Pytanie filozoficzne:P

Czy drzewo upadając na ziemię wydaje dźwięk również wtedy gdy w pobliżu nie ma nikogo by ten dźwięk usłyszeć.

No raczej

tak

to zależy, czy ono, to drzewo jest ucinane, czy umiera po prostu...

Czyżby?

a co to dzwięk to fale dzwiekowe, zmany cisnien miedzy osrdokami mondralkio

ghjghm

Ucinanie sugeruje czynność wykonywaną teraz i przez kogoś co sugeruje obecność kogoś przy upadku-bez znaczenia zatem dla pytania.

jeżeli upada w próżnie to nie ;-)

w jaką próżnię?

a fale sa zawqsze obojetnie czy jest ktos zeby je badac a jak kuwa zamkniesz oczy to swait znika bo go nie wiedziesz????????????????????

|Powiedzmy zatem, że upada normalnie w lesie na ziemię.

dżewo wydziela tlen wic próżżnia nemożliwa

na fizyke se ne chiodziło?

Dlatego jest to filozoficzne, możesz ten świat wciąż, słyszeć i czuć zatem wciąż jest, rozmawiamy o dźwięku.

w próżnie czyli nicość czyli jak wpadnie to nie uderzy bo nid ma w co i nic nie będzie słychać - wiem wyczesany ze mnie filozof

a jednak ma znaczenie, bo myślę, że drzewo - tak jak człowiek - umiera ze starości, albo z (nie chciałbym tu użyć słowa morderstwa) bólu;)

oczywiście, że wydaje dźwięk. czy jeśli Ciebie nikt nie słyszy a zaczynasz mówić to nie wydajesz głosu?

Nie ubliżajmy sobie bo odbijając piłeczkę mogłabym zapytać czy na język polski się chodziło? Nieistotne.

loo fizyka a filozofia są jak kaczyński i tusk

no to wyobraz sobie- dobre dobre, popieram Twoje posty :)

kasskka jeśli ja mówię i nie jestem niesłysząca to wciąż jest jedna osoba(ja) która to słyszy.

pisz jak moge, na swoj stan obcny chcesz sie bawic w filozofla to wez cos porądniejszego, bo to szmelc jest

Tak sobie przeczytałam to pytanie... i pierwsza odpowiedź to było stanowcze TAK. Ale tak sobie teraz myślę... ludzie w różnym wieku słyszą inaczej - jedni lepiej inni słabiej... Zwierzęta słyszą jeszcze inaczej niż ludzie... Delfiny, nietoperze - jeszcze inaczej... Więc może słuch jest w ogóle pojęciem względnym...? Jeśli jakiś organizm nie słyszy w ogóle... to drzewo upadając nie wydaje dźwięku... i w zależności od "rodzaju" słuchu dociera do odbiorcy inny dźwięk...

o ne!!! fizyka nie bedze kaczką!!! to potfarz

konsternacja ciepło, ciepło...

no ale npo taka sytacja wlaczyl mi sie muzyka w komórce, nie słyszalam (halas duzy byl) a czułam fale wychodzące z głosniczka, w kieszni miałam ją, w spodniach tak jak sie komorki nosi fale dzwiekowe sie mierzy jak ktos jrt daltonem to nie znacy ze kolorty znikly

Mi się wydaję że nie wydaje.

drzewo z roznych przyczyn umiera,np od pozaru,czy wichury,nie musi tam ktos byc by to uslyszec.....

lalka voo doo napisała ci konsternacja, że ciepło, znaczy, że niby blisko do tego co ona myśli, ale jeszcze nie to