Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naomieu

Proszę wejdzcie na chwilke...

Polecane posty

Gość naomieu

Mam pytanie.. Czy wybaczylybyscie facetowi to ze was pare razy uderzyl szarpnał za wlosy itd? Dodam ze jest to 3 letni zwiazek i byly chwile i te dobre no i te złe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie.....
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nołnołnołłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłł
nie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutekkk
glupia jestes , uciekaj od niego na co ty liczysz ze on nagle sie zmieni i przestanie? bedzie tyljko gorzej ,ratuj siebie poki masz jeszcze szanse ulozyc zycie z kims normalnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ygytyt
nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
Wiem ze jestem głupia. Za kazdym razem gdy to robil dawalam szanse wierząc ze to ostatni raz.. Robil tak pare razy przez pierwsze 2 lata.. W koncu zerwałam ale nie po biciu tylko tak po prostu..Przychodzi do mnie i mi placze.. Szkoda mi go.. :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA DOSTAŁAM NIE RAZ. Ale pewnego dnia sie wkurwiłam i mu oddałam, wyrzuciłam go z domu. Pare dni ciszy i zaczął przepraszać. Powiedziałm mu,że albo ja, albo alkohol [bo bił mnie tylko jak był pijany]. I byłam konsekwentna w tym . Nie mógł wypić nawet piwa. I tak już pare lat. I jest między nami dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
On sie usprawiedliwiał tym że ja sie na niego 'darłam' i zebym sobie nie myslala ze jestem ksiezniczka i on nic z tym nie zrobi tylko bedzie wysłuchiwał.. Zreszta dlugo by opowiadać a wątpie że ktoś zechce to czytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
A mnie normalnie na trzeźwo z nerwów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
moze podasz mi maila to Ci napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać jest zbyt impulsywny.. Ale i takiego można doprowadzić do ładu. Jak Cie kocha to sie zmieni. Tylko musisz mu powiedzieć,że jak jeszcze raz Cie uderzy to naprawde bd koniec. I musisz być konsekwentna. Nie,że on Cie przeprosi, a Ty mu od razu wybaczysz. Bo wtedy bd myślał, że może wszystko. Niech wie,że jakby co to może wiele stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
Podaj mi swój email albo napisz mi cos tutaj to odpiszę naomieu@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
ok za chwilę napisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj facet byly tylko raz zlapal mnie mocniej za reke i zagrozilam ze odejde, zmienil sie i wiecej razy tego nie zrobil, ale mamy ze soba dziecko i tutaj tylko niezgodnosc charakterow nie pozwala nam ze soba byc. Ale jesli chodzi o to co Tobie sie przytrafia to wyrzuc gnoja jesli mieszkacie razem, nie wybaczaj, bo wiem ze albo sie zmieni albo nie. Albo postawisz wszystko na jedna kartke, swoje uczucia, honor, godnosc i zyskasz to co chcesz czyli zmiane na lepsze z jego strony albo sie zawiedziesz i stracisz cała siebie, bo bedzie Cie napieprzał... To juz Twoja sprawa co zrobisz... Ja nie wybaczylabym mimo wszystko i bez wzgledu na wszystko co by mowil, robil, plakal itd... Szacunek to szacunek wiec jesli go nie ma to niech wypierdala. Swoja kobiete powinien kochac na maksa i szanowac... I to nie jest wazne ze byliscie ze soba czy tam jestescie 3 lata... Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
Napisalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona
Hej, ja również doznałam przemocy w związku, tkwiłam w nim 5 lat z nadzieja ze sie kiedys opamieta i zmieni. Niestety było jeszcze gorzej , wiec z mojego doswiadczenia i usłyszanych opowiesci innych kobiet wiem ze nie ma sie co łudzic... Uciekaj poki czas. Ja tez myslalam ze skoro mnie kocha to zmieni sie , zmarnowałam najlepsze lata bo zwiazek zaczelam gdy mialam 18. Uwierz mi ze nawet mu nigdy powodu nie dalalm by podniosl na mnie reke czy nawet krzyknal. Taki byl, kawal gnoja ktory zawsze myslal o sobie i chcial byc gora. Powodzenia. Ps. Za co Cie uderzyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
Rraz bo mu powiedzialam ze jest mamisynkiem i ogolnie za to że sie darlam na niego - no sorry, ale jak podniosil na mnie glos o byle gowno to nie bede tego wysluchiwać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
pare razy*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrzywdzona
Ja uwazam ze w zadnym wypadku nie powinno sie bic kobiety nawet jak go wkurzylas to mial wyjscie np przemilczec, powiedziec Ci cos w normalny sposob, lub sie obrazic i przemyslec. Wiec nie mozesz czuc sie winna za to ze mowisz co myslisz. Ja Ci radze odejsc od niego. Ja zylam w strachu, wiecznej niepewnosci i zawsze bylo zle bo nie tak jak On chce , odbijalo sie to na mnie. Nie myslalam ze psychicznie bede gotowa na jakikolwiek zwiazek, a jednak ... mam nowego chlopaka/narzeczonego, za kilka miesiecy bierzemy slub i powiem Ci jedno : od ponad 2 lat jak z nim jeste jeszcze nigdy nawet nie krzyknal na mnie, nie podniosl reki,. nie szarpnal...docenia to jaka jestem i to co robie dla niego naszego zwiazku. Ty tez trafisz na kogos kto bedzie Ciebie wart. Ps. Tylko Ty przemysl czy bylas zawsze dla niego ok, mowie o tym czy zdradzalas, odstawialas cyrki itp. bo jak nie to unies sie honorem , powiedz co myslisz i powiedz żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od tego sie zaczyna
bedzie tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keineee21
Powiem tak-byłam w takim związku, i uciekaj od niego jak najszybciej! Wiem że to ogromnie trudne, ale w końcu przyjdą te lepsze chwile i odetchniesz pełną piersią, masz na to moją gwarancję;) Gdy facet tak Cie traktuje nie licz że sie zmieni, a jego obietnice możesz włożyć między bajki...Nie chce wrzucać wszystkich do jednego wora, ale niestety-u ogromnej wiekszości tak właśnie jest. Pozdrawiam i-ODWAGI!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naomieu
Czy odwalam cyrki... Nigdy go nie zdradziłam a jak sie darlam to musialam miec powod bo byl strasznie wkurzajacy czasami - upierdliwy mialo byc tak jak on chce i juz nie powiem bo potrafil byc kochany.. ale za chwile umial mna walnac o sciane takze nie rozumiem tego czlowieka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keineee21
szczęśliw22-a jesteś nadal z tym facetem, ojcem Twojego dziecka? Pytam, bo....mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Keineee21
naomieu-nie zwracaj uwagi na płacz i przepraszanie, zgadzam sie z dziewczynami-musisz postawić wszystko na jedną karte i czekać co z tego będzie. Ale przypuszczam że już tak robiłaś nie raz i wciąż sytuacja sie powtarzała....Jeżeli on nie ma do Ciebie szacunku to czemu się nad nim litujesz, czemu tak Cie obchodzi jego płacz, prośby..? W takich chwilach przypomnij sie ile Ty wycierpiałaś, i nie daj sie złamać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×