jak zagdać do dziewczyny która jest w towarzystwie swojej matki

Jak poderwać dziewczynę która mi się podoba? Problem w tym, że widuję ją tylko raz w tygodniu, podczas mszy w kościele o konkretnej godzinie. I na dodatek ona zawsze jest z matką, która wygląda na taką która chyba by mnie pożarła, gdybym zagadał do jej córki w jej towarzystwie... :/ Z tego co widzę ona też na mnie czasem spogląda, gdy siedzimy w miarę niedaleko od siebie czy mijamy się w korytarzu. Ona nie jest z moich rejonów, z tego co raz widziałem to one przyjeźdżają do kościoła samochodem i potem się nim ulatniają. No i z jej powodu zacząłem regularnie chodzić na tę właśnie godzinę na mszę. Myślałem nad tym, żeby może kiedyś spróbować podejśc bliżej po mszy i dykretnie wsunąć jej kartkę ze swoim numerem do jej dłoni. Albo może iść na całość i spróbować usiąść koło nich przed mszą i wtedy dyskretnie podziałać? Myslę o niej długimi godzinami... Gdyby była choć raz sama a nie z matką, już dawno bym do niej podbił...:( Poradźcie coś miłe kobiety!

zagadaj pierwszo do matki :D

A na czym polegałyby Twe dyskretne działania w kościele, gdybyś już usiadł koło tej laski? Ta perwera mnie rozwala :D

przerabiałem to ale ja odpusciłem :O to było kilka lat temu

no wtedy bym jej spojrzał głęboko w oczy itp., zostawił kartkę z imieniem i telefonem... Zero dziwnych akcji bo kościół to nie miejsce na jakieś przegięcia, ma sie rozumieć...

up

ile masz lat ?

okropności:( i spojrzenie tej matki takie jak oczy takiego ptaka :( eehhh nie widze za bardzo :(

hehehe..sory, ale rozbawiłeś mnie :D może zrób akcję i "pośledż" po mszy tę dziewczynę. Może dowiesz sie o niej czegoś, co pozwoli złapać kontakt. Jakbym ja dostała kartkę z nr fona w kościele to chyba bym padła ze śmiechu.

A jak ma ją wyśledzić? Pobiec za samochodem? buhahaha:D

o ile nie jest gówniarzem to chyba ma samochód ew moze pożyczyć?

mysle ze to gowniarz... i ta dziolszka tez... z matka by do kosciola chodzila dorosla baba ? eee z 15 lat maja jak na moje oko

Poproś matkę o rękę córki :D Sorry ale nic sensownego nie przychodzi mi na myśl. Wyśledź ją: sprawdź na nk okoliczne miejscowości i ludzi w klasach np. wygląda na 18lat to posprawdzaj klasy licealne... gdzieś musi chodzić do szkoły albo gdzieś chodziła. Chyba ze jest outsiderka i nie ma nk :D

to jak jest gównierzem to takie akcje niech sobie lepiej daruje o ile osoba dorosła to jakoś rozegra, o tyle ta pannica może z płaczem do matki polecieć :D

Ja mam 19 lat, ona - podejrzewam, że 17-19. Szukałem już trochę na nk i facebooku ale poszukiwania nie dały efektu. Niby mogę poprosić kumpla abyśmy je "śledzili" ale wydaje mi to się przegięciem... Może lepiej spisać rejestrację i spróbować znaleźć kontakty w wydziale ruchu drogowego i tą drogą zdobyć nazwisko i adres i wtedy przeszukać portale... Co o tym sądzicie? No i na marginesie wcale niemiało dziewczyn w jej wieku przychodzi na msze z rodzicami...

Dawno, dawno temu, w czasach gdy Europą rządził katolicyzm, szlachetne damy chodziły do kościoła w celu spotkań ze swoimi kochankami. Mężowie nie mogli im zabronić modlić się w kościele, więc takie zachowanie było bardzo popularne. Czasy się jednak zmieniły i dziś do kościoła chodzą, nudziarze, ludzie łatwowierni i prawicowi fanatycy :D:D:D

a spisanie tablic i ich sprawdzanie nie jest już przegięciem :D jedyne prawie rozsądne co Ci zostaje to zasuwanie do kościoła co niedzielę w nadziei że może bedzie sama :D..zresztą jak na taki wiek to laska dziwna, żeby z matką siedzieć skoro się gapi a nie tworzy okazji , to nie wiem czy z tego cos wyjdzie

pewnie matka też niczego sobie :(

bardzo ładna historia :) szczerze to moze ona czeka na tą kartke z numerem telefonu ... jak długo to się dzieje? od kiedy tak na siebie patrzycie?

zauroczony po uszy jak będziesz mógł to napisz coś jeszcze o tej sytuacji

moze zacznij mowic dzien dobry jej mamie , i sie usmiechnij lekko , moze ona ma tylko taki wzrok a w rzeczywistosci jest mila , sproboj usiasc za dziewczyna , a pozniej jak wszyscy wychodza z kosciola to jest twoja okazja przeciez nie ida parami.. hehe, wtedy mozesz ja zaczepic byle by np. mama szla z przodu to moze jak zobaczy ze ty z nia gadasz to nie podejdzie - chyba ze jest wscibska- a moze daj jej nr gg zebyscie pogadali czy cos , nie wiem w sumie jak to moglbys rozegrac zeby ani to smiesznie nie wygladalo ani zebys sie nie narzucal, skoro dojezdza do kosciola tez nie moze mieszkac daleko dowiedz sie moze jakis twoj znajomy ja zna albo zna kogos kto ja zna to mozesz odszukac na nk po osobach - znajomych

i jak tam zauroczony po uszy ...?

do Zauroczony po uszy Może najpierw uśmiechnij się do niej, powiedz cześć. Jeśli odpowie to na następnej mszy daj jej tą kartkę z nr.telefonu, ale żeby wiedziała, że to od Ciebie. I napisz jak ci poszło. ;D

up up :)

zostaw to mnie:) to zadanie dla prawdziwego Faceta:):P stan blisko i podaj znak pokoju i sie usmiechnij wykonaj tak z 2 razy. I starczy:) tzn ja tak zrobie:)

ciekawe jak tam autor ? :)

autor? nic dalej bedzie fantazjował przez kolejne 10 lat..zamiast zrobic coś konkretnego:)

Dzięki za troskę, ale jak już pisałem widzę ją tylko w niedziele, więc musze jeszcze te kilka dni poczekać... Jutro poszukam coś na n-k i fb, ale w sumie nie mam logicznego punktu zaczepienia... wyszukiwać po wieku, tej i okolicznych miejscowościach to jedyne kryterium.... a jeśli wogóle nie ma konta to będzie tylko strata czasu...

od jakiego czasu to się ciągnie?

Będzie ze 2 miesiące (czyli 7-9 niedziel). Już pisałem, że gdyby choć raz była bez matki, to już do niej bym przystąpił... No ale postanowiłem sobie wczoraj, że teraz to nie ma bata, i niezależnie od przeciwności zdobędę się na odwagę...