Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy rzeczy

TRZY rzeczy które byście zrobili wiedząc że jutro Was nie będzie?

Polecane posty

Gość dfgadsadss
Ja nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawoilabym duzo jedzenia
psu. zadzwonila do znajomych,zeby sie nim zajeli powiedzilabym dzieciom, gdzie co jest i co maja robic z moimi rzeczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo 777
"dfgadsadss 1. Zostawiłabym męża 2. poszła do lasu na spacer 3. Uprawiałabym seks nie ważne z kim byle by był." seks nieważne z kim to chyba lekki hardcore są na świecie ludzi naprawdę odrażajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy rzeczy
kot 13 co Ty byś zrobiła/ zrobił wiedzac ze jutro Cie nie bedzie? Ogólnie dobrze kombinujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Ty tez kobieta
wiekszosc moze i owszem:) ale nie wszystkim wystarczy odwagi, zeby... dobranoc i nie myslcie juz o tym coby bylo gdyby, nie warto:) zyjcie, po prostu pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy śmiertelnie chorzy boją się śmierci i słabną z dnia na dzień. Ci, którzy się pogodzili z przeznaczeniem, uwalniają się z wszelkich blokad. Przykład : Eva Markvoort, nie słabła z dnia na dzień, choć miała nadzieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
Bo jestem głupią idiotką i nie potrafię zakończyć czegos co ciagnie się za mną latami i wciąż sobie powtarzam, że poczekam aż mój syn urośnie... Aż będzie pełnoletni... że jestem młoda, że dam radę...ale to jeszcze 16lat... I dopóki nie wbije mojej pięści tak mocno w moją twarz, że mnie zabije to pewnie nie zaznam szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
hmmmm- to co dzien by przyniesie:-) już po sezonie szybowcowym także latanie odpada:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość north south
oświadczyłabym sie byłemu... reszta uzalezniona od jego odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
ds - a mozę wystarczy zmienić myślenie zaczynając od tego, że nie jesteś głupią idiotka? i że masz wspanialego synka? No i że masz siebie -zacznij od małych rzeczy tak, byś wieczorem mogła sobie powiedzieć, że zrobiłaś dla siebie 3 fajne rzeczy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
Ktoś mądrze napisał... żyj tak jak jutro miałby być koniec... żyj każdym dniem... Nawet nie wiecie ile oddałabym za zwykły spacer... w ciszy... w samotności... (nie jestem na wózku) To moga zrozumieć tylko osoby w mojej sytuacji inwalidzi i osoby siedzące w więzieniu. W takich chwilach docenia się zwykłe proste czynności które dla was są codziennością a dla innych marzeniem i wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
Kotek- nawet mi się już nie chce... bo mnie już tak naprawdę nie ma dawno... wiele lat temu umarłam... pozostał tylko jakiś cień tamtej osoby...i nikt mi nie może pomóc bo ja sama tego nie robię... bo już nie mam sił, nie chcę, nie potrafię, nie wierzę w to że się uda... nawet już nie wiem czego chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka 25
gdybym mogła spędzić ten dzień jakbym chciała to bym nie siedziała na kafe... ale przecież eks pomyślałby że jestem wariatką że się odezwałam chyba że bym mu powiedziała że jestem śmiertelnie chora albo że wyjeżdzam na zawsze... a nowego nie wiem kiedy będę miec, seks z byle pierwszym lepszym to by była porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
ds- może być lepiej- ale może być i gorzej więc umówmy się, dobrze jest jak jest bo to jedyna dostępna rzeczyistość prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
ds- a może to jest tylko w Twojej głowie? może to depresja ? Skąd wiesz, że za jakiś czas nie zaczniesz myśleć inaczej? przecież wszystko mija- Twój zły stan też.Tak , jak kiedyś minęły szczęśliwe chwile. Musisz uniezależnić umysł od okoliczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
nie jest dobrze jak jest ;( pozostało mi czekać... mam ndzieję, że te lata miną szybko... a jest ich sporo. Tylko, żebym wtedy nie żałowała a już nie cofnę straconych lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
nie ma nic gorszego od czekania:-) Spróbuj medytacji.Jeśli zmienisz wewnętrznie siebie świat ulegnie zmianie( jak w matrixie- nie łyżkę się gnie - a siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
Bo tak żyję kilka lat i to nie jest urojone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
tak wiem próbowałam reiki i wszystkiego... troszkę o tym jest napisane tutaj www.forumes.pl w dziale tajemnice wszechświata... ale ja nie potrafię się skupić i wyciszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
to może leki antydepresyjne na początek? żebyś trochę mogła złapać oddech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To moga zrozumieć tylko osoby w mojej sytuacji inwalidzi i osoby siedzące w więzieniu. W takich chwilach docenia się zwykłe proste czynności które dla was są codziennością a dla innych marzeniem i wszystkim." Pamiętacie scenę z Zielonej Mili (13:35) ? http://www.youtube.com/watch?v=GRnRlkNnYjM&feature=related Wolność, nie doceni jej ten, kto jej nie stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
wolnośc jest w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Napisałabym list do mojego syna, w którym przekazałabym jak bardzo go kocham i zawsze będę przy nim. 2. Poleciałabym do włoch przytulić moją mamę i wybaczyć jej piekło jakie mi zgotowała w dzieciństwie 3. Wyjawiłabym tajemnicę rodzinną o której dowiedziałam się przez przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgadsadss
jak na razie brałam tylko relanium ale dla mnie to jest jak szklanka wody,,, nie czuję różnicy ... Może znacie jakieś dobre? godne polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
no to Monis- jutro przeglądasz oferty biur podróży:-) i list koniecznie napisz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
relanium nie jest lekiem antydepresyjnym - odstaw je- otumania. Lekarz przepisze CI , sa różne ale zaczną działać po 6 tygodniach od rozpoczęcia przyjmowania. Poprawią CI nastrój ale nie polecam na dłuższą mete, mają Ci pomóc odzyskać prawidłowy osąd i pomóc stanąć na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot, tak Ci się tylko wydaje, bo za dużo naczytałeś się książek filozoficznych. Za dużo teorii, a za mało praktyki. Kiedyś zejdziesz na ziemię, zapewniam Cię... też to przerabiałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×