Nie rozdzie dzieci za granica-uwazajcie!!!!

Bo w razie powrotu do kraju wam zabiora.najpierw pomysl,pozniej sie zakochuj.

przykre

ze co??? a Ciebie co nawiedzilo? ja mam corke urodzona w UK, maz jest z Indii,mieszkamy od roku w USA. Do tej pory corka byla ze mna 3 razy w PL i raz w UK. Maz mi dziecka nie odbierze, mloda ma POLSKIE obywatelstwo (taki nasz WSPOLNY wybor). Chyba musialas naprawde zle trafic, przykro mi.

niestety co roku mnostwo dzieci ze zwiazku Polek z cudzoziemcami jest zabieranych matkom po powrocie do kraju :( takze póki nie ma ustawy,jesli uwazasz,ze twoj partner moze zabrac ci dziecko -wracaj i rodz w kraju!!!! Horror ale niestety prawdziwy :(

kasza- oby to trwało,czego ci zycze,i oby cos innego go nie nawiedzIło po np.waszym rozwodzie...nie wszystko jest nam dane raz na zawsze...i wiecej kultury zycze.

''Gdy Polka rodzi dziecko za granica,musi liczyc sie z tym,ze w razie powrotu do kraju odbiora jej dziecko i odesla do ojca ( i ,niewazne ze ma ono tez obywatelstwo polskie).'' Zmienmy bezduszne prawo w Polsce!!!!Chronmy obywatelI!!!!!

jak bedzie chciał to odbierze i nic mu nie zrobisz,juz niejedna taka pewna siebie była a teraz gryzie palce do krwi,to jest horror i trzeba o tym mówic,ze taka jest prawda i NIC na to nie poradzimy-na razie.

hahahaha co za bzdura:o

nie rozumiem wogole o czym jest tutaj mowa, jakie prawo, polskie prawo? I co mowi konkretnie? Jesli polka urodzi za granica, to co potem? Piszcie tak zeby czlowiek wiedzial o czym jest mowa, a nie ze ten watek taki od czapy.....

prawo w uk jest takie, ze napierw ojciec musialby dochodzic swoich praw rodzicielskich przed sadem w razie rozstania pary nie bedacej malzenstwem..

ale zalozycielka tematu nie mowi o uk

przeciez autorka nie napisala o jakim kraju mowi. podejrzewam ze we wszystkich krajach europejsckih jest podobnie. a jak sobie robicie dzieci z obywatelami kraju gdzie kobieta ma mniejsze prawa od mezczyzny to wtedy rzeczywiscie nic nie wiadomo..

zalozycielki

ja rodziłam w uk, ale na szczęście mój mąż też jest polakiem :)

moj maz , jest z iranu, mieszkalam w uk, polsce , iranie teraz w australii i rozni e bylo miedzy nami ale jakos na ten pomysl nie wpadł, raczej jak ktos ma do czynienia z psyholami to i na sprawa.

Ale teraz to ja juz wogole nie rozumiem. Naprawde Twoje wypowiedzi brzmia troche 'histerycznie' i chaotycznie. Jakie sa podstawy prawne do tego co piszesz? Ja np slyszalam ze w Niemczech jest cos podobnego (ze chyba jak dziecko ma ojca Niemca to wtedy po rozwodzie najczesciej dziecko jest przyznawane ojcu-poprawcie mnie jak cos mace). Rozumiem ze w krajach muzulmanskich kobiety sa ubezwlasnowalniane ( i to tez nie jest regula) i ojciec ma prawo decydowac o dziecku ale jak to sie do Polski?przyjedzie ojciec z kraju muzulmanskiego do Polski za matka i dzieckiem, wezmie dzieciaka i tak sobie wyleci? no moze ok jak go porwie i matka nie zawiadomi policji ale co jak zawiadomi? Przyjedzie policja albo na lotnisku tamtejsze sluzby, ojciec powie; 'ja mam prawo', matka na to 'ja sie nie zgadzam', a policja opowie; 'bardzo prosimy prosze Pana, milego lotu?':-D Wyjasnij mi prosze dokladnie swoja teze. Co do mojego chlopa to dziecka mi do Indii nie wywiezie, nie bede tutaj pisac o zaufaniu bo i tak pewnie bedzieci mi wmowiac ze maz sie maskuje, zamiast protestantem od pokolen jest muzulmaninem nienawidzacym Europy itp:-P Ale nawet czysto teoretycznie; nie wywiezie. Corka ma polski paszport, Indyjskiego miec nie moze (nie ma umowy miedzy tymi krajami o podwojnym obywatelstwie). Bez wizy do Indii nie wjedzie a wizy nie dostanie jak nie wystapia o nia OBOJE rodzice. Obywatelstwa corka zrzec sie nie moze do 18 roku zycia (no chyba ze jakos sadownie mozna by walczyc? nie wiem ale watpie). A tak na podsumowanie to ja 'wywioze' dziecko spowrotem do UK za kilka miesiecy, maz tu zostaje na kilka lat , juz o tym wie i jakos jeszcze ja zyje:-D

Może założycielka tematu pisała o Niemczech? Najpierw wychodzi się za mąż za Niemca. Później rodzi się dziecko, oczywiście zgodnie z prawem dziecko dostaje obywatelstwo niemieckie. Czasem matka próbuje nadać też drugie, polskie, ale to są wyjątkowe sytuacje. A że z Niemcem trudno wytrzymać (są naprawdę egoistami), to mamusia chce wrócić do swojej mamusi, do Polski. I tu rodzi się problem, bo władze niemieckie nie chcą pozwolić na wywóz swojego obywatela, nawet gdyby tego wywozu miała dokonać tegoż obywatela matka. Niestety, rodząc dziecko należy pamiętać, jakie nadaje się mu obywatelstwo, bo każdy kraj swoich obywateli (czasem nawet przed ich mamusią) broni.

jestem w szoku, ze w Niemczech jest takie prawo! Przeciwko matce, po prostu! A co jak Polak zeni sie z Niemka, tez nie moze wywiezc dziecka z powrotem do PL?

Niemcy maja pod tym wzg fiola doslownie!!! nawet kiedys taka sprawe naglasniali, ze matka mowila z dzieckiem po polsku i odebrali jej za to prawo do opieki nad dzieckiem, chodzila na jakies kursy niemieckiego,a dzieckow ychowywalo sie u ojca, widzenia jak w wiezieniu z kuratorem psychologiem itd no szoook.. ale to sa szykany i tyle

Autorce chodzi zapewne o konwencje haską która mówi , że dziecko urodzone za granicą w razie rozstania rodziców zostaje z tym które decyduje sie zostac w kraju urodzenia dziecka pisząc prościej jeżeli kobieta urodziła dziecko w Niemczech (tak jak ja) w razie rozwodu jeśli mąż nie wyrazi zgody na wyjazd dziecka matka nie ma prawa wywieźc dziecka do Polski, a nawe jeśli ojciec wyraził taką zgode to może się od niej odwołac i oskarżyc żone o uprowadzenie syna /córki wtedy śąd jest po jego stronie i kobieta dostaje natychmiastowy nakaz oddania dziecka ojcu !!! Ciekawy artykuł na ten temat jest w grudniowej Olivi

http://www.edukacjaprawnicza.pl/index.php?mod=m_artykuly&cid=56&id=124 http://www.eporady24.pl/z_dziecmi_za_granice_bez_wiedzy_ojca,pytania,3,61,401.html

Zwracam się głównie do mamy z de. Jestem w ciąży mój narzeczony pracuje w Niemczech i w przyszłości chcemy tam zamieszkać dlatego rozważamy możliwość mojego porodu w Niemczech gdyż jest to korzystniejsze dla dziecka więc chciałabym się dowiedzieć jakie wtedy mam prawa.