Dzisiaj u dentysty 450

Przed chwilą, kris888 napisał:

O właśnie... miałem to napisać Leżakowi. Żeby pozwał producenta makowca.

No ale teraz to już po ptokach.

W takich sytuacjach robisz zdjęcia talerza, by było widać twardy element... dobrze wszystko dokumentujesz i generalnie firmy nie mają z tym problemu, bo dla nich te 10 tysięcy to orzeszki, a ewentualne straty wizerunkowe to kwestia milionów nawet w erze social mediów. 

1 minutę temu, KróliczekZły napisał:

To nie był dochód, tylko pieniądze ze skarpety, które znalazły się w niej z alimentów, a potem z renty, podczas, gdy żarłeś za kasę matki. 

Matka miała 500 ja 1500 nie jadlem za matki tylko ona za moje odkladalem zazwyczaj minimum 850 reszte się dokladalem, czasem dorabialem że miałem miesiąc jak średnia krajowa np będąc w uk pogonilam wagony fajek z zyskiem robiłem pcety planowałem dziedzi siostry i jej znajomych. Nic nie mam za darmo. Każda konsola co stoi moja zasługa. 

Hajs też nie był za darmo tylko za nauke musiałem ogarnąć sporo trudnej wiedzy informatyki fotografii znosic stresy z modelkami bedac wtedy přawiczkiem.

Wszystko zawdzięczam sobie.

A jak ja sobie zrobiłam coś w zęba bo nie umiem jeść pizzy i jakos tak zazgrzytałam dziwnie to może oskarżyć te pizzerie ?

Przed chwilą, Niestety tak bo tak napisał:

Matka miała 500 ja 1500 nie jadlem za matki tylko ona za moje odkladalem zazwyczaj minimum 850 reszte się dokladalem, czasem dorabialem że miałem miesiąc jak średnia krajowa np będąc w uk pogonilam wagony fajek z zyskiem robiłem pcety planowałem dziedzi siostry i jej znajomych. Nic nie mam za darmo. Każda konsola co stoi moja zasługa. 

Hajs też nie był za darmo tylko za nauke musiałem ogarnąć sporo trudnej wiedzy informatyki fotografii znosic stresy z modelkami bedac wtedy přawiczkiem.

Wszystko zawdzięczam sobie.

No de.bil. No poddaję się. Z IQ 80 nie wygrasz. 

Przed chwilą, KróliczekZły napisał:

No de.bil. No poddaję się. Z IQ 80 nie wygrasz. 

Tu niektórzy nawet matury nie majom, myślisz że fajnie jest się uczyć do 25,5? Ile ty się uczylas?

2 minuty temu, draże korsarze napisał:

A jak ja sobie zrobiłam coś w zęba bo nie umiem jeść pizzy i jakos tak zazgrzytałam dziwnie to może oskarżyć te pizzerie ?

Ja raz nawet na parowke byl kawalek kosci

W klopsie raz byl plastik nakretki brrr

Przed chwilą, Niestety tak bo tak napisał:

Ja raz nawet na parowke byl kawalek kosci

W klopsie raz byl plastik nakretki brrr

W tej pizzy nic nie było, była cienka i taka jeżdżąca i jakos mi sie zeby dziwnie otarły 1 o 2

3 minuty temu, Niestety tak bo tak napisał:

znosic stresy z modelkami bedac wtedy přawiczkiem

i co żadnej nie poderwałeś wtedy?

jakie stresy z modelkami? fochy może tak ale stresy?

Przed chwilą, draże korsarze napisał:

A jak ja sobie zrobiłam coś w zęba bo nie umiem jeść pizzy i jakos tak zazgrzytałam dziwnie to może oskarżyć te pizzerie ?

Nie wiem, wiem, że jak brat poszedł do stomatologa powiedział jaka jest sytuacja, pokazał zdjęcia, ten prześwietlił mu zęba i wziął go na rozmowę i mówi tak:

- Panie X, to faktycznie wygląda na świeżą sytuację, uszkodzenie, ale jest pan pewien, że to bezpośrednia przyczyna, nic pan tam się nie bawi z tą firmą? 

A brat taki lekko już oburzony, a ten dentysta zaczął się tłumaczyć:

-Ja panu dam zaświadczenie, które oni wołają, ale wie Pan muszę się upewniać i dopytywać, bo ja dwadzieścia lat sobie renomę buduję to rozumie mnie Pan...

Ale poszło z górki... tylko widać, że lekarze na korpo generalnie uważają...  wiadomo są ludzie, którzy też próbują wyłudzać.

Przed chwilą, kris888 napisał:

i co żadnej nie poderwałeś wtedy?

jakie stresy z modelkami? fochy może tak ale stresy?

No stresy jak nie bzykalas one piękne i musisz im rozkazywac a jesteś nieśmiały 

Ja swoje zrobiłem i tylko dlatego mam pieniędze jeszcze dzisiaj sprzęty towar czy mieszkanie 

Czemu wy nie macie sto tysięcy złotych towaru na handel kupionego za 10-20

14 minut temu, RC_+ napisał:

Mój brat ukruszył sobie zęba, bo w słoiku z czymś tam... klopsami, nie pamiętam już, był kawałek kości czy czegoś... no i pomagałem mu pisać do firmy (Pudliszki) skargę w związku z tym, bo jestem w te klocki typu podania, zażalenia, skargi dobry akurat  ... przedstawicielstwo firmy poprosiło tylko o wysłanie skanu zaświadczenia od dentysy i pokryli co do grosza wszystkie koszta leczenia, a w zasadzie już wstawiania implantu z wyraźną sugestią by nie publikować informacji o tym wydarzeniu... rok bodaj 2021.

W sumie i tak niezle ze na to poszli bo w sumie kość to nie jest nic aż tak zaskakującego w mięsie:)

wiadomo śrubka to byłby przypal 

1 minutę temu, Niestety tak bo tak napisał:

No stresy jak nie bzykalas one piękne i musisz im rozkazywac a jesteś nieśmiały 

bo traktowałeś je jak boginie i bałeś się ostrzej odezwać. a ja widzisz normalnie z każdą gadałem i gadam.

nieśmiałość znika gdy nie oglądasz tyle pornosów i nie walisz - sprawdzone na sobie  energii nie miałeś i tyle.

2 minuty temu, draże korsarze napisał:

W sumie i tak niezle ze na to poszli bo w sumie kość to nie jest nic aż tak zaskakującego w mięsie:)

wiadomo śrubka to byłby przypal 

Już nie pamiętam czy to była kość czy co, wiem, że było dość spore i że byłem zaskoczony jak szybko poszli na porozumienie w zasadzie zero dyskusji.

Przed chwilą, RC_+ napisał:

Już nie pamiętam czy to była kość czy co, wiem, że byłem zaskoczony jak szybko poszli na porozumienie. 

Wizerunek firmy jest ważny, dlatego im zależało.

22 minuty temu, RC_+ napisał:

Mój brat ukruszył sobie zęba, bo w słoiku z czymś tam... klopsami, nie pamiętam już, był kawałek kości czy czegoś... no i pomagałem mu pisać do firmy (Pudliszki) skargę w związku z tym, bo jestem w te klocki typu podania, zażalenia, skargi dobry akurat  ... przedstawicielstwo firmy poprosiło tylko o wysłanie skanu zaświadczenia od dentysy i pokryli co do grosza wszystkie koszta leczenia, a w zasadzie już wstawiania implantu z wyraźną sugestią by nie publikować informacji o tym wydarzeniu... rok bodaj 2021.

Jako przedstawiciel firmy Pudliszki rządam zwrotu oraz odszkodowania!

51 minut temu, KróliczekZły napisał:

Wykorzystałeś matkę finansowo aż do śmierci, a w twoim kiblu pływają tygodniowe kupy. 

Kurtyna. 

Dobrze, że nie srа do wanny...

17 minut temu, draże korsarze napisał:

A jak ja sobie zrobiłam coś w zęba bo nie umiem jeść pizzy i jakos tak zazgrzytałam dziwnie to może oskarżyć te pizzerie ?

Ja się walnęłam łyżeczką w ząb. Pozwę rodziców za stworzenie takiej mamei

Przed chwilą, caryca rzeczywistości tak napisał:

Ja się walnęłam łyżeczką w ząb. Pozwę rodziców za stworzenie takiej mamei

Zaskarż łyżeczkę 

W ogóle rym cym zwracam honor obstawiałam ze Trevo to twoj nick ale wczoraj bicusiowi sie konta omsknęły i okazało sie ze ma dość poważne rozdwojenie jaźni 

Przed chwilą, draże korsarze napisał:

Zaskarż łyżeczkę 

Może to była ta, którą wygięłam otwierając puszkę i postanowiła się zemścić

26 minut temu, Niestety tak bo tak napisał:

Tu niektórzy nawet matury nie majom, myślisz że fajnie jest się uczyć do 25,5? Ile ty się uczylas?

Masz na myśli Libeda? Opowiada bzdury, że nie ma matury bo spalił w kominku jak mu kolega powiedział iż mu się do niczego nie przyda. To jest tak głupie, że tylko matoł bez matury mógł to wymyślić.

1 godzinę temu, KróliczekZły napisał:

Nic w życiu nie jest twoją winą. Nie twoją winą jest, że nigdy nie chciałeś żyć jak mężczyzna i człowiek z godnością, tylko pasożyt, który wycisnął matkę jak cytrynę. Nie twoją winą, że wszystko, co uciułałeś na tym procederze, straciłeś, grając jak półgłówek na giełdzie, na której się nie znałeś (to wina Libeda i reszty forum). Nie twoją winą jest, że zapasłeś się tak, że bałeś się nawet brzydkiej prostytutki i uważałeś, że musisz ją kupić. Nie twoją winą, że kobiety cię nie chcą. Nie twoją, że od razu przy oznakach, że coś jest nie tak, nie szedłeś do dentysty z każdym zębem. Nic w życiu nie jest twoją winą. 

Jego jedyną winą nie jest to, że się urodził. Cała reszta to modelowe studium przypadku jak zrobić z siebie bezwartościowy produkt uboczny ludzkości.

13 minut temu, Śliwka w Polonezie napisał:

Jego jedyną winą nie jest to, że się urodził. Cała reszta to modelowe studium przypadku jak zrobić z siebie bezwartościowy produkt uboczny ludzkości.

No nie aż tak. Prawdopodobnie odchyliło mu się w późnym dzieciństwie.

Przed chwilą, konie na balkonie napisał:

No nie aż tak. Prawdopodobnie odchyliło mu się w późnym dzieciństwie.

A ja myślę, że od samego początku był freakiem, tylko miał komputer czy coś i koledzy go tolerowali jak dał pograć.

1 minutę temu, Śliwka w Polonezie napisał:

A ja myślę, że od samego początku był freakiem, tylko miał komputer czy coś i koledzy go tolerowali jak dał pograć.

Proces socjalizacji uległ u niego zakłóceniu w późnym dzieciństwie, Do teko, być może, dołożyła się genetyka i mamy to co mamy,