co myslicie o takim czlowieku....

ma 25 lat w maju skonczy 26, faktem jest ze studiuje zaocznie robi mgr ale ostatnio rzadko go widze zeby wychodzil w weekendy na uczelnie, wiec studiuje chocby wcalne nie studiowal. oczywiscie nie pracuje i dopiero przed chwila wstal, jak ktos mu zwraca uwage zeby poszedl w koncu do pracy to mowi ze on pisze prace i musi sie tym zajac, a jak patrze w monitor komputera to na necie pisze o jakichs pierdolach. pozycza pieniadze od matki na wyjazdy bo ma hobby tanczy salse, albo na rozne imprezy zwiazane z salsa oczywiscie co miesiac placi jak za normalne nauki. tylko do kurwy jak sie nie ma roboty to siedzi sie w domu, albo idzie do jakiejs dorywczej pracy

co wy o tym myslicie?

dobra widze ze wolicie sie nie wypowiadac bo pewnie 90% spoleczenstwa z kafe ma takie zycie

a co chcesy ynajomego obgadac___

no co myslec....ze ma glupia matke... moja sw pamieci grosza by mi nie dala i wygonoila z domu dopoki pracy nie znalazlabym....tyle w tym temacie

nie znajomego, brata, ktory mi dziala juz na nerwy i reszcie rodziny. chociaz juz sama nie wiem czy jest pasozytem czy ja przesadzam, a moze to normalne?