Snobizm na Mutsy

i koniec tematu?

Ja pierdziele, ale tepe rury. Myslicie, ze ludzie wiedza, za ile macie wozek, jak tak jezdzicie dumne jak paw? Przyznam, ze jestem jakims wyjatkiem, bo nie lubie spacerow z wozkiem, w ogole gondole mnie wkurzaja, duze to, nieporeczne. nie moge sie doczekac, kiedy przesadze syna w parasolke.

czegos chyba tu nie rozumiem? W Holandii, skad pochodzi i Mutsy i Mutsaerts i X-adventure i Bugaboo i Quinny i jeszcze kilka innych wozkow, te dwa pierwsze sa stosunkowo niepopularne i rzadko mozna je spotkac na ulicach, w sklepach tez nie ma ich zbyt wielu sztuk. Stosunkowo malo Holendrow je kupuje. Nawet imigranci ich nie biora. Nie wiem czemu tak jest, ale tak wlasnie jest, wiec mozesz pokazac moj post tym kolerzanom, gdyby nie dowierzaly. Ludzie w Holandii woza dzieci najczesciej Bugaboo, Stokke, Quinny, Koelsta, EasyWalker i Mounain Buggy. Nie zartuje.

A i Maxi-Cosi tez chetnie kupuja, ale te lzejsze modele. Mura jakos wielkiej furory tam nie zrobila.

jest roznica miedzy takowozem za 5 stow a lekkim drozszym wozkiem o ładnym wygladzie

wózek czarna magia!!!! Za nie dłudo rodzę a wszystkie wydają mi się takie same

taaa, elita :o chyba zartujesz. jak jest taki luzny temat, to wszystkie zaraz udaja bogate, wszystkie maja niby stokke i silver crossy, tylko ze jak zadasz na forum pytanie o jakas bardzo szczegolowa ceche techniczna takiego pojazdu, to zapada cisza. 0 odpowiedzi! totalnie 0! a wiecie dlaczego? bo nikt ich tutaj nie ma i tyle. pytanie mozesz podnosic przez miesiac i nikt ci nie udzieli odpoweidzi, bo jak mozna napisac o czyms czego sie nie ma ani nawet na oczy nie widzialo poza zdjeciem w necie. kazdy jest tu anonimowy i ci najbardziej napuszeni tak naprawde niczego nie maja i tylko udaja kogos kim cale zycie chcieli by byc, chyba tylko zeby sie lepiej poczuc. to widac i to razi. czlowiek, ktory na prawde ma srodki, nie opowiada o tym z takim patosem i nie podnieca sie kazdym swoim slowem. w zasadzie w ogole o tym nie mowi, bo i po co.

aktualnie najpopularniejszy jest bugaboo cameleon.. przynajmniej w Amsterdamie i Berlinie gdzie widziałąm ich mnóswto na ulicach.. ja mam używanego mutsy -bo wg mnie jest śliczny ;P

:) Tym się właśnie charakteryzuje słoma z butów nuworyszów, że się chwalą bogactwem. Szczególnie mnie rozbawiły posty snobki :) Pozdrawiam Cię, moja droga, od razu widać, z jakiej rodziny wyszłaś

od tego zacznijmy, ze ona w ogole nie nalezy do zadnych nowobogackich, bo tu na forum jedna bogatsza od drugiej, tylko ze jak zaczynaja zebrac o mleko i ubranka, albo narzekac na koszty utrzymania to robia to jedna po drugiej, post za postem. nie wierz w te bajki.

Aż trudno mi uwierzyć, żeby ktoś mógł upaść tak nisko, żeby wymyślać bogactwo, koło którego nawet nie stał :O Ale cóż, wszystko możliwe.

wyszlam ze zwyklej rodziny zeby nie powiedziec ze w polowie patologicznej:D ale skonczylam studia i wyszlam dobrze za maz:P Co do kasy to napisze szczerze ze posiadanie jej czyni mnie lepsza w moim mniemaniu, wozek kupilam ze wzgledu na wyglad (snobizm) i wiele rzeczy kupuje bo mi sie podobaja. Nie musze z siebie robic krolewny, ktora pochodzi z krolewskiej rodziny, nie mialam kasy cale zycie, mam teraz to sobie kupie nawet 10 wozkow marki silver cross i nic wam do tego. A co do wymyslania to nie mam czego tu wymyslac w koncu to zwykle forum

"wyszlam ze zwyklej rodziny zeby nie powiedziec ze w polowie patologicznej" Wiesz, jakoś dziwnie się tego domyśliłam.... ;) Ponownie pozdrawiam, życzę wielu udanych zakupów

nie do wiary :o Mów nam jeszcze :o Czy pisząc to masturbujesz się?

tak masturbuje sie i miewam orgazmy:D Lepsze to niz tupanie noga ze zlosci ze ktos ma lepiej:P a jak wiadomo tutaj mamuski slynna z ogromnej zazdrosci i wiecznego dowartosciowywania sie twierdzeniem ze biedni rodzice daja wiecej milosci swoim dzieciom:D

"ze mnie to dopiero snobka wyszlam ze zwyklej rodziny zeby nie powiedziec ze w polowie patologicznej ale skonczylam studia i wyszlam dobrze za maz Co do kasy to napisze szczerze ze posiadanie jej czyni mnie lepsza w moim mniemaniu, " no tak, to wszystko tłumaczy:)

chciałam tylko napisac że, tu gdzie mieszkam - w prestizowej dzielnicy w centrum miasta ... wózek NIE musi być: - być lekki - domy mają wielkie ganki, hole, koło domów są garaże - więc nie trzeba go nigdzie wnosić -łatwo się składać - wszędzie jest blisko więc wózek sporadycznie wkłada się do auta, w domach też jest mnóstwo miejsca.... -być wytrzymały/mieć pompowanych kół - uliczki są wyremontowane więc po co? -być zwrotny - traci się czasu na stanie w korkach, więc można ten czas przeznaczyć na spokojne zakupy, bez nerwowego kluczenia między półkami Sama juz nie używam wózka, ale 2 lata temu używałam, w związku z tym co napisałam wyżej, nie wybierałam jakoś szczególnie skrupulatnie i z tego co widzę większość sąsiadów robi podobnie, dopiero tu na kafe dowiedziałam się ze wózek powinien być co najmniej jak rakieta kosmiczna :D Paradoksalnie prawdziwy snobizm leży chyba zupełnie gdzie indziej ... .... często zastanawiamy się czy by nie sprzedać mieszkania, które tu mamy, ale po 1 przerażają mnie dojazdy po 2 cenię sobie sąsiedztwo na poziomie, lekarzy- prawników- wykładowców.... którzy nie robią, z tak prozaicznej rzeczy jak wózek dziecięcy wielkiego halo i wyścigu szczurów :D

nie mówcie że wszyscy co mieszkaja w dobrych dzielnicach maja zwykłe wózki.Agata Rubik ma Bugaboo!

moje kolezanki za to kupuja uzywane wozki a potem popisówa na naszej klasie mam wozek za 3 tysiaki żenada

kupiłam używany mutsy i jestem bardzo zadowolona nie rozumiem tych najazdów

u mnie w mieście z kolei jest szał na Mury od Maxi Cosi-a kosztują 4 koła -nie wiem skąd babki których faceci zarabiaja po 1500 maja na taki wozek? kredyt?raty?

Mam prośbe do Pani Ze mnie to dopiero snobka-czy mogła by pani wkleić zdjęcie wózka- ( dokładnie tego który Pani posiada silver crossa gondoli) ponieważ zakupiłam przez internet inny drogi wózek i na zdjęciu z internetu wygląda zupełnie inaczej niż na żywo. Jeśli jest to możliwe to proszę o zdjęcie.

coceco toledo :) a jak ktos ma kase to dlaczego sobie nie moze kupowas tego co chce ??? ja jakbym mogla to kupowałabym to co chce i co mi sie podoba.

I jestem bardzo zadowolona. Mam tez uzywana parasolke maclarena. Zreszta dzieko ma juz ponad rok i dobrze chodzi, wiec wozka uzywamy rzadko. Czesciej rowerek- jezdzik.

A co to ten Mutsy ..Ze fajnie wyglada ..Ja mam quinny Buzz 3 jestem zadowolona..ALe biorac wozek kierowalam sie opiniami nie wygladem czy trendem..Chociaz niby te quinny modne..Mieszkamy w Uk..

chce jeszce dodac, ze woezek sluzyl mi zwlaszcza do spacerowania niedaleko domu. Na zakupy jezdzilam samochodem i nosilam dizecko w chuscie, bo zajmuje mniej miejsca i jest sto razy wygodniejsza od wozka.

Mutsy już dawno wyszedł z mody, a świadczyć może o tym także to, że teraz można ten wózek kupić za 1.500 zł, a kiedyś cały zestaw kosztował prawie 3 tys. także każda mama może sobie na niego pozwolić

a ja jestem młoda mamą .chce kupić wozek modny wygodny praktyczny.wszystkie cechy ważne -co polecacie?tak do 5 tys więc silver cross odpada ;)

Emmaljungę, albo Teutonię. One się najbardziej opłacają bo się nie zużywają tak prędko jak inne, więc po 3-4 rodzeństwa w nich spokojnie wyjeździ. Solidne marki.

polecam Emmalinguje -brzydka ale długowieczna;)