Wasze marzenie, ktore ma szansę sie spełnic

piszcie:)

pojscie do kibla i walniecie duzego knota

boski sex:) fajny dzidziuś:)

kochanek się rozwiedzie z zona:D bardzo realne

->skoncze stomatologie, otworze prywatny gabinet;) ->za 2-3 lata chciałabym już być w stanie błogosławionym:) od niedawna dokucza mi silny instynkt macierzyński:D co przeraża mojego faceta:D który, owszem, chce mieć gromadkę dzieci, ale dopiero za ok 5-6 lat. a ja myślę,że za 2 lata byłabym już w stanie pogodzić studia z wychowywaniem maluszka, nauki coraz mniej. muszę jakoś to "perfidnie" uknuć:D ->oświadczyny ->wyjazd do ciepłych krajów z NIM za parę miesięcy :)

Mój ex do mnie wróci... Zasypie kwiatami Zabierze do Las Vegas żeby Preslej dał nam ślub. :-)

kolejne marzenie żeby sabinie bezrobotnej język odpadł i palce się skleiły

szczęśliwa rodzina ja+on+dziecko :)

- Doktorat, kariera naukowa na uniwerku. - Torebka i rękawiczki ze skóry węża - Fajne, długie paznokcie :P

- kupie instrument klawiszowy - za kilka miesiecy bede w stanie zagarac jeden z utworów Jean'a Tiersen'a - w przeciągu roku napisze dłuższy tekst (nie mam jednak śmiałości nazwac tego książką) - zmienie prace, to jest realne ale nie wiem, jak wyjdzie, bede się starac - podszkole się w znajomości języków obcych, przynajmniej jednego (ale myśle o dwóch) - dokończe jeszcze kilka spraw związanych z porządkami w domu (pozstalo tego niewiele, takie zabiegi estetyczne) - kupie sobie kilka drobiazgów, np. portfel ze skróry, torebka...itd. - wybiore się do dwóch specajlistów, w celu poprawy swego wyglądu. - zdam na prawo jazdy (został już egzamin, najtrudniejszy praktyczny - ale jestem dobrej myśli, musi mi sie udac) Tego wszystkiego zamierzam dokanac w okresie roku czasu. Dodam jeszcze, że mam pewne marzenie, które niestety nie do końca zależy ode mnie, mam na myśli zakochanie. Nie wiem, skąd ale czuje, że niedlugo i ono się spełni. Ktoś kiedyś powiedział, że każdy ma swoje 5 minut. Mam wrażenie, że zbilżam się coraz większymi krokami do moich własnych 5 minut. Dziękuje za uwagę.

ja w połowie spełnie swoje marzenie

trzymam kciuki mocno, żeby spełniło się każde marzenie... czekam na swoje 5 minut ale co z tego ? jeśli ktoś mieszka tak daleko :(

nie wszystkie marzenia sie spełniają :O nawet te niby proste do spełnienia

Kiedyś, kiedyś w przyszłości bardzo chciała bym mieszkać z moim mężczyzną :)

zeby ten chlopak z supermarketu do mnie zagadal. reszte wezme w swoje rece.

do sabina bezrobotna - cóż. mimo tego co napisałaś nie życzę ci źle, tylko jest mi ciebie PO PROSTU żal. musisz być bardzo zawistną osobą, która zazdrości innym szczęścia. nie wyobrażam sobie jak musi wyglądać twoje życie... PS lepiej módl się o to,żeby to co napisałaś nie obróciło się przeciwko tobie. tak na marginesie