zareczyl sie a ja znalazlam jego konto na randkach!!!

wiec nie dziwie sie ze piszesz nie od rzeczy.." zgadza sie :D pisac od rzeczy to nie moja specjalnośc :D

pieprzowa, skad wnioskujesz, ze panny majace konto na portalu randkowym to ... dz­iwki? ;)

jaki ty jestes popierdolo_ny.. nie chcialabym cie jako faceta.

coz,jesli facet sie zarecza i w tym samym czasie ma konto na portalu randkowym=ma zamiar cos upolowac i pewnie zaliczyc" może i tak ? ale tego do konca nie wiemy 99.9 % tak własnie mysli j/w a powody moga nagle sie okazac zgoła inne : 1/ bo moze nie zdarzył skasowac 2/bo moze nie chce stracic pewnych kontaktów 3/ bo moze nic złego tam nie robi itd ... :D

wkradl mi sie blad, nie mysl ze zmienilam zdanie. Postanowilam skrocic swoja wypowiedz na twoj temat, to "nie" zostalo przypadkowo. Podsumowujac, pieprzysz OD RZECZY

Zgadzam sie z powodami Regresa, dlatego juz na wstepie zwiazku informuje, ze nie chcialabym, zeby sie nagle po miesiacach czy latach cudownie znalazly kolezanki i przyjaciolki o ktorych nie zdazyl mnie poinformowac lub zapomnial :) oraz ze nie toleruje ukrywania znajomosci z atrkacyjnymi dziewczetami :)

wkradl mi sie blad, " serio? ;)

NA 100%.

Ukradles mi pseudo :)" no i tak własnie trzeba robić wszystkie watpliwosci trzeba rozwiewac rozmową nie domysłami

ah ludzie byłam w podobnej sytuacji tylko zanim mu powiedzialam, ze wiem- dostałam sie na to konto i przeczytałam WSZYSTKIE wiadomosci bardzo uwaznie poza tym sprawdzilam mu skrzynki e mail, telefon posprawdzałam itd no i on w kazdej relacji na tym portalu powtarzał, ze z gory zaznacza, ze zadnych spotkan nie szuka i zadnej milosci, ze lubi po prostu sobie pogadac ponadto opowiadal tym kolezankom o tym,ze ma dziewczyne (mnie) i jest szczesliwy i w zadnym wypadku nie chce czegos popsuć jako,ze było tak kilka tekstow troszke erotycznych, jakieś fantazje itd i tak sie obrazilam ale przed tym spokojnie powiedziałam mu, ze nikt nigdy mnie tak nie zranił i nie obraził, poza tym,ze sam siebie także zmieszał z błotem i nie za bardzo jest dla mnie atrakcyjny po tym wszystkim, wrecz wzbudza we mnie obrzydzenie cierpiałam strasznie, czułam, że mi złamał serce i dłuuuuugo błagał mnie o wybaczenie, ojj wiele dni przepraszał, płakał wiem, że cierpiał naprawdę wkońcu pozwolilam mu abysmy spróbowali na nowo ale zaznaczyłam, że jedna taka sytuacja i koniec przez długo go kontrolowałam teraz jestesmy juz małzenstwem ja musiałam długo pracowac nad swoim zaufaniem do niego, dalej nie jest ono 100% ale nie żałuję wiem, ze on dużo pracy włożył w to aby nie pisać juz z wirtualnymi kolezankami nawet przyznal po czasie, ze chyba był od tego uzalezniony, ze zostało mu to chyba z czasów jak był samotny tak naprawdę ta sytuacja nas bardzo wzmocniła ja nie wiem czy Twój facet też traktował te rozmowy na ran dkach jako dodatek, rozrywke czy może faktycznie chciał się umawiać i uprawiać seks itd ale myślę, że powinnaś dać mu się wytłumaczyć, ma do tego prawo

Regres. Nie zrozumiales. Chyba. Na wstepie informuje, przemilczenia czego nie zdzierze. Jesli jednak w przyszlosci cos takiego sie zdarzy, rozmowy nie ma. Szansy nie ma. Jesli moj partner "z glupoty" zalozy konto na randkach i "zapomni" mnie o tym poinformowac, nie dociekam prawdziwych powodow. Dotrzymuje slowa i odchodze. A jemu moze pozostac najwyzej ta... glupota ;)

a gdzie jest autorka?

i dodam, że mój mąż jest bardzo troskliwy i opiekuńczy, zawsze gdy gdzieś wychodzi chce mnie zabrać ze sobą, nie ma sytuacji że idzie gdzieś i nie wiem gdzie itd a cała sytuacja z owymi randkami, naszą rozłąką go bardzo zmieniła, na pozytywne po tym wszystkim zaczął bardziej starać się o nasze relacje, dbać o mnie myślę, że czasem z negatywnych sytuacji można coś wyciągnąć pozytywnego jeśli chce się ludziom nad tym pracować my się kochamy i przetrwaliśmy tą próbę a czy wy przetrwacie to zależy od was

Na wstepie informuje, przemilczenia czego nie zdzierze." no to informujesz czy przemilczasz w koncu? nie kumam co tu piszesz ?

Czegoz tu nie rozumiec? Na wstepnie informuje, ze nie zdzierze przemilczania znajomosci z kolezankami, z ktorymi utrzymywane sa kontakty, trzymane w ukryciu przede mna.

"z glupoty" zalozy konto na randkach i "" a na NK i fejsbuku :P mogłby założyć ?

Na wstepnie informuje, ze nie zdzierze przemilczania znajomosci z kolezankami, " no teraz to jasniej brzmi... ale ze co ? twój facet nie może mieć żadnych koleżanek?

Regres. Ewidentnie widze, ze sie czepiasz. Wiem, ze jest wczesnie i prawie rano, ale jesli chcesz ze mna pogadac, nie ironizuj, nie wyzlosliwiaj sie, wypij kawke i wysil swa mozgownice, o.k.? Kolezanki moze miec. Ale ja chce znac je i laczace ich relacje. Pojawiajace sie "ni stad ni zowad" przyjaciolki, o ktorych przez kilka lat zwiazku nie slyszalam, wzbudzaja moje podejrzenia :P

Ale ja chce znac je i laczace ich relacje." Ok moja tez chciała poznac koleżanki i uważam że jest to jak najbardziej oki i to rozumiem ... ale skąd u ciebie niechęć do nowych znajomosci twojego faceta ? skoro kochasz go a on ciebie,skoro sobie ufacie więc chyba nie masz sie czego bac ? czy nie prawda ? a może za małe poczucie wartosci względem innych kobiet? może strach przed porzuceniem dla innej ?

Popieram

A skad wnioskujesz o mojej niecheci do "nowych znajomosci"? Moja niechec dotyczy tylko ukrywanych znajomosci :D

Moja niechec dotyczy tylko ukrywanych znajomosci " tylko jak mu to udowodnisz że akurat ta długonoga blond baśka o której zapomniał ci akurat powiedziec jest jego dobra znajoma z podstawówki która po latach do niego sie odezwała w celu odnowienia kumpelstwa ?

Passwword Recovery sciagnij sobie, wyszukuje ostatnie logowania i pokazuje hasła!!! NIe pamietam dokladnie nazwy ale chyba to to.

Nie bede udowadniac. Wystarczy, zeby nie zapomnial powiedziec :)

Autopsja:] Też nie chodziło mi o klatkę, o ograniczanie kontaktów międzyludzkich...tych frazesików moznaby wymieniać i ubarwiać słowa, jakkolwiek kłamstwo jest kłamstwem. I jeśli ktoś ukrywa przede mną fakt, który według niego nie jest tajemnicą, to najzwyczajniej w świecie MA COŚ DO UKRYCIA- i taki sposób myślenia nie jest węszeniem, czy też czepianiem się szczegółów- to jest logiczne myślenie:] Skoro koleżanki z portalu były niczym niegroźnym, mógł spokojnie jej o tym powiedzieć. Flirt i rozmowa z innymi zawsze istnieje, ale w momencie, kiedy są ukrywane, wzbudzają wątpliwość:] Koleżanki, czy te ładniejsze, czy te brzydsze- co za różnica, jeśli koleś jest w porządku, to nie ukrywa ich i tyle:] Może mi ktoś zarzucić sukowate podejście, czy też tam zgorzkniałość, ale sprawdziłam na własnej skórze. Nie okłamujcie swoich połówek, różne są charaktery ale pewne sprawy pozostają niezmienne- jak np. szczerość:]

Wystarczy, zeby nie zapomnial powiedziec" pełna kontrola :D wiesz wiem po sobie ze czasami jest to po prostu niemożliwe Czasami znajomosci sa tak chwilowe i przelotne ze nie warto nimi sobie zaprzątać głowe ... tylko póżniej niewinne czesc tej zgrabnej brunetki które wypala laska do mnie ni stad ni zowąd na miescie wzbudza w kobiecie podejrzliwosc ... :) to jest bez sensu by sie tłumaczyc ze wszystkich znajomosci do cholery , troche zaufania miejcie do swoich facetów

jak kombinuje przed slubem po ślubie sie nie zmieni myslisz ze ktos Ci da tutaj złota receptę Miej Swój Rozum ufaj tylko Sobie na głupawym forum nie szukaj odp Sama Sobie odpowiedz

Regres - a Twoja laska wie o Kafeterii? :D

ja tez kiedys pare lat temu przylapalam faceta na wyszukiwaniu w google ofert sposnoringu - szukal jakiejs lali do sponsorowania Zaraz po znalezieniu tego zrobilam awanture OLBRZYMIA Powiedzial mi, ze on tylko szukal, ze nie chcial sie umawiac z zadna, tylko to go krecilo - szukanie takich kobiet Poplakal sie wtedy Ja mu wypomnialam inne sprawy Powiedzial, ze moze lepiej by bylo dla mnie jakbym go zostawila Nie zrobilam tego Dalam mu szanse Zaufanie nadal jest male Ale za to on baaardzo sie stara Na kazdym kroku chce udowodnic, ze mu zalezy Dba o mnie, pomaga mi w rozwoju zawodowym itd Wzielismy slub Ja podjelam taka decyzje, bo po 1, mam 30 lat i nie chcialoby mi sie szukac nowego faceta i uczyc relacji od nowa, 2. oprocz tej wady ma on sporo zalet 3. nie mam zludzen, ze nowy facet bedzie cudowny 4. mniejsze zaufanie o dziwo mi pomoglo Przestalam skupiac sie tylko na facecie Bardziej mysle o sobie, jestem wieksza egoistka w zwiazku, niz bylam I o dziwo facet mnie lepiej traktuje, niz jak bylam w niego zapatrzona Teraz to on sie stara i on zabiega Zapomniec? nie da sie Ale zrobilam sie twardsza i chyba lepiej na tym wyszlam Zobaczymy w przyszlosci :)

Regres jaki ty jestes glupi:Dstwierdzam to za kazdym razem gdy czytam twoje wypowiedzi.Ale masz tok myslenia:Oalbo nie zrozumiales do konca o czym pisze autorka:O. Zalosny jestes..To rozumiem ,ze ty byl bys szczesliwy gdybys odkryl,ze twoja narzeczona chce umowic sie z kims przez internet tak?gdybys zobaczyl,ze szuka na jakis portalach chcetnego na spotkanie?? Juz widze twoje zajebiste szczescie w takiej sytuacji,pelna wyrozumialosc i glebokie zaufanie do niej:O