Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pracującaa

po ile godzin pracujecie i jak sobie radzicie? jakie branże?

Polecane posty

Gość kobieta pracującaa

kurde, ja ostatnio zmieniłam pracę - na lepsza, fakt ale poprzednio pracowałam od poniedziałku do czwartku po 8h, a w piątki tylko 6 teraz pracuję całe pięć dni po 8 godzin, bo w tym jest godzina przerwy na obiad, w czasie której moge wyjsc z biura, zrobic zakupy, pozałatwiać coś na mieście itd - to duzy plus ale w domu jestem około 18-19, bo dojazd, i czasami padam z nóg po prostu po całym dniu pracuje w marketingu i reklamie, branża wydawnicza - zarabiam około 4 tys na reke, ale czasami mam dosc. jak jest u Was? jak sobie radzicie? dodam, ze mój mąż pracuje po 10-12 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1 cyklu i w dodatku
ja zagranica pracuje po 7 h w piatki rowniez 7 h wyplata na czysto to 1100 e maz pracuje 13-14 h wyplata na czysto ok 1600 e ja pracuje w brazny gastronomicznej :) maz na hali budowlanej ja sie nie przemeczam ale on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracującaa
dodam, ze praca ktora wykonuje jest męczaca i odpowiedzialna, do tego cały czas musze operować jezykiem angielskim i to biznesowym zastanawiam sie, jak inne kobiety, zony i matki pracuja i jak sobie radzą z organizacją czasu autorko z branzy gastronomicznej - a dojeżdżasz do pracy? na nogach jestes caly czas? i czy to bardziej gotowanie, czy customer service? meczy Cie praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje 22 godziny tygodnio
wo od 16-22. Jest to dobry uklad bo jestem w domu wieksza czesc dnia i moge wszystko ogarnac, zajac sie dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracuje 22 godziny tygodnio
wlasciwie to 24 godziny jesli wliczyc przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuję od 8 do 17 w piątki od 8 do 1, rachunki i zakupy robię w piątki. Co dzień dojeżdzam pół godz w jedną stronę. Jestem w domu o 17.30 mąż wraca o 18.30 w godzinę wyrabiam się z obiadem wiec akurat podaje gdy przychodzi. Zdarza się, że chodzę na jogę lub taniec po pracy raz w tygodniu latem czasem biegam lub jezdzę na rowerze. W weekendy odpoczywam plaża, spacer. Jeśli pora roku tego wymaga to soboty poświęcam na pracę w ogrodzie. Nie mam dzieci, większość czasu wolnego spędzam z mężem. Koleżanki sporadycznie, przyjaciółkę mam jedną i to daleko wiec nie ma wypadów na ploteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Pracuje 3,5 dnia w tygodniu jako analityk rynkowy. 3 dni w firmie, pol dnia w domu. Robie drugie studia (tlumacza). W dni,w ktore pracuje widze moich chlopakow tak ok. 18.00 (wychodze z domu o 6.45 kiedy synek jeszcze spi, maz sie nim rano zajmuje i odwozi do niani). To wprawdzie tylko 3 dni, ale jest mi cholernie ciezko nie widziec dziecka caly dzien, ale z drugiej stronu nie umialabym siedziec codziennie caly dzien w domu... Nie mieszkam w PL, zarabiam bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to możliwe jest
A ja szukam pracy i ciężko jest :( marzeniem byłaby praca na jedna zmianę, żebym mogła małą do przedszkola zaprowadzać i odbierać. Rodzice i teściowie daleko, mąż pracuje na 3 zmiany i ciężko jest niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Zapomnialam jeszcze dodac, ze w czwartki nie widze synka w ogole, bo jak wychodze o 6.45 - on jeszcze spi, a wracam o 23.00 on juz spi. W czwartki mam zajecia, wiec prosto z pracy na nie jezdze, takze czwartki maja moje chlopaki dla siebie. Nie jest lekko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1 cyklu i w dodatku
autorko z branzy gastronomicznej - a dojeżdżasz do pracy? na nogach jestes caly czas? i czy to bardziej gotowanie, czy customer service? meczy Cie praca? ja nie w angli a w niemczech :) i nie jestem autorka ja dojezdzam 5 km do pracy samochodem godziny pracy mam poranne wiec o 15 koncze :) tak jestem caly czas na nogach , operuje jezykiem niemieckim w pracy (oczywiscie nie ma to nic wspolnego z biznesem ) jest to kantyna w fabryce wiec przygotowanie do sprzedazy itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w 1 cyklu i w dodatku
przepraszam zle zrozumialam akutorko branzy gastronomicznej * praca mnie nie meczy bardzo ja lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominkia
tez pracuje za granica, ja w branzy turystycznej, maz w branzy kamieniarskiej, przed porodem 37.5 gdz tyg. po porodzie planuje 16gdz. maz pracuje 40, przed porodem bylo ciezko..praca zmianowa, stres, 1160f na reke, przy 16 gdz- 600f na reke, maz w okresie zimowym jak teraz 3600 f. na reke w, okresie letnim 3 tys. f. a kasy wciaz brak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Mnie jest czasem strasznie ciezko dlatego, ze ze wszystkim musimy sobie radzic sami. I nie mam tu absolutnie na mysli finansow, ale chodzi mi o pogadanie, wsparcie psychiczne. Wiecie o co chodzi. Mam cudownego meza i dziekuje Bogu za niego kazdego dnia, ale zazdroszcze czasem moim przyjaciolkom z PL czy tez mojej siostrze, ze moga wpasc do mamy na obiad czy na kawe, ze ich dzieci maja prawdziwych dziadkow, z ktorymi chodza na spacer czy ida na niedzielny obiad, ze spotykaja sie z ciotkami i generalnie wszyscy zyja blisko siebie, bo sa ze soba zwiazani. Moj maz jest Holendrem wychowanym w rodzinie, w ktorej, ze tak powiem "kazdy sobie rzepke skrobie". WSzyscy zyja swoim zyciem i spotykaja sie raz w roku na slynne holenderskie Mikolajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rowniez mieszkam w Nimeczech pracuje tez jak osoba wyzej w kantynie :D witam witam :D:D ja pracuje 30 h tygodniowo od pn do pt zaczynam juz wczesnie rano bo od 4:45 :O do 11 -11:30 moj pracuje na budowie zarabia 1550 , ja -980 do pracy jezdze samochodem poniewaz nie mam autobusu a nie pierwszy jedzie przed 6 rano ;) nie jest to duze miasto :) dajemy rade dobrze , pieniadze starczaja :) tylko martwie sie tym jak wroce do pracy bo mam swietna atmosfere wrecz rodzinna , ale gdzie ja dzieco dam :( moj o 5:30 wyjezdza sam do pracy a przedszkola nie sa tak rano pootwierane :( nie ma mozliwosci 2 zmiany bo tylko jedna u nas jest :( prace bardzo sobie chwale tak jak i wspolpracownikow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam moze nie nazwie to kantyna bo jest jedna kantyna i jeden kiosk nasz wlasnie , tam sprzedajemy kanapki , napoje , jedzenie , parowki ale oprocz obiadow , mamy gazety , i inne roznosci w kantynie obok oni zajmuja sie obiadami ale to nie jest kantyna mojego szefa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to macie fajnie. ja pracuje: - normalnie pełen etat czyli 40 godzin tygodniowo, od poniedzialku do piatku, plus... - dwie soboty w miesiacu, plus... - dyżury nocne od 20 do 8 rano co pieć dni, plus... - raz w miesiacu niedziela, plus... - dyżury w świeta według grafiku (w tym roku np mialabym - podobnie jak rok temu - dyżur popołudniowy od 14 do 20 w Wigilię i nocny z pierwszego dnia świąt na drugi, oraz popołudniówkę w Sylwestra - ominie mnie to tylko dzieki ciąży). tyle dobrego ze dojeżdżac nie musze. moj maż ma lepiej, pracuje normalnie osiem godzin dzienie, czasem nadgodziny, weekendy wolne. ale za to ja zarabiam wiecej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta pracującaa
tajasne, ale to jest Twoja wlasna apteka, prawda? wlasny biznes to co innego... ja za 3-4 lata planuje otworzyc wlasna firme:) poki co trzeba pracowac dla kogos:D tzn, ja kocham moj zawod, i to co robie jest naprawde fascynujace i ambitne. no i przyszłościowe... wiem, ze niektorzy pracuja wiecej ode mnie, ale chyba jestem jednak stworzona do wolnego zawodu raczej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
ja pracuje w szpitalu po 5 h (nasz cudny przywilej - jeszcze przez 3 lata. potem 7.35..) mam tylko 1 weekend wolny w miesiacu:/ pracuje w swieta, weekendy, na nocki... kilka razy w miesiacu koncze prace lub zaczynam o 1 w nocy...dlatego musialam sobie zrobic prawko... jak jeszcze studiowalam to myslalam ze ducha wyzione... dlatego nie poszlam na mgr bo nie mialam juz sil...i na razie zrobilam sobie rok przerwy a najgorsze sa swieta...juz wiem ze ide 25 grudnia i w nowy rok na 10 rano:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 15 miesiecznego synka
Moim marzeniem jest rowniez otworzenie wlasnego interesu, biura tlumaczeni. Robie wszystko, zeby to sie udalo i mam nadzieje, ze tak kiedys bedzie - za jakies 3-4 lata...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuję po 12h na dyżur, a mam ich ok 15 w miesiącu. Pracuję gł na nocki - a mój M ma pracę jednozmianową - więc możemy się zgrać w opiece nad dzieckiem. w tym roku mam 2 nocki w Boże Narodzenie, dzięki czemu mam Sylwestra i Nowy Rok wolny :) Nie zarabiam zbyt wiele - bo pracuję w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tajasne, ale to jest Twoja wlasna apteka, prawda? wlasny biznes to co innego..." owszem. wiecej kłopotów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedoline
też się zastanawiam, jak sobie pary dzieciate radzą... ja zaczynam 6-7 rano i kończę najwcześniej o 18. Przez 2 lata codziennie wyłączając BN i Wielkanoc, bez urlopu. Od pewnego czasu postanowiłam w soboty pracować do 16 i w niedziele robić wolne, żeby wogóle mieć jakieś życie i prawie mi się udaje. mam wlasna firme, ktora jest dla mnie jak dziecko, wiec oczywiscie w kazdej chwili musze pracowac jakby co. Faceta nie mam, pracuje głównie na wyjazdach, więc znajomi, rodzina, tylko przelotem i na tel. wieczorem... Wygląda to nieciekawie, zauwazylam dopiero, kiedy to napisalam :) Aha, i oczywiscie nie robie tego za darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma być głodne ????
pracuję po 12 h , 40 h tygodniowo choć czadem wychodzi więcej czasem mniej .... pracuję dzień na / dzień dzień wolnego dzień w pracy lub 2 z rzędu w obie strony +2 weekendy w miesiącu .... Dojazd to ok 40 minut w jedną stronę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ma być głodne ????
ps mam mała córkę 10 mies. - nie mam żłóbka ani niani - radzimy sobie sami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ichbinEs
Ja pracuje 30 godzin tygodniowo na rozne zmiany, najpozniej do 20.30 moj maz na 4 zmiany. U mnie wychodza 4 dni po 8 godzin mniej wiecej. Zarabiam 1400 moj maz ma okolo 2.000 jakos dajemy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my teraz mamy tak
Ja pracuje(ochrona mienia)41-42 godz tygodniowo tylko ze mam nocki i te godziny mam rozlozone na 3 nocki w tyg.Zaczynam od 5do 7 rano.Moj maz pracuje("zlota raczka") w 40godz 5 dni w tyg.Ma dwa wolne dni ktore pokrywaja sie z moimi wolnymi wiec" weekend "mamy w srodku tygodnia.Prawda jest taka ze ja te trzy dni mam wyjete z zycia ale wole taki system niz prace pieciodnowa.Dojaz zajmuje nam ok 40min.w jedna strone.Co do tych prac mamy bardzo dobre zaplecze socjalne jak na warunki w ameryce(chorobowe,personal days,wakacje pelne ubezpieczenia medyczne,bonusy swiateczne,raz do roku podwyzka w kontrakcie)acha i tygodniowo na reke podstawowy dochod to $1200.Ale czesto mozna wziac nadgodziny ktore sa 1.5raza platene extra.Mozna powiedziec ze nie widzimy sie podczas tych 3dni ale takie zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my teraz mamy tak
i jeszcze nie mamy dzieci ale jakby sie pojawily to jestesmy w stanie rozlozyc tak prace zeby wymieniac sie dzieckiem albo ewentualnie zatrudnic nianie tylko na pare godz tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×