masturbacja

czemu ktoś usuwa mój temat do cholery wolicie czytac o jakiś pierdołach starych bab ;( Tłumacze po raz kolejny że tu nie chodzi o sex tylko jak sobie radzić ze stresem może wtedy będe mogła jakoś żyć normalnie i się patrzeć w lustro;(

bezradna19 jak sobie radzić z masturbacją? 18:34 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 pomożcie mam 19 lat i czuje że sobie nie poradze ;( zaczęło sie od kilku lat mam ciągle stresy i dzieki masturbacji moge się odprężyć ale niechce juz tego robić ale niewiem jak z tym skończyć pomóżcie;((? 18:36 [zgłoś do usunięcia] A mi kabel USB ukradli Po cholerę masz kończyć? To sama przyjemność. 18:38 [zgłoś do usunięcia] soszaglebianka soszaglebianka@tlen.pl'; znajdź sobie chłopa i jeśli już tak Cię to kręci to masturbuj się przy nim Niektórzy to lubią 18:39 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 bo nie chce tak dalej ;/ to jest grzech a ja nie zamierzam sie co chwile spowiadac za kazdym razem mam za duzo stresów na uczelni i jeszcze wykładowced który sie na mnie uwziął chyba sie powiesze niech mi ktoś cos doradzi ;( 18:41 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 ale to nie o to chodzi ze ja chce sexu poprostu masturbacja jest czyms w rodzaju rozładowania napięciu stresu ja już tak dalej nie moge czy potrzebny mi psycholog czy dam sama rade z tego wybrnąć? 18:41 [zgłoś do usunięcia] ooooooooooohahahahaha grzech to kraść. Spokojnie dogadzaj sobie jak każdy naokoło. 18:42 [zgłoś do usunięcia] A mi kabel USB ukradli Jaki grzech? Normalny odruch i zaspokojenie podstawowego popędu. 18:43 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 ja chce z tym skończyć i potrzebuje rady a nie że mam sobie dogadzać ;( zrozum nie chce tego robić bo czuje do siebie obrzydzenie ;( 18:44 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 jest grzechem niestety ;( ja mam takie stresujące życie , że już czasami siły nie mam ;( 18:46 [zgłoś do usunięcia] A mi kabel USB ukradli Nic nie ma w 10 przykazaniach o masturbacji. Jest tylko "nie cudzołóż" i "nie pożądaj żony bliźniego". 18:47 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 to jest grzech nieczystości samej ze soba przecież ;( nie można się zaspokajac przed ślubem tylko dopiero po więc ja sie zaspokajam i robie to sama ze soba więc jest 18:47 [zgłoś do usunięcia] fdssd daj spokoj .. Dobrze ze sie masturbujesz .... Dlaczego miałabys sie meczyc jesli nie masz faceta ? Trzeba jakos rozladowywac napiecie ... 18:47 [zgłoś do usunięcia] dzifny tak spowiadaj sie z tego jeszcze... 18:49 [zgłoś do usunięcia] fdssd a poped seksualny jest jednym z najsilniejszych ludzkich popedow . 18:49 [zgłoś do usunięcia] ala9000 >chyba sie powiesze no lepsze to niz sie powiesic http://infobot.pl/r/1SfZ 18:50 [zgłoś do usunięcia] fdssd wazne zeby nie stało sie to dla ciebie obsesją bys nie musiała robic tego po kilka razy dziennie .. 18:51 [zgłoś do usunięcia] Pif Paf Rach Ciach :) współczuje Ci wypranego mózgu naprawde moja najlepsza rada to skończ z tą chorą religią bo ona jest fałszywa.Bóg ma gdzieś czy sie masturbujesz czy nie,ale jestem pewna,że wolałby żebyśkorzystała z tego co Ci dał niż sie tego wyrzekała bo to "grzech" Jeszcze spowiadasz sie księdzu,który na bank sam to robi albo gorzej,chodzi na dzi**i.Sex jest ludzki i nie sposób z niego zrezygnować a krzywdy nikomu tym nie robisz.Bóg musiałby być chory gdyby zakazywał masturbacji.Przeciez to ludzie sobie szystko wymyślili. 18:52 [zgłoś do usunięcia] bezradna19 fddsd dzieki nie no nie musze po kilka razy dziennie ale czuje sie z tym nie w porządku bo jestem wierzącą osobą i czuje sie tragicznie z tym ;( 18:52 [zgłoś do usunięcia] Pif Paf Rach Ciach :) zrozum nie chce tego robić bo czuje do siebie obrzydzenie ;( - TA RELIGIA JEST NAPRAWDE CHORA ZOBACZ JAK CIE NISZCZY

powinnas wiare od kosciola rozdzielic czy instytucja, ktora stwierdza, ze nowonarodzone dziecko jest nieczyste jest warta tego by slepo sluchac tego co glosi? mysl sama i po prostu badz soba, dopoki nie zdradzasz albo nie chcesz sie puszczac z wszystkimi wokol nie ma w tym nic zlego

mówie jeszcze raz -JEDYNY SPOSÓB ŻEBY NIE CZUĆ DO SIEBIE OBRZYDZENIA TO ZAUWAŻYĆ ZŁO I NIEDORZECZNOŚĆ KATOLICYZMU.CHOCIAŻ PEWNIE TO NIE DOTRZE DO CIEBIE TYLKO UZNASZ MNIE ZA GRZESZNICE,BO JAK JA MOGE SIE MASTURBOWAC NA LUZIE I "BLUŹNIĆ" NA KATOLICYZM I NIE CHODZIĆ DO KOŚCIOŁA :( SMUTNE CO TA RELIGIA ROBI Z LUDZMI :(:( PRZYKRO MI NAPRAWDE :(

dobra skoro tak mówicie ale teraz poradzcie mi co mam robic z tym wykładowca czy zmienić uczelnie czy tam zostać?

zło to robienie innym krzywdy,zabijanie,dokuczanie itp. No i nie korzystanie z uciech życia,nie dostrzeganie szczęścia..bo to ludzi czyni nieszczęsliwymi...nie może być złe coś co jest biologicznie naturalne,masturbacja jest tak samo jak jedzenie i picie,to potrzeba,czynnosc fizjologiczna...może jedzenie i spanie to grzech? A może 98% ludzi pójdzie do piekła (którego nie ma) za "kare" bo sie masturbowali i uprawiali seks przed slubem?

nie religia tu jest winna, a kosciol religia jest potrzebna, bez niej wielu nie widzialoby roznicy miedzy dobrem a zlem trzeba miec po prostu odpowiednia perspektywe i zrozumiec, ze religia jest znieksztalcana przez zwyklych ludzi, ktorzy po prostu stwierdzaja, co jest zgodne z religia, a co jest wbrew religii masz swoj rozum, dopoki nikogo nie krzywdzisz nie ma nic zlego w tym, ze jestes po prostu kobieta ze swoimi potrzebami

ale o co dokladnie z nim chodzi? najlepsza rada to olać go,bo marnować sobie życie przez jakiegos wykładowce? jak Ci tak ciąży to możę faktycznie sie przepisz

swoja droga wieszanie sie to przeciez grzech smiertelny :D

dziękuje ;)

po pierwsze zło to również krzywdzenie siebie, a po drugie piekło istnieje. nie zamierzam cię przekonywać. do bezradnej grunt że walczysz to cie czyni wielką. pozdrawiam.

Do Pif Pach Rach Ciacho dzeki za rady bo widzisz chodzi o to że on jest niesprawiedliwy wobec mnie jestem aktywna uczestnicze w zajęcia a on mnie pomija innych nagradza a mnie nie ;( pewnie dlatego że kiedyś koleżanka powiedziała coś o nim na głos ja tam byłam wtedy i sie zaśmiałam i pewnie to słyszał i mam przewalone ;( co mam zrobić w takiej sytuacji ?

dziękuje wam serdecznie ;) doradżcie co byście zrobili na moim miejscu?

przepisac sie do innej grupy i z glowy :p

nie religia tu jest winna, a kosciol - no dobrze ale kto wymyślił tą religie? LUDZIE.ŻEBY ZGARNĄC KASĘ I MIEĆ WŁADZĘ W MANIPULOWANIU LUDŹMI religia jest potrzebna, bez niej wielu nie widzialoby roznicy miedzy dobrem a zlem - no dobrze,ale zależy jaka religia,katolicyzm to spojrzenie wypacza,bo dochodzi do tego,że większośc katolików uważa że większe i ważniejsze dobro to chodzenie do kościoła niż pomaganie....no i większe szanse na "zbawienie" ma ktoś,kto był całe życie grzeszny ale przed śmiercią się "nawrócił" i wyspowiadał niż całeżycie dobry ateista..bo on jest potępiony za to,że nie wierzył trzeba miec po prostu odpowiednia perspektywe i zrozumiec, ze religia jest znieksztalcana przez zwyklych ludzi, ktorzy po prostu stwierdzaja, co jest zgodne z religia, a co jest wbrew religii - no ale teraz ta religia jest całkowicie zniekształcona i kto tego nie widzi,to kieruje sie tymi znieksztalconymi zasadami a kto zobaczy część zniekształceń przestanie jej ufać i wkrótce będzie odkrywał coraz więcej sprzeczności... masz swoj rozum, dopoki nikogo nie krzywdzisz nie ma nic zlego w tym, ze jestes po prostu kobieta ze swoimi potrzebami

bezradna po prostu rób swoje, bądź przygotowana itd. jeśli będzie Cię niesprawiedliwe oceniał, masz wiele praw studenckich, które będziesz mogła egzekwować. powiedz mi do kiedy masz ten przedmiot? do końca tego semestru?

jest juz połowa listopada i kolokwium za 2 tygodnie mam nie nadrobie różnicy programowej ;(

po pierwsze zło to również krzywdzenie siebie - otóż to.bezradna krzywdzi sie zadręczaniem się,że robi coś złego i że jest nieczysta... a po drugie piekło istnieje - owszem,tu na ziemi,ludzie je tworządrugim ludziom lub samemu sobie. nie zamierzam cię przekonywać - no i dobrze bo ja wiem,że piekła nie ma. do bezradnej grunt że walczysz to cie czyni wielką. pozdrawiam.

to znaczy nie istnieje coś takiego jak wieczne potępienie..to byłoby nie logiczne i świadczyło o niesprawiedliwości Boga i jego złej naturze.

za bardzo uosabiasz religie z kosciolem katolickim ;) religia zawsze byla dla ludzi wyznacznikiem moralnosci i drogowskazem, ktory wskazywal droge wymyslili ludzie, ale w bardzo roznych okolicznosciach i zazwyczaj w obliczu rzeczy i zjawisk, ktore przerastaly ich wiedze i rozumienie a to jak sie dalej rozwinela, zalezalo juz od regionu (a glownie od poziomu zycia)

do Pif Paf potem egzamin w sesji naszczęscie z innym egzaminatorem ;)tak 1 semestr ;)

Pif PAf co mi radzisz ?

ucielo:p droge w najabrdziej prozaicznych sytuacjach, jak np sposob obchodzenia sie z cialami zmarlych co w efekcie moglo sprzyjac lub zapobiegac rozprzestrzenaniu sie chorob np :p

Pif Paf kościół wcale nie ocenia kto bedzie miał większe szanse na zbawienie. Kościół pomaga nam je osiągnąć, dając wskazówki(przykazania, spowiedź). Każdy człowiek jest inny, i co innego od niego Bóg wymaga. Masz racje kościół jest tworzony przez ludzi, których błedy są na świeczniku. jednak to nie Bóg kazał gwałcić księżom-pedofilom itp. Można powiedzieć jakie społeczeństwo tacy księża.

bezradna jeśli nie wytrzymujesz to zmień grupe, ale do stycznia już nie długo, więc to naprawde szybko minie. co studiujesz?

za bardzo uosabiasz religie z kosciolem katolickim - po prostu teraz o niej mówimy.Ale generalnie większość religii opiera sie na takich spaczonych zasadach. religia zawsze byla dla ludzi wyznacznikiem moralnosci i drogowskazem, ktory wskazywal droge - no co Ty nie powiesz? :P wymyslili ludzie, ale w bardzo roznych okolicznosciach i zazwyczaj w obliczu rzeczy i zjawisk, ktore przerastaly ich wiedze i rozumienie - no właśnie,a ktoś,kto sam nie ma o czymś dokładnej wiedzy i nie rozumie,o co chodzi,nie może stworzyć prawdziwej i logicznej religii,a opiera sie jedynie na subiektywnym doświadczeniu i domysłach. a to jak sie dalej rozwinela, zalezalo juz od regionu (a glownie od poziomu zycia) - no włąśnie,i teraz jest wiele dziwnych odłamów religii i każdy myśli,że jego religia ma racje,a jest ich tyle,że wiadomo,że na pewno wszystkie jej nie mają

poznaj rozne religie, a stwierdzisz, ze racje maja prawie wszystkie to jej rozumienie i wypelnianie kuleje :p

ekonomie;)

kosciół nas mami i ogranicza własne myślenie w większosci przypadkach...bo ludzie zaprogramowują sie na te jego zasady te dobre z tymi złymi i potem sie martwią że masturbacja to grzech....a księża to żaden autorytet. ale może nie mówmy już o tym bo chyba nawzajem sie nie przekonamy a bezradna już chyba (mam nadzieje) przekonala sie ze nie robi nic zlego i teraz zostal bardziej ziemski problem,z wykładowcą ;)

On Ci krzywdy zrobić nie może, jeśli coś takiego się zdarzy(bedzie Cie wyzywał, niesprawiedliwie oceniał), weź świadka i do dziekana przedstawić sytuacje. Bedzie dobrze, pozdrawiam:)