Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona znudzona

Mąż ignorant-komputeroholik

Polecane posty

Gość Żona znudzona

Jesteśmy po ślubie od niedawna. oboje studiujemy i pracujemy. Ja dorywczo, mąż bardziej zawodowo już. Ja w godzinę zarabiam więcej niż on przez cały dzień. Dla mnie akurat tak wyszło, nie jestem z tego dumna, nie drwię z męża itp. Mam więcej czasu na naukę i zycie domowe. W sumie to nie życie domowe, a obowiązki, które muszę robić sama-sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie itp itd. Mąż jest wielce dumny ze swojej pracy, traktuje ją i zachowuje sie jakby był co najmniej prezesem korporacji światowej. Do domu jak wraca od razu siada na komputer spr pocztę. Sprawdzanie 3 kont trwa około godziny. Oczywiście na samym końcu są realnie odpalane skrzynki mailowe. Wcześniej wiadomości, plotki, demoty itp.. Jak ma tylko więcej czasu, od razu zasiada do gry, w której tonie czasowo. Nie przyjdzie mu do głowy, że może kurze zetrzeć albo dywan odkurzyć... O myciu po sobie nawet nie wspomnę, zdarzy się raz na milion... Mam dość. Też pracuje, wcale nie gorzej, mąż ze mnie drwi, że tylko on na nas zarabia... A to nieprawda... Kiedy próbuję z nim rozmawiać o tym, że sam buduje między nami mur siedząc ciągle po pracy przy kompie, nie pomagając mi zaczyna sią awantura, w której dowiaduję sie, że jestem niewdzięczna, że nie umiem żyć normalnie, ciągle się czepiam, a poza tym to ja siedzę więcej w domu więc mogę sobie sprzątać... A w ogóle to jestem głąbem i kretynką...:( Nie daję już rady, ciągle jestem sama... Po pracy oglądam plecy męża, siedzącego tyłem do mnie... A każda rozmowa jest bez sensu... Czuję taką wew frustrację, złość i bezsilność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipod 11111
to poszukaj jakiegos kolegi, przyjaciela niech czuje sie zagrozony. wychodz do parku, ubierz sie ladnie ale nie mow mu dokad idziesz, a ty nie masz swoich zainteresowan???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
Mam. Ładnie wyglądam tez na co dzień. Ale zainteresowania, a uzależnienie to szalona różnica. On traci wyczucie czasu an kompie. Były już groźby, rpośby, umowy i nic. Ważna jest gra. Ważne to, co on chce. Mnie ma gdzieś. Mam swoje zainteresowania, które realizuję, ale ludzie! Jestesmy mlodym malzenstwem!! Cos jest nie halo, jesli on unika seksu, rozmow, spedzania czasu we dwoje... Nie mowie, zeby byc do siebie przylepionym, ale zeby choc minimalnie dbac o ten zwiazek.... Inaczej za 5 lat nie bedziemy mogli zniesc swojego wygladu, a w perspektywie jest okolo 60 lat razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, co czujesz, ja narazie jestem przed slubem ale już mnie zaczyna wkurzać, kiedy mój narzeczony zamiast rozmawiać ze mna, wyjśc gdzieś, to siedzi i gapi się w komputer- demoty, plotki, onet, wp, poczta, allegro i tak non stop, nawet jak nie ma nic do roboty na kompie, ani nie ma potrzeby ogladania stron to tak jakby odruchowo, włacza wyłacza, a mnie szlak trafia.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikariam
ciesz się że w ikariam nie gra, ja przychodze z pracy włączam ikariam, jem patrze na ikariam, ide na kibel biore lapotpa ze sobą, jak na moment mi dziewczyna zabierze laptopa to broń boże wyłączyć ikariam, ogólnie bez komputera życia nie ma. nie dziw się chłopakowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka z gry XXXXXXDSDSD
do mnie wciaz pisze zonaty,dzieciaty(2małych) i niesmiało domaga sie seksu online,załosny jest i chyba bardzo samotny z ta slubną skoro sam,z niczego,bez zaproszenia, wciaz pisze,ze teskni,itp.biedny duren:) nawet chce sie umówic na randke,seks pewnie ma we łbie durak :))) zal mi zon takich palantów :))))) NIE DAJ BOZE :D swoja droga co to za zony,skoro oni tak ZEBRAJA O MILOSC!!!!!!:dddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onemajamartweszpary
co za idiotki z tych bab ze chlopy szukaja gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłego rozwodziku
zyczymy sasiadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdedgtrfuigyi
mam to samo. jak wydre morde to mam efekty ,ale potem jest znow gra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiekLypkad
jestescie debilne,nic dziwnego ze uciekaja do kochanek w necie a puzniej realu,wasza wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w godzinę zarabiam więcej niż on przez cały dzień. Też pracuje, wcale nie gorzej, mąż ze mnie drwi, że tylko on na nas zarabia... A to nieprawda... to w koncu jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ma gdzies twoja kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
Zawsze szczery- w końcu tak, że ja pracuje w tygodniu 2 dni. I w godzinę zarabiam więcej niż on pracując 8h ciurkiem. Dla mnie to nie problem. Ale on, to jego pierwsza praca, zdaje się w ogóle nie pamiętac, że ja też pracuje i też zarabiam i to nie małe pieniądze. Ale on ciągle mi powtarza, że to on pracuje więcej (godzinowo tak) i że on zarabia na nas. Udaje chyba, ze nie widzi, ze moje zarobki tez sa wykorzystywane na dom, a nie na moje waciki czy inne fiubzdziu. Ja się dziwię swojemu mężowi. Widzę po swoich koleżankach, jak odpuszczają sobie po slubie wszystko. A ja nie. Zawsze o siebie dbam, ubieram się ładnie, maluje, czeszę itp. Nigdy nie stronię od łóżkowych spraw, nie spię w piżamie flanelowej w wielkie misie tylko w haleczce satynowej... A on i tak wali kompa. To degraduje, niszczy moją psychike, moje poczucie bezpieczenstwa i atrakcyjnosci. Uslyszlaam wczoraj, ze powinnam sie cieszyc, ze mnie nie zdradza...ze jest wierny i sie przytula do mnie!!! ?!??!?!?!?! To nie musialam wychodzic za maz, wystarczylo kupic albo wziac ze schroniska psa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
To nie prowokacja. Wiem, co powinnam, a czego nie. Ale to i tak ma sie nijak do rzeczywistości... bo cokolwiek nie zrobię jest źle. Sprzątam źle, nie sprzątam też źle i tak ze wszystkim.... Dosłownie. Ja już mam tak stargane nerwy, że szok... Czasem mam wrażenie, że mój własny mąż .... znęca sie nade mną psychicznie... pytanie czy wynika to z czystego wyrachowania czy z nieświadomości która spowodowana jest chorym egoizmem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna pani33
Masz racje- to jest znecanie psychiczne!! ON sie nad Toba pastwii dajac ci sprzeczne komenatrze,nazywajac debilem,idiotka,albo wypominajac ze to on zarabia,ignorujac cie.Bardzo ci wspolczuje. Ja na twoim miejscu bym nie sprzatala tak...pozwol mu sie udusic tym balaganem,ale na poczatek go ostrzez-powiedz ze albo sprzatamy po rowno albo ja tez nie sprzatam- i badz konsekwentna, a potem nie sprzataj-przezyjesz kilka dni a jak on gaci swoich nie bedzie mogl znalezc w balaganie to os zrozumie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj od niego pókiś młoda
to uzaleznienie, on nie kocha ciebie tylko komputer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna pani33
gdybym ja miala taka sytuacje z mezem,chlopakiem to bym sie nie prosila,tylko wyprowadzila! - tak,wyjechala bym sobie na kilka dni,na weekend,do rodzicow,do kolezanki i dobrze bym sie bawila- jesli to ignorant.Ale jest jeszcze inna opca-moze facet cierpi na depresje?-czasami odechciewa sie checi do zycia i czlowiek wscibia nos w komputer zeby uciec od swiata.Czy unika on rowniez spotkac towarzystkich?czy jest przygnebiony?czy ma problemy z jedzeniem,snem? odpowiedz sobie na te pytania i daj znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Czeska
mowili ci cholero ze peis to przyjaciel czlowieka,kot jeszcze bardziej a ty na ch.....leciałas,teraz masz placek Prrr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Czeska
Skoncz juz o finansach.facet ma to w nosie i pewnie daje ci do wiwatu bzykajac kogos innego niz twoja halke dziewojko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miała to samo niestety
ciagle grał. Jak wyjechałam to też grał. Wzięlismy rozwód i wiem, ze naal siedzi przy kompie non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna pani33
A przed slubem nie gral?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
Grał... Tylko ja nie zdawałam sobie sprawy, ze to na taką skalę jest, bo nie mieszkalismy razem... No i obiecywał, że po slubie przeciez bedzie rpacowal, to jak wroci bedzie zajmowal sie zona, domem... srutututut.... On nie widzi problemu. Depresji nie ma, jest radosny, ma apetyt itp itd. On po prostu jest uzalezniony. Maz nie ma pomyslu co moze zrobic innego, jesli mialby nie wlaczac kompa. Siada i nie ma pojecia co ze soba zrobic.... Wlasnie powiedzialam mu- zeja tez jak wracam z uczelni/pracy to chce posiedziec w domu a nie latac z miotka czy szmata do kurzu i pierd***. efekt taki, ze jest syf niemilosierny, a moj mezulek udaje, ze nie widzi. Dzis rano rzucil, ze mu sie bluzki skonczyly. Po poludniu jak wroce z reszty zajec wrzuce pranie do pralki. SWOJE. A on o swoje niech sie martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
Wiek tu nie ma nic do znaczenia... On to samo by robił mając i 30, i 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona znudzona
Gdybyśmy mieli po lat 15-16 to nie byłoby problemu. Mamy po lat 24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna pani33
A wiec wstepny plan juz jest- nie pierz mu,nie sprzataj kolo nosa,nie podawaj,przestan gotowac, przestan latac z ta szmata i zmiotką KOBIETO! Twoim zadaniem teraz jest o siebie zadbac,odpoczac od tego stresu i walki,umalowac paznokcie ubrac sie pieknie,i czekac...na dalszy rozwoj wypadkow z jego strony.A jedynie dzialania jakie powinnas podejmowac w te chwili to ROZMOWA, truj my tylek- ze sie tak wyraze-mow do niego przeszkadzaj mu w tych jego grach,mow mu co czujesz nieustannie i co chwila,powtazaj to az do niego dotrze! jeste ciekawa efektow takiej terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fuck co za temat jezeli Wasi mezowie nie wiedzą co ze sobą zrobić po odejsciu od kompa to moze im pokazcie i powiedzcie co maja robic zamiast sie wydzierac i zachowywac jak ich matki. ustalcie kto co sprzata, a potem idzcie na spacer, do kina, na kolacje, do znajomych, whatever

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×