Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colla

Kobiety! Czy pasowałby Wam taki układ?

Polecane posty

Gość zaczarowana aquarela
Ja bylabym szczesliwa gdyby on sie nie zakochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Bo mam wyrzuty sumienia, ze nie moge dac mu czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to ci mowie tepa dzido ze ja bym nie byla dziecku nie trzeba mowic... ale dziecko tez am MOZG i potrafi myslec jak na "nie swoja" histoprie wiesz zadziwiajaco duzo ja mysle tak- jak wszystkim odpowiada taki uklad to powodzenia, tylko nie widze tego dlugotrwale bo w pewnym momencie komus zacznie przeszkadzac albo ktos sie bardziej zaangazuje a seks dl samego seksu to mi sie ze szczesciem raczej nie kojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Bazienko, dlaczego mowisz tak napastliwym tonem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
dobra powiedzieć wam o co naprawdę chodzi? zakochałam się w tym facecie, spotykaliśmy się bardzo krótko jednak do niczego nie doszło, tylko do pocałunku chociaż był bardzo chętny na coś więcej, mimo tego ich układu bardzo narzeka na samotność , wypłakiwał mi się w rękaw, wiem że jest w takim układzie (oczywiście nie powiedział mi o tym bo zapewne myśli że by mnie to speszyło, ale mam pewność) , niestety musiałam wyjechać na drugi koniec polski ,ale nie mogę przestać o nim myśleć , ostatnio się znów z nim widziałam , to samo pocałunki itd... jednak nie utrzymujemy kontaktu bo związek na odległość nie ma sensu, niedługo wracam i mam zamiar się o niego postarać , jednak cały czas nie mogę przestać o tym myśleć że on z kimś sypia, tak wiem jak gówniara się zachowuję , przecież musi chłopak sobie ulżyć , ale boli mnie to ze ONA JEST Z NIM SZCZĘŚLIWA dlatego pytam się czy FAKTYCZNIE SĄ SZCZĘŚLIWI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werrea
hehe no to mnie zatkauo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Przeciez tego czy sa szczesliwi nikt poza nimi nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
ale czy w takim układzie można być szczęśliwym ? ja bym nie mogła.. no i to narzekanie , taki samotny to czemu się z nią nie zwiąże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
teraz nikt się nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Mozna byc szczesliwym jesli sie tej osoby nie kocha i niewiele chce od zycia, no i zajmuje sie soba. A czemu on jest nieszczesliwy? Moze ja kocha, chce ja za partnerke, a ona go nie? Tylko nie wiem, czemu spotyka sie z Toba. W kazdym razie cos jest z nim nie tak. Jesli zle sie czuje w tym ukladzie, niech walczy o nia lub odejdzie, miast zawracac glowe komus innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
tak się składa że ja ją znam i wiem że taka osoba tak ustawionego faceta by nie popuściła, on jej nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
właśnie i jeśli ma seks u niej to czego chce ode mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
W takim razie on ma cos z glowa nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
nie wiem, może się boi że znowu wyjdzie tak jak w małżeństwie i woli się nie angażować? ale na co mu po cholere ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Moze lubi miec dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zaczarowana aquarela Bazienko, dlaczego mowisz tak napastliwym tonem? dlatego ze odpowiedzialam na pytanie a ktos sie pluje ze prowadze wlasne krucjate zamiast odpowiedzieca autorko no i wlasnie dlatego jestem przeciwna. bo to sie tak zwykle konczy. ty sie zakochasz a dla faceta nie bedziesz nikim wiecej niz dupa do ruchania... uwazam tez, ze niektorych relacji nie nalezy sprowadzac na ten poziom bo potem robi sie zwyczajnie glupio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ale boli mnie to ze ONA JEST Z NIM SZCZĘŚLIWA dlatego pytam się czy FAKTYCZNIE SĄ SZCZĘŚLIWI? hmmm tego nie wiesz ale powiem ci tak. jesli ona jest z nim tylko w aspekcie seksualnym to przeciez moze sobie do zaspokajania potrzeb znalezc kogo innego a facet ma prawo do szczescia prawda? niech nie wymaga ze bedzie swoja kobiete z nia zdradzal bo sa fucking friends. i to samo w sytucji odwrotnej- jesli ona by sobie kogos znalazla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kattka26
a może on w tobie się zakochał? faceci trochę inaczej podchodzą do seksu, do tamtej może zupełnie nic nie czuć, jeśli się zgodziła na taki układ, to jej nie rani spotykając się z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
on na szczęśliwą osobę naprawdę nie wygląda.. ma pusty dom do którego przecież mogłaby się wprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
i najbardziej mnie boli ona, w życiu nie byłam tak zazdrosna! nie chcę żeby była z nim szczęśliwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kattka26 a może on w tobie się zakochał? faceci trochę inaczej podchodzą do seksu, do tamtej może zupełnie nic nie czuć, jeśli się zgodziła na taki układ, to jej nie rani spotykając się z tobą no ja osobiscie nie wyobrazalabym sie seksic z jakims typem jesli kochalabym innego odrzucaloby mnie po prostu slonko ich uklad to ich uklad ja bym mu powiedzial ze wiesz i jesli on chce sprobowac z toba to z niej rezygnuje proste a ona jest dorosla kobieta wiec wyzbbadz sie lekow ze jej szczescie zrujnujesz jest dorosla podjela dorosla decyzje i tyle. nie przywiazala jego do siebie przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
W takim razie mam wrazenie ze facet chyba jest idiota. Jesli jest nieszczesliwy w ukladzie, po co wen brnie? Jest uzalezniony od sexu, czy co? I czego w takim razie chce od Autorki? Przespac sie z nia, nie konczac tamtego (powiedzmy) zwiazku? Nie, Autorko - "chlopak nie musi sobie ulzyc", chyba, ze chce. Rozumiem sypianie z kims, z kim laczy nas sympatia i gdy "zwiazek" ten spelnia nasze potrzeby. Ale sypiac z kims i jednoczesnie narzekac... to hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
po prostu mnie boli że on ją może uszczęśliwiać, dlatego się zastanawiam czy faktycznie tak jest... sama siebie nie poznaje , nigdy nie byłam tak chorobliwie zazdrosna, boli mnie ta cała sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
może jeśli widzi że ona się na takie bzykanie godzi to nie widzi w niej partnerki życiowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aquarella- no wlasnie hipokryzja jak mu zle to niech z niej zrezygnuje proste a ty zawalcz :) i napisz jak poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
Nie, Autorko - "chlopak nie musi sobie ulzyc", chyba, ze chce. no ale 2 lata miałby być bez seksu? i tym bardziej jeśli ma okazję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
zawalczę... i tak już wpadłam po uszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colla
odezwę się jeszcze wieczorkiem, może jeszcze ktoś coś napisze , bo teraz mnie praca goni 🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana aquarela
Ale dlaczego Cie to boli? Sama napisalas, ze on jej nie kocha. Ze proponuje Ci sex. Wiec w najgorszym razie mozesz miec to samo co ona: sex uklad. Nie rozumiem tylko tego: "może jeśli widzi że ona się na takie bzykanie godzi to nie widzi w niej partnerki życiowej?" - jesli ona nie chce niczego wiecej i on tez, to chyba nic dziwnego ze nawzajem nie widza sie w roli partnerow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×