Kobiety! Czy pasowałby Wam taki układ?

nie , mieszkam w drugim końcu polski, ale firma w której pracuję ma oddział w tym mieście i za kilka miesięcy się przenoszę... rozumiem żeby to raz nam się tak zdarzyło ale kilka razy będąc w rodzinnym mieście kończyłam u niego w domu albo on u mnie (rodzice mają osobny dom) i nie potrafię zrozumieć dlaczego jeśli ma z kim sypiać chciał to zrobić ze mną , jednak nie angażowaliśmy się bo wiadomo że dzieli nas tyle km i to bez sensu , jednak bardzo chcę spróbować...

Pytanie brzmi, ile czasu minie, zanim ona albo rzuci mnie na dobre, albo da sie przekonac...

ale widocznie jest jej z Toba dobrze skoro spotykacie sie... colla wiec do czasu gdy nie zamieszkasz bliżej niego wrzuc na luz, bedziesz na na miejscu to obadasz sytuacje nie nakrecaj sie bo bedziesz pózniej cierpiec. spokojnie i cierpliwie

chciałabym ,ale już nie potrafię , a jeśli jednak coś do niej czuje ? ale czy wtedy nie zrobiłby żadnego kroku przez 2 lata?

Ale nie dosc dobrze, by ze mna mieszkac. Takie zawieszenie. Na pozor idealny uklad - masz kobiete, ktora kochasz, ale co, jesli odejdzie? Bedzie gorzej, bo bede mial porownanie, co stracilem?

Colla - moze cos do niej czuc, ale pytanie - co? Mozliwe ze zwykla sympatie, wspolczucie.

colla z nam przypadek gdzie spotykali sie własnie dla seksu, i to długo gdy ona juz nie chciała takiego ukladu to on jak wariat za nia ganiał, dzis sa para.

hmm mam nadzieję bo to naprawdę na miłość nie wygląda...

to prawda, ja tez nie wyobrażam sobie byc z kims innym, kocham go najgorsza jest niepewność...

jshdeuhfuf to po co mówi że ze mną chciałby spróbować związku? poza tym mówił że gdyby miał kogoś to nie szukałby czułości u mnie ,a nie wiem co tu do końca jest prawdą w tym co powiedział bo ja wiem że kogoś ma (chociaż się wypiera) tylko może chodzi o to że niekoniecznie kogoś kogo kocha?

colla cos w tym jest, moze oni to przyzwyczajenie?,moze nie.była jego wsparciem w trudnych chwilach, skoro rozmawiał z Toba na temat związku mozliwe ze tego chce.

przecież to że ktoś z kimś sypia to nie znaczy że musi się w tej osobie zakochać

no własnie i to mnie dziwi, jest seks, pieszczoty jakas akceptacja, sa spotkania, bliskosc czułosc i nic nawet po jakims czasie jak to jest mozliwe...

a często się spotykacie?

a dwa-trzy razy w tygodniu

a oni na tydzien/ dwa

w sensie raz na tydzien czy dwa

no nic ja uciekam do wyrka pora spac. fajnie było pogadac:);) życzę Wam słodkich snów:):):) i głowa do góry

dziewczyno w co ty sie uwiklalas... bardzo ci wspolczuje , bo wiem jaki to bol jak widzi / wie sie ze facet uszczesliwia inna, postaraj sie zapomniec

a teraz siedzę i się zadręczam ,bo jest piątek wieczór i zapewne jest u niej..zaraz będą się kochać (czy może uprawiać seks?) i ona będzie szczęśliwa, on będzie ją uszczęśliwiać , a ona jego... :( nie daje juz rady

wyszłam normalnie ze znajomymi, wróciłam i to samo..

poradźcie mi jak o tym zapomnieć, proszę..

tak mnie boli myśl że są teraz razem..

wyluzuj!

sobota..albo właśnie to robią, albo śpią już przytulenia :( a ja siedzę i wyję..chciałabym wiedzieć co on teraz czuje...

znów o nich myślę... najlepsze jest to jak mi tłumaczył jak to on nie rozumie jak dziewczyny mogą się puszczać bez związku.. heh

siedzę i znów wyję.. łapię depresję...

a powiedzcie czy zanim znowu dojdzie do sytuacji w której prawie wylądujemy w łóżku , powinniśmy szczerze porozmawiać i powiedzieć mu że bardzo by mnie zranił gdyby to był tylko jednorazowy wyskok czy zobaczyć jak się potoczy , bo może się spłoszyć ...