Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Estera0904

Skoczek czy chodzik ???

Polecane posty

bała bym się . Zaraz mam myśli , że się potknie i noskiem uderzy ... ojojoj ... ja to taka jakaś jestem przestraszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
ja zdecydowanie jestem za chodzikami, skoczek zajmował mojego synka max 3-5 minut, potem było marudzenie, natomiast chodzik.. ooj tu musiałam go po kilkunastu minutkach wyciągac prawie na siłę, najchętniej siedział by cały czas:) ogólnie uważam że takie rzeczy są na chwilkę, to jakby nie było obciąża kręgosłup(byc może,a raczej na pewno jeszcze na to nie gotowy), więc wszystko z głową.. ale wracając do tematu - chodzik i jeszcze raz chodzik:) polecam z babyono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - no właśnie tak sobie myślę - ja chodziłam w chodziku . mój brat chodził w chodziku , moje cioteczne rodzeństwo też i jesteśmy prości i z nogami też oki . No właśnie u nas to jest mania skakania . Biorę małą pod paszki i ona pół dnia skacze . Już mi ręce usychają . I pomyślałam o takim skoczku . No ale mieliśmy małej na mikołajki kupić chodzik , ale słyszałam że on zaburza naukę chodzenia ... i tak właśnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
bez przesady.. nie straszcie dziewczyny, wszystko jest dla ludzi tylko trzeba z głową.. była u mnie kiedyś lekarka, popatrzyła i mówi "ojej.. skoczek.. chodzik.. nie używajcie tego bo to szkodzi..." potem pobadała, pogadaliśmy a na koniec ona mówi "w sumie to moje dzieci też w chodzikach chodziły.. i córki dzieci też z nich korzystały..";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
Estera mój synek tez ciągle skakał (tak jak mówisz gdy się go wzięło pod paszki) a skoczka nie polubił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA1
pchacz jest lepszy dziecko stawia równo nózki, moj chrzesniak po chodziku chodzil 2 miesiace na palcach, w ogle pozno zaczal normalnie chodzic poza tym pchacz-samochodzik ci posluzy bardzo dugo nawet 4-5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I właśnie tak sobie myślę że teraz pewnie kupię jej skoczek , a pozniej pchacz . ;) A chodzik to wypróbuję u koleżanki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani doktorowa
miałam ten: http://allegro.pl/fisher-price-skoczek-rainforest-las-tropikalny-i1325148443.html co do chodzenia to syn zaczął chodzic na przełomie 12 i 13tego miesiąca i nóżki stawiał jak należy, ale on w chodziku dziennie spędzał max pół godziny, tak to ciągle raczkował po całym domu:) a teraz mam mała córeczkę i właśnie zakupiliśmy dla niej identyczny chodzik jak miał synek(dzisiaj chodziła pierwszy dzień)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam chodzik i skoczka. w chodziku byl moze z 5 razy i ogolnie nie sprawdzil sie u nas, wolal chodzic za raczki albo na czworaka. za to w skoczu chetnie siedzial i skal i tez musialam go na sile wyciagac. pchacza tez m ial i pchal ale bardziej sie pchaczem zainteresowal jak sie nuczyl odpychac i jezdzil na nim. tez uwielbial skakac i wlasnie w skoczku byl najszczesliwszy, skakal jak opetany az sie caly pocil. ale kazde dziecko jest inne jak widac. nie masz mozliwosci sprawdzic co Twoje dziecko woli? moze ktos ze znajomych ma chodzik lub skoczka i moglabys zobaczyc co polubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×