KU PRZESTRODZE!!!

Na szzcescie nie mieszkam w Polsce i mam wybor,lekarze sznauja moja decyzje i do niczego mnie nie zmuszaja. Znam sporo rodzicow ktorzy w ogole nie szczepia swoich dzieci i ich maluchy maja sie zupelnie dobrze.

A jesli chodzi o szczepionke p.gruzlicy to w ogole nie mam jej w tutejszym kalendarzu szzcepien.

a gdzie mieszkasz?

Ty chodzisz do pracy ? wydaje mi się że nie powinnaś, masz większe szanse na to że pijany władca szos jebnie cie na pasach niż na to że dziecku szczepionka zaszkodzi .

"Patrz na warunki życia w Afryce " myslisz że w Polsce nie ma ludzi żyjących w biedzie? nawet w bardziej sprzyjających gruźlicy warunkach? i jakoś nawt jak chorują, to praktycznie nie umierają. czemu? - bo jednak są zaszczepieni. miliony dzieci dziennie kaleczy sie bawiac w piasku czy w ziemi - ile z nich zmarloby na tężec gdyby nie szczepienia? "Na szzcescie nie mieszkam w Polsce i mam wybor,lekarze sznauja moja decyzje i do niczego mnie nie zmuszaja." w Polsce też nie.

Mieszkam w Niemczech.Naprawde coraz wiecej rodzicow nie szczepi tu swoich dzieci.Zreszta u nas przed zaszczepieniem musisz wyrazic na to zgode podpisac odpowiednie pismo.W Polsce nawet o to nie pytaja..

ALE TEN DZIECIACZEK ZE ZDJEC CHYBA NIE ZMARL..TAM W GALERII JEST POKAZANY Z MLODSZYM RODZENSTWEM

W Polsce nie zmuszaja do szczepien? To ciekawe dlaczego moja znajoma po sadach sanepid gania bo odmowila szczepien...Ale ona jest twarda babka i jesli bedzie trzeba to w Strasburgu sprawa sie znajdzie.

No to siedź sobie w tych swoich Niemczech, nie szczep swoich dzieciaków i się ciesz. Co nam do tego? Każdy robi, jak uważa, więc po jakiego grzyba na siłę próbujesz nam coś wmówić.

oni kiedyś ludzi w komorach zabijali, eksperymenty na ludziach przeprowadzali, wszczepiali im dziwne choroby... muszą jakoś wybić swoich wrogów nie?

"W Polsce nie zmuszaja do szczepien?" nie zmuszają. szczepienia już dawno nie są obowiązkowe. "To ciekawe dlaczego moja znajoma po sadach sanepid gania bo odmowila szczepien..." bo stwarza zagrożenie epidemiologiczne dla pozostałych obywateli :D co Cie tak dziwi? :D trzeba sie liczyc ze WSZYSTKIMI konsekwencjami swoich decyzji. "ALE TEN DZIECIACZEK ZE ZDJEC CHYBA NIE ZMARL.." "Day 47 (August 10) - At approximately 1:00 am, Ian Larsen Gromowski went to heaven to meet his Grandpa Ken." - no nie, zmarl.

A wiecie co, ja was ostrzegam przed używaniem telefonów komórkowych, wczoraj w radiu słyszałam,że jakiejś kobiecie pół głowy urwało... Ta jasne-dobrze prawisz

ja też nie szczepiłam swojego dziecka tylko obowiązkowe musiałam zrobić nie wiem jakie są statystyki, ale podobny problem był u 2 znajomych, a ja za bardzo towarzyska nie jestem... a poza tym wiadomo, że gdzie jest kasa tam są różne historie, które nie oglądają światła dziennego.

to prawda, bylo na celowniku - więc musicie sie pozbyc telefonów :P

Znowu szczepionki... ile można. Chyba każdy z nas ma rozum i może dokonać wyboru. Nie szczepiłaś, Twój problem, ale nie narzucaj swojego zdania innym.

pisze na forum pod czarnym nickiem nie powiem pod jakim bo co niektore by mnie tu zerzarly:)niestety:( Moj syn zostal zaszczepiony po pierwszym szczepieniu zapdl w spiaczke po wybudzeniu po kilkunastu godzinach dziecko zatrzymalo sie w rozwoju!!!juz sie nie usmiechal, nie prubowal obracac byl taki maly a jednak bylo widac ze cos jest nie tak. Dzis ma 15 miesiecy i nigdy w zyciu nie pozwole go zaszczepic!jest rehabilitowany wciaz raczkuje i powoli zaczyna chodzic ale od tamtej pory jest to ciagla walka, dlatego neich mi nikt nie pieprzy ze to jest w granicach normy!powiedz to matce ktorej dziecko ma komplikacje po zasranym szczepieniu, albo wyobnraz sobie ze twoje po nastepnym przestaje mowic chodzic lub co gorsza ma porazenie mozgowe, wiec zanim zaszczepisz pomysl, i nie opowiadajcie glupot ze to granice normy znam mase dzieci ktore po szczepieniach mialy problemy. Ludzie nie badzcie krotkowzroczni dlaczego na tym forum kazdy kto ma jakis problem badz ma wlasne zdanie jest wysmiewany.wlasnie dlatego sie nei podpisze. Ale ja uwazam ze szcze[pienia powiiny byc tylko na zyczenie rodzicow, a jak sa powiklania to placz sobie po cichu w domu skoro chcesz! I tyle moge powiedziec

http://marucha.wordpress.com/2009/10/30/list-prof-marii-doroty-majewskiej-w-sprawie-szczepionek/

Straszne,tez nam takie przypadki :( Dobrze ze maluch dochodzi juz do siebie,a powiedz chodzisz z nim na jakies odtruwanie?

Pisze na tym forum - szczerze mi przykro i współczuję Ci, ale czy to znaczy że inne mamy też mają nie szczepić swoich dzieci?

Niedawno mojej znajomej coreczka1.5 roczna po szczepionce MMR przestala chodzic tak z dnia na dzien,mala rowniez jest rehabilitowana,ale jak narazie nie widac zadnej poprawy.

fajna babka z forum Jesli chcesz to szczep,nikt Ci nie mowi ze masz tego nie robic,tylko badz swiadoma tego co moze spotkac Twoje dziecko,oczywiscie Ci tego nie zycze.

Alze nie absolutnie niech sobie kazdy szczepi jesli chce ale dlaczego , sanepid kogokolwiek zmusza??to jest pytanie ja nie dam zaszczepic, nigdy w zyciu moj syn nie mowi nie gaworzy owszem zaczyna ale opuznienie w rozoju psychoruchowym ma okolo 3 miesiecy najwyzej pujdzie rok puzniej do szkoly, trudno ale czy wy wiecie co ja czulam kiedy moje dziecko bylo w spiaczce??Pomysl co czulabys ty? Nie zycze tego nikomu skoro ktos chce szczepic prosze bardzo wolna droga.Ale razi mnie to jak mi ktos pisze ze to jest norma albo w granicach normy, bo to jest nie fer takich przypadkow powiklan po szczepinieach jest miliony ale o tym sie nie mowi i nie pisze, wiecie dlaczego bo przemysl farmaceutyczny by polegl na szczepionkach, i to jest prwada znam lekarke ktora wlasne dzieci zaszczepila tylko na tezec wiecie dlaczego??bo jest pediatra i wie co w trawie piszczy:(Moj synek cierpi przez to ze ktos zarzadzisz szczepienie nie patrzac na to ze nie kazde dziecko jest na tyle silne:(bo jedno nie poczuje a drugie ucierpi, choc jest masa dzieci ktore dopierop po latach maja skutki uboczne, poznalam dziewczynke 16 lat po szczepieniu porazenie mozgowe:(a wygrywala olimpiady

Za to ty jednogłośnie zajęłaś ostatnie miejsce w olimpiadzie z ortografii.

Ja szczepiłam szczepionkami 6 w 1 i nic mojemu dziecku nie jest. Fakt bywają powikłania, a nawet ciężkie, ale nie popadajmy w paranoję:o Tyle ludzi było i jest szczepionych.

I tez nie chce szczepic swojego dziecka,a wiem ze w szpitalu podaja szczepionke przeciwko zoltaczce? Nie chce by moie dziecko bylo tym swinstwem zaszczepione jak mam tego uniknac? pzred porodem poinformowac mam polozna?rosze o jakas podpowiedz

Nie ma to jak siać niepokój babie w ciąży:o Jeszcze nie urodziła, a już nie chce szczepić :o

Pozwalam wam wszystkim nie szczepić się :) serio. Selekcja naturalna co ma zrobić to zrobi, po co jej przeszkadzać hahahhaha

swoja decyzje o nieszczepieniu dzieci podjelam zanim zaszlam w ciaze. Nikt mi niczego nie maci mam swoj rozum i potrafie decydowac.

Ludzie czy wy wiecie jak straszne są powikłania po zwykłych chorobach wieku dziecięcego?? Wiele dzieci zostaje kalekami albo umiera bo matka nie pozwoliła zaszczepić dziecka.

:(