Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brokuł w cieście

Zapraszam studentki i inne dziewczyny z DUŻĄ (25kg?) nadwagą :D Zapraszam!

Polecane posty

zaczernij sobie nicka. Juz opisze jaki mam plan. Przede wszystkim odrzucam słodycze ! Moja dieta byla bogata w cukry i tłuszcze, a uboga w witaminy. Kupilam sobie tran w kapsułkach, bo kwasy omega3 sa bardzo zdrowe, bede ze 2 razy w tygodniu jesc jakas rybke w puszcze no i przede wszystkim duuuużo warzyw. Ale nie przechodze na diete niskokaloryczna bo nie chce sobie zwolnic metabolizmu. Za to duuuzo ruchu, spacery, basen 1 raz w tygodniu, jak czas pozwoli to cwiczenia w domu. Niestety moim problemem jest brak czasu i brak kasy, dlatego ciezko mi przejsc na jakies wymyslne diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brokuł w cieście
Mazowsze, Warszawa. Zapraszam serdecznie i liczę na to, że jeszcze przed marcem uda nam się schudnąćna tyle, aby się cieszyć nową wagą :) W sumie mogę sobie zrobić stałego nicka, czemu nie. Dzisiaj moje plany zupy upadly, bo chłopak przyniósł fasolkę z baru (blee... no ale zjadłam, 500kcal jak nic :X) - jak mnie tylko przestanie głowa boleć to potańczę na macie. Polecam, świetna zabawa a mata jest bardzo tania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim celem jest waga koło 60-65kg ale szczerze mówiąc mogęi 80 ważyć, byle bym była szczuplejsza ;) Więc się kieruję wymiarami. Na szybko się zważyłam i w stopce zamieściłam. Będę się co miesiąc mierzyć i ważyć (jutro się u kolegi zważę, sama wagi nie mam) i mam szczerą nadzieję, że postęp będzie! Ja średnio mogę chodzić na basen ze względów finansowych głównie, dlatego ćwiczę w domu. Z witaminek biorę B-komplex (bardzo poleciła mi pani ginekolog, która sama na diecie była długo ;) ) a poza tym się nie truję, bo i tak na tabsach anty jadę- to dla mojej wagi, seks to świetne ćwiczenie ;) Może ktoś ze mną by na kapuścianą na tydzień przeszedl, co? Raźniej by było :) A to tylko 7 dni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiesznie ;) No kupiłam matędo tańczenia podłączaną do komputera - zasada prosta, musisz skoczyć na strzałkę odpowiednią, która się pokazuje na ekranie (wszystko w takt jakiejś straszliwej techno no ale trudno) :) Na początku leniwie, ale już od 2-3 poziomu się wywracam, zadyszam i pokornie wracam na początkujący poziom ;) A dieta kapuściana... wcinasz kapustę :X http://www.dieta-odchudzanie.pl/dieta_kapusciana.html Kusi, bo to krótko trwa :) Ja zacznę jak chłopak do mnie wpadnie znowu (dzisiaj wyjeżdża :( studiujemy w innych miastach) i jak mi wpadną pieniądze z pensji, bo na razie mam przy sobie 10zł ;) Tydzień to niedługo a już da jakiś rozpęd na początek - a więc i motywację do dalszych działąń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedoline
daj prosze linka do tej maty to też sobie sprawie :) na allegro duża rozpietosc - od 20 do 200zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupił mi chłopak na wcześniejszy prezent mikołajkowy ;) Maty takie najlepsze są koło 400zł, ale nie polecam zwłaszcza na początek. Nie polecam też takiej za 20zł, bo one przerywają ;/ Miałam taką jak byłam młodsza i wyrzuciłam po kilku dniach, bo zepsuła się. Ja swoją mam ze sklepu amazonka za niecałe 100zł http://www.amazonka.pl/dance-party-mata,99900487738.bhtml Strasznie lubię ten sklep i książkę za złotówkędostałam do tego ;p A mata jest wygodna, bo zwijana - jak nie korzystam to wkładam do szafki. Jest od razu z grą na początek, ale potem polecam pobrać STEPMANIĘ (darmowa gra), bo piosenki można ściągać do tego jak już człowiek na wyższy poziom zaawansowania wejdzie. Naprawdę, ja sama próbuję przecierpieć disco/techno, ale jak człowiek się naskacze to już ta melodia aż tak nie kłuje w ucho i można się nieźle zmęczyć! Bardzo polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gedoline
kurcze wczoraj nie moglam sie doczekac i kupilam taką za 20 :/ zobaczymy, może nie będzie taka zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczymy, w najgorszym razie można wymienić jak nie będzie działać :) Dzisiaj pogrzeszyłam, bo zjadłam 2 kawałki pizzy (małej, na szczęście) jak odwiedzałam kolegę - iść do kogoś, kto się źle żywi na głodnego to wielki błąd =_=" Nadrobiłam godziną ćwiczeń i półgodzinką hulahop - drugie pół i mata pod wieczór :) Poza rannym grzechem zjadłam marchewkę startą (znowu rozmiaru słoniowego) i jabluszko. Teraz przegryzam drugie, bo po ćwiczeniach jest zawsze głodna mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dołączam do ciebie. Pisałam na innym włatku, ale tam sie rzadko ktos udzielał. ja mam 20 kg do zrzucenia. Byłam całe 17 dni na diecie, cwiczyłam i nie uległam ŻADNEJ pokusie, a schudłam zaledwie 2 kg :( a moze i mnie, bo zależy jak na wage stane. Troche sie poddałam w ten weekend, ale od dziś juz nic nie jem wieczorami i znów zaczynam cwiczyc. mam 29 lat, 170 cm wzrostu i waze ok 83 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie patrze na twoje wymiary i jestem zdziwiona, bo mam takie same, a jestem sporo wyższa. Jak widac waga o niczym nie swiadczy, wazne są wymiary. ja jestem drobnokoścista, co widac po moich nadgarstkach i kostkach i pewnie dlatego mamy takie same wymiary przy podobnej wadze i innym wzroście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i zapraszam! Jak inni odejdą to ja tu zostanę :D Teraz mam wielką ochotę na chrupki serowe, więc do 22 się trzymam na fraki aby nie pójść ;) Forum to niezłe oderwanie i miejsce aby się do grzeszków przyznać. Z czasem mam nadzieję mieć ich mniej. Może zła dieta albo ćwiczenia? Np. mi od roweru nie chudnie nic, za to błyskawicznie nogi się rozrastają mieśniowo ;) (coś, co mi wytknął lekarz i panowie zazdroszczą), więc raczej robię skłony, wykopy i inne. A co do jedzenia - tyję od mąki i ziemniaków i wszystkiego co z tego. Nie jadłam tego 3 dni a już mi brzuch zmalał (zwykle jest "napuchnięty" jakbym w ciąży była). Teraz jeden dzień nei piłam wody gazowanej i też zmalał nieco, więc muszę jednak się na wodę przerzucić ;/ A nie lubię. Ale muszę. Jeżeli potrzebujesz jakiegoś wielkiego przyspieszacza, to może dieta 10 dniowa albo kapuściana (na którą ja przechodzę od tego tygodnia na ledwie tydzień!) - po pierwszej trzeba się długo potem pilnować, aby nie wróciły kilogramy. Nie jest to najlepsze, ale potrzeba zachęty :) Ja właśnie planuję kapuścianą, bo potrzebujętych kilku kilo na początek na zachętę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja jestem od tygodnia na diecie i schudłam 3 kilo ale u mnie to raczej brzuch schudł niz cokolwiek inne tez nie jest napuchniety. mam nadzieje schudnac 10 kilo ale zobaczymy jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie siedzi online 24/7 ;) No, ale ja jestem, to cię witam! Mam teraz leniwą przerwę... Podziel się jak się udało pozbyć pierwszych 3 kilogramów! To zawsze dobry motywator, nawet jeżeil to woda schodzi a nie tłuszczy to mniej wagi na sobie! Jak już zejdzie, to tylko przyszedł czas na spalenie tłuszczyku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz tak mam ze 3 kilo potrafie w 2 dni przytyc i w dwa dno schudnac . ale ogolnie nie jem pieczywa i ziemniakow juz od 2 lat . bo musisz wiedziec ze 2 lata temu stosowałam diete rozdzielna i schudłam 20 kilo:) i teraz mam zamiar schudnac 10 kilo i wiem ze sie uda:) 4 posiłki co 3 godziny duzo wody i mało tłuszczów i 3 kilo mniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brokuł w szoku. A w jakim czasie ci zeszły te 20 kilo? Co jadłaś? Bo aż ciężko by było uwierzyć że po prostu ograniczenie tłuszczu, pieczywa i mniejsze porcje a częściej! Czytałam sporo artykułów obalających dietę rozdzielną i jakoś krzywo na nią patrzyłam, ale 20 kilo to jest jak najbardziej coś, czym się można pochwalić! 10 kilo to już będzie pikuś przy takiej zaprawie. Jeżeli ci waga wraca po dwóch dniach to znaczy, że jesz więcej niż wcześniej -niby banał- albo się mniej ruszasz. Może warto jednak dorzucić jakieś ćwiczenia?? ech... Ja bym mogła się dać posiekać za pieczone ziemniaczki, czemu nie tyje się od np. cykorii a od ziemniaczków chudnie? :( Brzuch mnie boli pół dnia to nic nie jadłam, przeszło już i teraz piję herbatę czarną (nie lubię zielone, no okłamuję siebie, ale nie lubię...). Ciepła... Mata juz była dzisiaj, ale z powodu bólu brzucha tylko 45 minut. Kolejny dzień zaliczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania usniechnieta
witam ja sie opisałam to mi znikło:( jednym słowem dietka dla mnie jak najbardziej dobra chudłam i dobrze sie czułam i to moze potwierdzic moja siostra ktora sie bała ze jak przejde na diete to ja pogryze ;) ale nie pogryzłam;) ruchu faktycznie miałam sporo z pracy chodziłam na piechote unikajac autobusów. Mieszkałam koło lasu wiec spacery z psem to była przyjemność;0 a niedawno sie przeprowadziłam i jakoś mmoj zdrowy tryb zycia poszedł w odstawke wiec teraz musze do niego wrocic;) wiedzac ze jest jeszcze ktos do odchudzania bedzie łatwiej;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aloha dziewczyny:) Zostanę tu trochę z wami, bo mam dychę do zrzucenia:) Właśnie zaczęłam dzień od kawy, a co później, to jeszcze muszę się zastanowić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brokuł! Gdzie Ty chadzasz w Wawie na imprezy? Może pójdziemy na jakieś dietetyczne piwo, tfu, colę zero czy inną herbatkę? Rock na polibudzie? Powspieramy się w zamierzeniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chadzam na imprezy, bo mój chłopak jest... no nieimprezowy, więc od roku grzecznie siedzę czasem tylko w kawiarniach ;) Ależ mi się dzisiaj poranek nieciekawie zaczął, a jestem umówiona :( Nie ma to jak się pokłócić z chłopakiem =-= I odechciało mi się śniadania, =-= Ja mieszkam wśród bloków to nie chce się człowiekowi chodzić, psa nie mam (właściciel mieszkania się nie zgadza, kij mu w oko) a biegać nie znoszę, bo mi kostka robi "pstryk" i nie mogę chodzić przez kolejny kwadrans ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam . co do mojego chudniecia to zeszło mi to w 1,5 roczku a pozniej to juz nie chciało zchodzic i sie zniecheciłam ale całe szczescie nie wrociło wiec jest dobrze:) dzis sie tez dzielnie trzymałam i nic nie podjadałam wiec bedzie dobrze teraz tylko dłuuuuugi spacer przed snem;) ja w tej chwili uprawiam marszo biegi;) biegac nie lubie za bardzo ale czego sie nie robi dla piekna;) psa teraz tez nie posiadam ale moja kolezanka ma wiec sobie czasem wypozyczam na weekend i wtedy to juz mus 4 spacery na dzien;) az piesek ma dosyć;) a jak jade do rodziców to cały weekend w lesie :) i czasem noc tez przed ogniskiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam . co do mojego chudniecia to zeszło mi to w 1,5 roczku a pozniej to juz nie chciało zchodzic i sie zniecheciłam ale całe szczescie nie wrociło wiec jest dobrze:) dzis sie tez dzielnie trzymałam i nic nie podjadałam wiec bedzie dobrze teraz tylko dłuuuuugi spacer przed snem;) ja w tej chwili uprawiam marszo biegi;) biegac nie lubie za bardzo ale czego sie nie robi dla piekna;) psa teraz tez nie posiadam ale moja kolezanka ma wiec sobie czasem wypozyczam na weekend i wtedy to juz mus 4 spacery na dzien;) az piesek ma dosyć;) a jak jade do rodziców to cały weekend w lesie :) i czasem noc tez przed ogniskiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj odmawiam ćwiczeń dalszych niż poranne =_____= Zdycham z temperaturą, przewiało mnie wczoraj a dzisiaj sobie dobiłam stojąc 20 minut na przystanku bez czapki i szalika. Plan aby od czwartku na kapuścianą przejść pozostaje (dopiero jutro przelewy idą, więc dopiero na czwartek pewnie będą) równo z pensją Ja się nie mogę zebrać na bieganie czy marszobiegi w taką pogodę. Brrrr.... podziwiam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×