NIE MOGE ODUCZYC DZIECKA PICIA Z BUTELKI ZE SMOCZKIEM. POMOCY!!

Dawaj mu tylko na wieczór. Dla dzieci przyzwyczajonych do butelki to utrata relaksu jaki ona dawała. Mało kto wie że dziecko pijąc z butli, nie tylko gasi pragnienie ale też uspokaja się, odczuwa dużą przyjemność. Trzeba oduczać pić z butli, wiadoma rzecz , dlatego im wcześniej się to zrobi tym lepiej dla dziecka i rodzica ale jeżeli się to wcześniej nie udało to teraz takiemu mądremu i dużemu już dziecku trzeba to "piciu" z butli zwyczajnie ukracać. Najlepiej podawać na wieczór i myślę że nie będzie to żadnym grzechem. Sama mam 2,8 letnią córkę która kocha swoją butelkę Nuk z silikonowym dziubkiem, więc zwał jak zwał, nie jest to standardowy smok ale jednak ciągnie przez niego jak nemowle. Jak miała 12 miesięcy, odstawiłam butelkę i wprowadziła kubek niekapek , zwykły kubek i bidon dla dzieci w tym wieku , oczywiście kolejno w dużym odstępie czasu kiedy okazało się że córka może przez cały dzień nic nie pić. Takie próby trwały , ustawały i na nowo je wdrażaliśmy jednak bez skutku, córka płakała ale pić nie chciała i to najdłużej trwało 1,5 dnia (wiem wyrodna matka ze mnie). Postanowiłam podawać butelkę kiedy tylko będzie chciała (woda) ale obok stał do wyboru kubek (zwykły) i córka zaczęła pić i z niego wiedząc że butelką jest przy niej tak czy tak. Dziś pije z butli mleko przed wyjściem do przedszkola i wodę na wieczór a w przedszkolu i dalszej części dnia pięknie pije z kubka, szklanki. Myślę że tak samo jak dorośli i dzieci potrzebują czasu w pewnych sprawach a dla dzieci butelka kojarzy się z ciepełkiem, słodkim okresem bycia maluchem i nie ma co tak agresywnie im tego zabierać, jak zwykle trzeba z wyczuciem i stopniowo (według mnie).

Są różne dzieci, jedne będą lały w pieluchy do trzeciego roku życia ale dzielnie piły mleko z kubka niekapka od dwóch lat a są takie jak moja córka która smoczek odrzuciła mając 10 miesięcy , mając 21 miesięcy nie sikała już w pieluchy ale obecnie mają prawie trzy latka nie potrafi żyć bez butelki ze smoczkiem którą dostaje tak jak poprzedniczka mówiła z rana przed przedszkolem. Mam dzielne dziecko które dla mojej wygody (bo taka Prawda) nauczyło się migiem czystości, toalety, rzuciło smoka dość wcześnie i kiedy okazało się że ma trudność by odrzucić butelkę mam jej brutalnie tego zabraniać? Nie sądzę by była taka konieczność. Są gorsze sprawy tyczące się dzieci i gorsze grzechy niż butelka w wieku 2,5 czy trzech lat. Naprawdę.

a nie można wziąć dzieciaka sposobem- zmienić smoczek na ten o mniejszej przepustowości- to po jakimś czasie sobie wykombinuje, że mniej wysiłku go czeka jak napije się z butelki Lub w ostateczności posmarować smoczki płynem przeciw obgryzaniu paznokci. Tylko najpierw dać spróbować puste bez mleka aby uświadomił sobie, że to wina butelki nie mleka.

sorry- miałam na myśli mniej wysiłku go czeka jak napije się ze szklanki

butelka daje odprężenie i piecie z niej jest przyjemne - jaka to hipokryzja bo jak matka napisałaby, że karmi piersią 3 latka to większość powiedziałoby, że robi to dla własnej przyjemności. A przy kp jest dodatkowy bonus, przytulenie do mamy.

Kup "butelkę treningową" z MAMbaby. Albo podaj mleko w butelce z dziubkiem.. (normalniej, małej od wody). Zawsze to lepsze niż smoczek.

pije 330 ml kaszy rano przed przedszkolem z butli ze smokiem! potem przez caly dzien o butli nie wspomina! nie zamierzam jej odbierac tej butli, bo nie wiem po co? zeby ma proste i zdrowe! dodam, ze jej mlodszy brat jest totalanie bezbutelkowy i je normalne sniadanie razem z nami. Moze nie oduczaj dizecka radykalnnie, tylko podawaj butle jedynie rnao i wieczorem a dzien picie z kubeczka? co w tych butlach jest tak zlego, ze koniecznie trzeba od nich odzwyczajac?

moim zdaniem nie ma co wyzucac butelki bo to tylko pogorszy sprawe dla dziecka butelka jest bardzo wazna i nie sluzy im tylko do picia ale ruwniez do pocieszania i uspokajania, moja corka ma prawie trzy lata tez caly czas chodzila z butelka w buzi teraz przez to ma bardzo zniszczone zabki wiec wpadlam na pomysl zeby ja odluczyc od butelki ale nie na sile ona musi to zaakceptowac i sama tego chciec a wiec wpadlam na pomys aby jej opowiedziec bajke o przyjaznym smoku ktury przylatuje do duzych dzieci i zabiera butelki i w zamian zostawia prezet wiadomo ze nie odrazu to dziala ale dziecko zaczyna rozumiec ze jest duze i ze butelka wcale nie jest mu potrzebna pojechalismy do sklepu aby mogla sobie sama wybrac kubeczek dla duzej dziewczynki i o dziwo z niego pije a o butelce tylko czasem sobie przypomina ale w tedy jej tumacze ze smok patrzy czy pije z buteli i ze jak bedzie juz duza i nie bedzie mamlala butelki to przyleci smok zabierze butelke i zostawi duzy prezent dla duzej dziewczynki. naprawde pomaga polecam sprubowac a na pewno nie polecam zabierania dziecku na sile butelki bo to tak jak by tobie cos zabrali na sile dziecko nie zrozumie ze tak bedzie lepiej, dla nas to blachostka ale dla dziecka przyzwyczajonego do mamlania butelki to wazna sprawa.

witajcie wszyscy forumowicze moje dziec***iły butelką do 12 r.ż , a teraz ja piję też butelką wszystko co jest dla malutkich dzieci , kasze bobovita , manną i nestle i mnie to nie przeszkadza a mam la 51 chciałbym pogadać ze wszystkimi kto by chciał mój e-mail :smoczek451@onet.pl , zapraszam

Popieram. Kup ładny kubeczek i niech pije z niego. Moja szybko przestała pić z butelki herbatę. Miała dwa czy trzy różne kubki nie kapki, ale z nich też pić nie chciała wiec zaczęła pić ze szklanki. A sześciolatki pijacej z butli komentować nawet nie będę.

Z dnia na dzien wyrzucilam wszystkie butelki i postawilam kubek niekapek, dziecko mialo 16 miesiecy. Powiedzialam dziecku, ze picie jest teraz tu i koniec.

Nigdy nie byłam rozpieszczana przez rodziców , bo miałam 3 młodszego rodzeństwa, dlatego moja córeczkę traktuje jak 9 cud świata i nie mam serca dać jej płakać bo tak mi się podoba . Moi rodzice tak własnie nas traktowali i wiem jak wielkie szkody psychiczne i emocjionalne ja poniosłam z tego powodu. Dziecko to delikatna istotna która musi czuć się bezpiecznie a skoro butelka daje mu to poczucie bezpieczeństwa to czemu zabierać mu to na sile, tylko dla własnej wygody. Dla mnie to szczyt głupoty ,mamy zastanówcie się nad sobą czy warto narażać własne dziecko na tak duży stres , odzwyczajanie od butelki samo przyjdzie jak dziecko będzie starsze i samo zrozumie ze jest za duże na picie z butelki nie dajmy się zwariować. To ze dziecko pije z butelki w wieku 3 lat to nie jest żadna zbrodnia widocznie tego potrzebuje dzieci maja doskonale wykształcony zmysł samo zachowawczy i wiedza czego potrzebują a ingerencja rodzica jest tu głupotą. Dzieci krótko karmione piersią maja często braki uczucia bezpieczeństwa i ciężej oduczają się ssania smoczka przez to ze nie były karmione piersią ale to nie znaczy ze coś z nimi nie tak dajcie na wstrzymanie dzieci same odrzucą butelkę w tedy kiedy będą na to gotowe. A twierdzenie,, ze się cackamy '' to mogła wypowiedzieć tylko i wyłącznie osoba która nie ma dzieci i na pewno nie powinna ich mieć!Dzieci to nie zabawki i wolno robić nic na siłę jeśli nie chcemy zrobić im krzywdy psychicznej , pamiętajmy że to wszystko odkłada się w pamięci i krełuje naszą osobowość w dorosłym życiu.

Nie przesadzaj.Jeżeli dziecko prosi o butelke, to daj dzieciakowi.Powolutku sam się odzwyczai.Moja 14 miesięczna córeczka pije z niekapka i kubeczka.Na noc daje mleko butelka.

Autorka przegapila najlepszy moment na odstawienie, czyli jakis rok temu! A potem płacz... Nie odstawiacie dziecka od butelek, smoczkow i pieluch przed 2 urodzinami to potem, z reguły, jest coraz trudniej zmienic dziecku nawyki, zrozumcie to wreszcie. "Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało." - J.Korczak

Witam. Mam kobietę która ma sześcioletnią córkę która wciąż pije z butelki mleko z kaszką. Póki nie mieszkaliśmy razem to mi to jakoś nie przeszkadzało ale od dwóch miesięcy mieszkamy razem i mnie to wkurza że tak duże dziecko pije jeszcze z butelki. Próbowałem chować butelkę namawiać żeby przestała pić mówić że się dzieci będą śmieć w szkole jak się dowiedzą że pije z butelki ale nic nie pomaga. Zacznie tylko płakać na cały głos, wiszczeć. W nocy matka musi wstawać nie raz po kilka razy bo ta płacze krzyczy żeby do niej przyszła i zrobiła te mleko. Bo od urodzenia dziecko spało z matką w jednym łóżku a teraz jak śpi sama w pokoju to budzi się w nocy i woła matkę. Zasnąć też nie zasypia sama musi matka położyć się koło niej poczekać aż wypije mleko i zaśnie wtedy może odejść od łóżka. Proszę doradźcie jak oduczyć picia tego mleka. Na domiar złego babcia się wtranca w wychowanie bo mówi że jak chce to niech pije te mleko i często sama jej kupuje i mówi że jest chude mimo że ma nadwagę już.

Mam córkę która ma 2 latka i też mam ten sam problem pije tylko ze smoczkiem a musimy jej odstawić bo już ma próchnice smoczkową. 

Wiem że temat jest sprzed 9 lat ale wciąż aktualny.Dziwne że 2,5 letnie dziecko pije z butli?O rany mój syn ma 12 lat i na śniadanie robię mu Bebiko 5 i podaje w butli 240 ml.Mój mąż pił z butli do 7 roku życia.

Dnia 15.12.2015 o 00:52, milena123mk napisał:

Nigdy nie byłam rozpieszczana przez rodziców , bo miałam 3 młodszego rodzeństwa, dlatego moja córeczkę traktuje jak 9 cud świata i nie mam serca dać jej płakać bo tak mi się podoba . Moi rodzice tak własnie nas traktowali i wiem jak wielkie szkody psychiczne i emocjionalne ja poniosłam z tego powodu. Dziecko to delikatna istotna która musi czuć się bezpiecznie a skoro butelka daje mu to poczucie bezpieczeństwa to czemu zabierać mu to na sile, tylko dla własnej wygody. Dla mnie to szczyt głupoty ,mamy zastanówcie się nad sobą czy warto narażać własne dziecko na tak duży stres , odzwyczajanie od butelki samo przyjdzie jak dziecko będzie starsze i samo zrozumie ze jest za duże na picie z butelki nie dajmy się zwariować. To ze dziecko pije z butelki w wieku 3 lat to nie jest żadna zbrodnia widocznie tego potrzebuje dzieci maja doskonale wykształcony zmysł samo zachowawczy i wiedza czego potrzebują a ingerencja rodzica jest tu głupotą. Dzieci krótko karmione piersią maja często braki uczucia bezpieczeństwa i ciężej oduczają się ssania smoczka przez to ze nie były karmione piersią ale to nie znaczy ze coś z nimi nie tak dajcie na wstrzymanie dzieci same odrzucą butelkę w tedy kiedy będą na to gotowe. A twierdzenie,, ze się cackamy '' to mogła wypowiedzieć tylko i wyłącznie osoba która nie ma dzieci i na pewno nie powinna ich mieć!Dzieci to nie zabawki i wolno robić nic na siłę jeśli nie chcemy zrobić im krzywdy psychicznej , pamiętajmy że to wszystko odkłada się w pamięci i krełuje naszą osobowość w dorosłym życiu.

Najmądrzejszy post na tym forum.

Dnia 4.04.2016 o 13:57, Gość gość napisał:

Autorka przegapila najlepszy moment na odstawienie, czyli jakis rok temu! A potem płacz... Nie odstawiacie dziecka od butelek, smoczkow i pieluch przed 2 urodzinami to potem, z reguły, jest coraz trudniej zmienic dziecku nawyki, zrozumcie to wreszcie. "Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało." - J.Korczak

A po co odstawiać tak wcześnie?Ćzy to coś złego?

35 minut temu, Lampka napisał:

Wiem że temat jest sprzed 9 lat ale wciąż aktualny.Dziwne że 2,5 letnie dziecko pije z butli?O rany mój syn ma 12 lat i na śniadanie robię mu Bebiko 5 i podaje w butli 240 ml.Mój mąż pił z butli do 7 roku życia.

...nięci jestescie. Co za patolstwo.

19 minut temu, Gość Gosc napisał:

...nięci jestescie. Co za patolstwo.

Patolstwo? Chciałabyś mieć tyle kasy co my.

36 minut temu, Lampka napisał:

Patolstwo? Chciałabyś mieć tyle kasy co my.

Jak widac, kasa nie zwalnia od bycia patolstwem.

Najlepszym wiekiem na odstawienie butelki i nauki picia z kubeczka to 12-18 miesięcy później jest coraz gorzej. Bądź stanowcza i cierpliwa

Córka ma 5 lat i też pije z butelki.To jest bardzo wygodne .