wyszłam za rozwodnika:(

czesc. mój mąż również jest rozwodnikiem. a teraz drugi rozwód ze mną. dlaczego po prostu w ogóle się nie dogadujemy. cała nasz historia rozpoczęła się ponad 3 lata temu. jak go poznałam to był w trakcie rozwodu ze swoją pierwszą żoną. i niestety dałam się zamieszać w to wszystko. zostałam wezwana na sprawę jako świadek ponieważ oskarżono nas że mamy romans a wcale tak nie było. Nie mieliśmy żadnego tzw romansu dopiero długo potem coś między nami zaiskrzyło. Bardzo przyczyniła się do tego moja teściowa całymi dniami opracowywała plan dokopania swojej znienawidzonej synowej. sprawiła również że w to wszystko został zamieszony również mój tata i zgłosiła go do sądu również jako świadka, sama uczestnicząc cały czas w przesłuchaniach. Koniec sprawy był taki że mój mąż został obarczony 100% winą za rozpad małżeństwa. jak sobie o tym teraz pomyśle to czuje odrazę do siebie że w takie coś się wplątałam. co najgorsze mają oni syna. uważam że teściowa w sposób umiejętny pokierowała mną żeby pozbyć się nie lubianej synowej. mogę powiedzieć że wyprała mi mózg. przez pierwszy rok naszego związku mój mąż nie za dobrze mnie traktował ciągle na mnie krzyczał i był agresywny potem coraz częściej mówiłam mu że jak tak dalej będzie to od niego odejdę aż w końcu odeszłam nie wytrzymałam. tak bardzo żałuje że się w to wplątałam i tak bardzo trudno mi się o tym mówi i pisze. ale niestety nie można cofnąć czasu. jak oceniacie taką sytuację. ja nie rozbiłam tej rodziny oni sami podjęli decyzję o rozwodzie dużo szybciej.

szkoda ze tak to sie skonczylo, ale widac intrygi tesciowej czyli matki twojego meza na nic sie zdaly skoro i tak wina byla po jego stronie a na czysta. minka jej nie zrzedla jak synek zostal winnym rozpadu malzenstwa?

no tak miała i twierdziła że należy złożyć odwołanie. osobiście uważam że jak ona by się nie wtrancała to nadal byli by oni rodziną. wyobraź sobie że ona nigdy nie widziała tego wnuka bo powiedziała że do tego domu nie będzie jechać. jak mieli oni ślub to u nas jest taka tradycja jak porteram taka impreza dzień przed ślubem i jej rodzice nie zaprosili jej do środka do domu i się obraziła.

ale małpa z tej tesciowej twojej, ja bym oknami i drzwami walila by zobaczyc wnuczka, juzus ma ryja co za babsko, babcia od 7 boleści, ciez sie ze uciekasz od tej szurnietej rodziny

właśnie nawet mi ulżyło. był taki czas u mnie w życiu że chciałam wrócić na studia i powiedziałam o tym teściowej a ona zaczęła się wymandrzać że dlaczego taki kierunek po nim będzie trzeba jeździć w delegację itd. i w końcu nie poszłam aż do teraz w tym roku rozpoczęłam studia takie na które zawsze chciałam iść i nikomu o tym nie powiedziałam tylko swoim rodzicom. ona jak się dowiedziała to mówiła o co z moim synem on też musi iść na studia a ja mówię że moje sponsorują mi moi rodzice a nas nie stać żeby on też się uczył chyba że da mu pieniądze. tylko że jego rodzice mają tak na srane w głowie że twierdzą że jak już ktoś się żeni to musi sam sobie ze wszystkim radzić. nawet jak braliśmy ślub to podarowali nam taki stary samochód który i tak wyremontowli moi rodzice też mi prezent i wyliczyli mojemu mężowi jakieś długi to jak mu chwile w życiu pomagali że mu to anulują a to jakieś groszowe sprawy nawet wstyd pisać o tym. jak moi rodzice to usłyszeli bardzo się zdenerwowli bo jak można liczyć kasę na utrzymanie dziecka. ja na dzień dzisiejszy mam taki mętlik w głowie że już sama nie wiem jak to w życiu bydź powinno.

moja tesciowa tez nie lepsza, poprosilam ja zeby poszla w urzedzie cos zalatwic dla mojego dziecka, a zupelnie mi wylecialo z glowy ze znaczek skarbowy za 20zl trzeba bedzie kupic. Myslisz ze przemilczala te 20zl? a skad!

być a nie bydź hihihih ale sie usmialam, bo o takiego byka trudno w interecie hihi :) ;)

ha ha faktycznie jak mogłam coś takiego napisać to chyba z tych emocji bo to bardzo przeżywam. ciężko się żyje z takimi teściami.

właściwie chodzi? Chwalisz się czy żalisz?

mój maż tez jest rozwiedziony, z tamtego małżenstwa nie było dzieci a trwało ono ok pół roku...ot bład młodosci... jak sie poznalismy był 4 lata po rozwodzie.... i całe szczescie bo nie chciałabym spotykac sie z kims kto jest w trakcie rozwodu bo potem sa takie problemy niestety:(

ja poznałam swojego M., kiedy był w trakcie rozwodu i nic złego się nie stało nie byliśmy wtedy oczywiście parą, ale niedługo po uprawomocnieniu wyroku nią zostaliśmy jego rodzice polubili mnie, to samo dzieci z eks też w sumie nie było i nie ma problemów czyli nie ma co generalizować, bo zarówno w "normalnym" związku, jak i "rozwodniczym" może być albo dobrze, albo źle

wiemy, wiemy - nie musisz tu się chwalić jak dobrze mu poszło na rozwodzie, on nie pochwalił się kochanką

a nie prawda stopka :)

trochę niewygodna i w oczy kole, a co do stopki, to i tak nie wytrzymujesz musisz odpowiedzieć, to po cholerkę ośmieszasz się taką stopką?

Albo raczej: masz zaniki pamięci? Ciagle się chwaliłaś że pomagałaś mu pisać pisma rozwodowe ( nie tylko jemu zresztą), a w tzw. międzyczasie on ciebie dmuchał. Więc się zdecyduj.

czasem wydaje mi się, że to sami pakujemy się w problemy i musimy mieć świadomość podjętych decyzji. czasem łatwiej jest odejść od osoby która przystwarza nam problemów. panuje taki trand żeby żyć bez strasu. Pytanie czy tak można. Z JEDNEJ strony jeśli się czuje że można przez kogoś zniszczyć sobie życie to może i lepiej przerwać taki związek.

ktoś, kto z własnej woli pakuje się w klopoty ma problemy z instynktem samozachowawczym nie wiem, czy to się leczy

vPomoce naukowe do stymulacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym Mam do zaoferowania zestaw edukacyjny składający się z 32 liter o wysokości 10,5 cm i 19,5., w pięciu żywych kolorach: czerwony wpływa stymulująco i energetycznie, niebieski działa kojąco i wyciszająco pomarańczowy pobudza, motywuje do działania, zielony działa uspakajająco, odstresowująco żółty ma działanie antydepresyjne, stymuluje na układ nerwowy, rozwesela. Produkty naszej firmy wspomagają wszechstronny rozwój dziecka, przygotowując do poznania i pojmowania wiedzy. Sprawią, że Wasze pociechy szybciej i pełniej rozwiną się poprzez zabawę. Litery wykonane są z najwyższej jakości miękkiej samoprzylepnej folii. http://allegro.pl/alfabet-duzy-literki-naklejki-polskie-litery-i1358654765.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-i1358654786.html http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1358654833.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-nr2-i1358654844.html http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytnia-zestw-3-i1358654900.html

W sumię mogę sie z Tobą zgodzić. czasem jest też tak że jak ktos miał nie ciekawe dziecinstwo w dorosłym życiu nie potrafi ocenić sytuacji. Ponieważ nie wie czy to co się dzieje jest normalne czy nie.

czy to ciebie ewa33 nie dociera? spadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no tak wzorzec rodziny wynosi sie z domu nie każdy jest na tyle silny, żeby się od tego wzorca oderwać

ewa33 jest tą, która sypia z zonatymi facetami: taki miałaś wzorzec rodzinny? żal mi ciebie.

a te trole wiecznie żywe....

Nie widzisz, że jesteś pośmiewiskiem na tym forum? A ty nadal nic się nie nauczyłaś, nie masz godności ani honoru, każdy ci pluje w twarz, a ty mówisz że deszcz pada. Zrozum że to nie jest miejsce dla ciebie. Znikaj. Zakało ludzkości. Karykaturo człowieka.

ma spadać? nawet jeżeli była kochanką, to ma takie samo prawo być TU jak dziewice orleańskie i inne święte (ale co niby te dziewice i święte robią na forum dla eksów?) to nie jestem forum kółka różańcowego a nawet tam - myślę - grzesznika, by lepiej potraktowano niż na tym topiku nie lubię Ewy, niektóre jej wpisy mnie drażnią, ale sieć jest otwarta na wszystkich to forum dla rozwodników, dla eks, dla ... - dla ludzi którym coś w życiu nie wyszło, coś było pogruchotane, ale żyją dalej, lepiej lub gorzej sobie radzą nie masz prawa wypędzać nikogo, jeżeli Ci ewa nie pasuje- omijaj jej wpisy dużym łukiem

a ja popieram wypowiedź z 08:56. To te świętojebliwe debilki łażące za nią po wszystkich topikach i przeinaczające fakty, aby wszystko im pasowało do ich własnego schematu, poza którym świata nie widzą, powinny spadać. każdy normalny człowiek właśnie was nie chce czytać. :o

posluchaj , nikt za nią nie łazi. to ona się wpie.. wszędzie, bez pytania. Nigdzie jej nie chcą, każdy się opędza jak od zarazy. A ta przyłazi i przyłazi.

Nie napisałam, że ja lubię. Potrafi być wkurzajaca. Ale wkurzających to tu jest z 90% osób. I bardziej mnie wkurzają te, co za nią łażą. Nie mozecie po prostu przestać komentować jej komentarzy wciąż????? :O

Ale ona sama je nakręca odpisując za każdym razem. Mimo że zarzeka się iż trolli karmić nie będzie :) To taka symbioza - one nie potrafią żyć bez dogadywania Ewce a Ewka nie może przeżyć gdy im nie odpisze :) To taki forumowy folklor już :P

i ewka i autorką są siebie warte, i dobrze wam tak dziewczynki haha ha ha autorko nikt ot tak nie podejmuje decyzji o rozwodzie zawsze musi sie znaleźć jakaś dzi.wka albo lowelasik na boczku, takie tłumaczenie, że właściwie sie rozwiedli tak jakby nie przez ciebie.......... pięciolatkom to wciskaj, to pewnie Ty jesteś takjakby nieszczęśliwa?