Wkurzył mnie dzisiaj uczeń!!!!

W mojej klasie jest taki uczeń z którego cała klasa się wyśmiewa! Zapewniam że ten chłopiec daje im kutemu powody, więc siedzę cicho. Ale dzisiaj ten chłopak przeszedł sam siebie, najpierw wylał na drugiego chłopaka pepsi a później opluł koleżanke. Wpisałam mu uwage do zeszytu a on się mnei pyta czemu im nie wpisze, nie wpisze, bo nie miałam powodu. Jeszcze dzwoniłam dzisiaj do jego matki a ta zaczęła na mnie krzyczeć. Więc mówie jej co ten chłopak zrobił (oblał kolege sokiem i opluł koleżankę) a ona że dobrze zrobił, że jestem głupia. Powiedziałam jej że następnym razem zadzwonię na policje na jej synalka.

co temat o wyśmiwaniu w szkole to kończy się pluciem, ileż można?

Było. :O Postaraj sie o cos lepszego.

hehe pamiętam co moja mama przeżywała zanim odeszła ze szkoły :D niestety rodzice dzieci bywają równie głupi jak gówniarze. Gimnazjum jak się domyślam? :D

Skończyło by się czymś większym niż tylko pluciem! Gdybym nie wkroczyła do akcji, zagroziłam temu chłopakowi że zadzwonię na policję więc się uspokoił. Ale teraz nie mam siły, jestem tak wkurzona przez tego gówniarza że nawet nie myślę trzeźwo, a jutro mam lekcje ze swoją klasą, nawet nie będę miała siły patrzeć na tego chłopaka.

Pani, ze ten chlopak moze miec jakis problem z ktorym sobie nie radzi i dlatego tak a nie inaczej sie zachowuje, moze czasem warto zainteresowac sie zyciem swoich wychowankow, bo raczej nic sie nie dzieje bez powodu, po to w koncu chyba Pani konczyla zeby umiec rozwiazywac pewne problemy, prawda?!

Gorzej to nie gimnazjum, to liceum!!!! Liceum w którym jest najniższy poziom w całej miejscowości i w którym nie ma takich wymagań jak wyniki z testów gimnazjalnych. Uczniowie zaczęli mu tam mówić kilka przykrych słów na temat jego matki i jak się przekonałam dzisiaj mieli rację.

ja słyszałam historie typu: mama wzywa matkę bo uczeń notorycznie przynosi wypracowania po prostu wydrukowane z internetu, a matka na to: "przecież po to jest internet żeby z niego korzystać" -_- często jedynym problemem tych dzieci są nienormalni rodzice. Ale fakt możnaby się zainteresować bo może coś jest poważnie nie tak. Może zwróć się do pedagoga szkolengo...

że nie wie, że "by" z czasownikami w formie osobowej piszemy łącznie? Nawet jeśli chemii pani uczy, to chyba jakąś pracę magisterską było trzeba napisać, co? Pani promotor nie zwrócił na to uwagi?

Ja mam myśleć jeszcze za niego, sama widzę że ten chłopak jest małomówny, ma tylko dwóch kolegów w całej szkole a z klasą się nie integruje. Jego matka też tylko chodzi na zebrania ale bycia w trójce klasowej odmówiła bo nie interesuje jej co w szkole się dzieje, w I klasie przychodziła z awanturami do szkoły i to nie do mnie ale do dyrekcji. Jak stwierdziała przed dyrektorką szkoły ona ze mną nie może się porozumieć.

moze chlopak ma adhd a jego matka po prostu jest wykonczona.

wychowawca robisz aby rozwiazac powstaly konflikt w klasie, poza wstawianie uwag chlopakawi, krory jak sama zauwazylas nie porafi sie zinteegrowac z klasa? Moze to Ty poprostu nie nadajesz sie na wychowawce.

to widocznie ONA sama z soba ma problem najwiekszy. I pomyslec, ze takie osoby chca wychowywac mlodziez.

Ja nie jestem od rozwiązywania konfliktów tylko od wykonywania swojej pracy. A jeśli widzę chamstwo, że chłopak nie potrafi się słownie obronić tylko stosuje rękoczyny to nie mam zamiaru siedzieć cicho i udawać że nic się nie stało. On dopuścił się czegoś karygodnego, a już w stosunku do koleżanki nie ma na to żadnego usprawiedliwienia.

a tfu

No ciekawe jak Ty bys sie madra pani profesor zachowywala na jego miejscu, gdyby cala klasa wlacznie z wychowawca, obrazala twoja matke np. Poprostu dupa jestes nie nauczyciel i tyle ci powiem, a jego matka miala racje, ze z toba nie gadala tylko poszla do dyrektora, bo widocznie nie jestes osoba kompetentna. Mimo, ze chamstwa nie popieram, ty nie nadajesz sie na wychowawce.

pani ucząca w liceum pisze "skończyło by" dobre

Ja nie jestem od rozwiązywania konfliktów tylko od wykonywania swojej pracy. czylli popjania kawki? Zadaniem nauczyciela jest rozwiazywanie konfliktow to wrecz podstawowe zadanie wychowawcy....

tak się kończy wychowanie bezstresowe

wchodzi rowniez w zakres twoich obowiazkow, jako wychowawcy i za to dostajesz rowniez wynagrodzenie, wiec nie chrzan, a jesli nie potrafisz sie odnalesc to moze warto pomyslec o zmianie pracy, bo nauczyciel z ciebie zaden.

tak to jest jak ludzie po liceum nie wiedzą co ze sobą zrobić i idą na nauczycielskie z zerowym talentem pedagogicznym... teraz dobrych nauczycieli i wychowawców to ze świecą szukać. Ja miałam 3 na całą szkołę, w której z resztą nawet dyrektor był nienormalny...

A może ten chłopak nie wytrzymał już, może być zaszczuty i na agresję słowną zareagował tak a nie inaczej. Nie usprawiedliwiam go ale wpisywanie uwag nic nie da na dłuższą metę, trzeba poznać źródło konfliktu i spróbować go rozwiązać. Nawet jak jest inny to klasa nie ma prawa go wyśmiewać bo takie ciągłe poniżanie może rodzić frustrację a w konsekwencji agresję albo skierowaną do wewnątrz (np samobójstwa a potem ździwienie nauczycieli, że jak to i dlaczego) albo na zewnątrz. Powinnaś raczej nie pozwolić na wyśmiewanie chłopaka i spróbować porozmawiać z nim i z klasą.

Myślę, że to prowokacja, ale jesli nie to: 1. Karygodne jest, że pozwalasz na publiczne wyśmiewanie się z kogoś (zwłaszcza, że cała klasa wyśmiewa sie z jednego ucznia). Nie ma czegoś takiego "jak mają powody". Nie wolno się wysmiewać -koniec, kropka. 2. Chłopak miał racje -powinnaś pozostałym osobom także wpisać uwagi. Przecież wyśmiewali się z niego i obrażali jego matkę. Jak to możliwe, że zamiast prowadzić lekcje, obserwujesz sobie, jak cała klasa obraża matkę jednego z uczniów? Jesteś głupią sadystką. Racja jest po stronie tego chłopaka. Miał prawo tak zareagować. Szkoda, że nie dostrzegasz, że swoim zachowaniem szczujesz całą klasę na jedną osobę. Niedopuszczalne jest, aby podczas lekcji ktokolwiek kokogolwiek wyzywał!

Ja bym ci zasadzil takiego kopniaka w tylek zebys przez miesiac na tylko nie usiadla.... a ten chlopak i tak lagodnie zareagowal.

idzcie madrale do szkoly pouczyc to zobaczycie jak to fajnie jest

na poniżanie drugiego człowieka:( Ona jednemu wpisała uwage a tamtym nie! trzeba byc naprawdę podłym.

nie masz do tego predyspozycji!

Wymyśl coś nowego bo to już czytaliśmy.

Dlaczego jemu wpisales uwage:( skoro nie zrobil nic zlego:(

teń uczeń postąpił znakomicie. Popieram go:)