Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i przez to stoję w miejscu

CZY JA JESTEM CHORA???? JESTEM CIĄGLE NIEZDECYDOWANA

Polecane posty

Gość i przez to stoję w miejscu

Mam nietypowy problem, nie potrafie podejmowac decyzji, żadnych decyzji! Nawet tych najmniej ważnych. Podam przykład, chiałam kupic kurtkę zimową, kupuje ją już od kilku lat, w tym czasie chodze w starej zimowej albo w jesiennej. Problem w tym, że nic mi nie odpowiada. Mam jakiś w głowie ideał (tzn. wiem, że musi spełniac kilka kryteriów, np. musi miec kaputur, musi sięgac do wpół uda, musi byc czarna, musi byc wykonana z materiału odpornego na wode, nie moze błyszczec, nie może miec wstawek złotych i wpasie powinnam byc sciągana). Idę wiec do sklepu i zaczynam szukac no i zaczyna się horror...Albo jest nie tej dlugości albo nie ma kaputra albo błyszczy albo...albo spełnia wszystkie kryteria ale kosztuje 1000 zł (no ale w tej kwetsti tez mam kryterium, kurta nie powinnam przekorczyc wg mnie 300 zł, ewentualnie troche więcej - dodam, ze ta za 1000 choc spełnia kryteria nie jest jakims cudem). Co ja mam robic? Trace juz cierpliwosc, nienawidze chodzic po sklepach, brakuje mi tyle rzeczy ale ze względu na moje niezdecydowanie nie jestem w stanie nic sobie kupic, jest coraz gorzej.....CZY MA KTOŚ PODOBNIE DO MNIE????? Czy tylko ja jestem taką wariatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i przez to stoję w miejscu
nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WERONIKA BE
ja dokladnie mam tak samo:O i chodze ubrana jak dziadówa, czuje sie gorsza bo wygladam gorzej ale w sklepach nie ma nic co bym chciala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i przez to stoję w miejscu
dokładnie, też czuje się jak dziad, inni mogą pomyślec że nie mam pieniędzy a to nie jest prawdą, po prostu nie ma tego czego szukam, oczywście w miare przyzwoitej cenie. kurcze, kto to słyszał, żeby jakis kawalek szmaty (reklama H&M - sukienka) kosztowała jeśli się nie myle 600 zł, pewnie jak wszystkie ubrania w tej sieci wyprodukowana została w chinach, nawet nie będzie dobrej jakości. Za 600 zl to ja mogę keyboard kupic, który mam na lata a nie sukienke na 1 sezon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo :)
nie przejmujcie sie ja tez tak mam a najgorsze ze nawet jak juz cos kupie to potem łaże i ględze że nie kupilam czegos innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo, nie dotyczy to tylko ubrań. Te w razie czego można oddać albo nie założyć. Ja przeżywałam horror urządzając mieszkanie. Wybrałam coś, po dłuuuuuuuuuugich przemyśleniach, potem byłam niezadowolona, płakałam i niestety muszę się męczyć. Nie jest tak łatwo zmienić po roku sofy, która kosztowała ponad 5 tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiioj
ja mam nawet problem z wyborem batona:O Stoje jak glupia i sie zastanawiam = princessa czy prince polo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i przez to stoję w miejscu
nie mam na myśli tylko ubrań, to dotyczy wszystkiego, nawet do specjalisty nie mogę sie wybrac. Bo zanim sie zapisze to wyszukuje inforamcji o kazdym lekarzu i porównuje opinie....obłęd! stomatologa kiedyś dlugo wyszukiwalam, kiedy wreszcie się zdecydowalam okazal sie bardzo niedoświadczony, pewnie dlatego ze byl mlody. zalezalo mi bardzo bo to byly przednie zęby, kiepsko mi zrobil i teraz musze zaslaniac usta przy uśmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniol
nie rozumiem w czym problem. po co masz kupowac cos z czego nie bedziesz zadowolona?? kupowac powinno sie to co sie chce kupic a nie byle gówno. Mało jest dobrych ubrań, większość to wielkie gówno "bo takie modne", a co mnie obchodzi pieprzona moda! chcę kupic cos co mi sie podoba! ;) ludzie kupuja te szmaty i pozniej wszyscy wygladaja tak samo, zero indywidualnosci, same klony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiniol
" nie mam na myśli tylko ubrań, to dotyczy wszystkiego, nawet do specjalisty nie mogę sie wybrac. Bo zanim sie zapisze to wyszukuje inforamcji o kazdym lekarzu i porównuje opinie" bardzo dobrze! większość usług jest robiona na "odpier**ol" więc warto poswiecic troche czasu na mądry wybór niż pozniej zalowac i denerwowac sie ze kasa zmarnowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqq2
oczywiscie jakbys poszla do psychiatry (pseudomedycyna, więcej tu: http://www.nerwica.com/post202703.html#p202703 "Psychiatria nauka czy mitologia?") to by uznal ze to choroba i przepisal 5kg psychotropow i interes sie kręci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica i depresja
też tak mam od kilku lat i mam wrażenie że to albo wina depresji/nerwicy albo tego że nie potrafię się odnaleźć w konsumcjoniźmie dzisiejszego świata... kilka lat temu jak wchodziłam do np Orsaya to po obejrzeniu wszystkich ciuchów w sklepie wybierałam 2-3 które mi się podobały....teraz wchodzę i ogarnia mnei jakaś panika, wszędzie kłębią się tony szmat, niektóre wieszaki są tak przepełnione że trudno coś w ogóle obejrzeć.... gdy zaczynam przeglądać te ciuchy to widzę na tony niby fajnych rzeczy, ale gdy zaczynam analizować co bym chciała to okazuje się że no wpadła mi w oko super bluzka ale do niej musiałabym dokupić np sweterek bo nie mam pasującego podoba mi się jakaś spódnica, ale do niej nie mam odpowiednich butów itd..... i szlag mnie trafia i odechciewa mi się zakupów chodzę na zakupy gdy już absolutnie jest to konieczne, np muszę kupić buty bo np poprzednie są zniszczone wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja, autorka
niestety ale tak.......nawet kupic jedzenie to dla mnie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany :D a ja myślałam, że jestem niezdecydowana... pocieszyłyście mnie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuiyuiyiyuii
to nie wynik depresji czy nerwicy jak tu ktoś pisał. nieumiejętność podejmowania najprostszych decyzji jest po prostu wynikiem albo perfekcjonizmu (dążeniem do ideału jaki chcemy osiągnąć a przez to nie wybieramy nic bo ciągle to nie to) albo objaw niezaradności życiowej. to prosta sprawa i nie ma co tu wnikać głębiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yuiyuiyiyuii
zresztą w sprawie ciuchów, to większość kobiet jest ciągle niezdecydowana więc to nic nowego ani niezwykłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisklak x 5
mam to samo, nie tylko z ciuchami ale ze wszystkim. 'nieumiejętność podejmowania najprostszych decyzji jest po prostu wynikiem albo perfekcjonizmu (dążeniem do ideału jaki chcemy osiągnąć a przez to nie wybieramy nic bo ciągle to nie to)' to do mnie pasuje. a nerwicę i depresję to mam swoją drogą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwica i depresja
z tą niezaradnością życiową to się nie zgadzam bo jak wspomniałam, kiedyś tak nie było teraz zbyt często zmienia się moda, praktycznie co tydzień w sklepach są nowe dostawy itp....zbyt duży wybór jako ktoś wychowany w latach 80tych trudno mi się przyzwyczaić do tego zalewu ciuchów z wyborem innych produktów nie mam problemu no i wydaje mi się że w dużym stopniu do mojego obecnego stanu przyczyniła się teściowa która od momentu ślubu ciągle mnie we wszystkim krytykuje, stłamsiła mnie do tego stopnia że styl ubierania który dotychczas lubiłam przestał mi się podobać, a to co ona mi wmawia też mi nie odpowiada, zabrnełam w ślepą uliczkę...to co nosiłam kiedyś ona tak wyszydziła że już sama nie jestem pewna czy było sensownym stylem i nie widzę alternatywy w której bym się dobrze czuła teściowa to samo zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×