Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak to jest11111

kiedy i czy mam obowiązek chodzić z psem w kagańcu?

Polecane posty

Gość jak to jest11111

Czy ktoś się orientuje jak to jest z tym kagańcem? Mam bardzo łagodnego psa - labradora, który by muchy nie skchywdził wrecz się cieszy na jej widok, a jedna pani zwróciła mi uwagę, że ona się go boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze kiedy jestes z nim w
miejscach publicznych np na ulicy, w parku, autobusie, tramwaju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest11111
rozumiem że to przede wszystkim dotyczy psów agresywnych a u mnie na osiedlu takie psy rzadko noszą kaganiec a labradory to takie łagodne pieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooo
Jak pies nie jest wpisany na liste psow grożnych to obowiązuje tylko smycz wiec niech sie pani cmoknie w berecik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wydaje mi sie ze wszystkich
ostatnio moj facet zostal bez powodu pogryziony przez rzekomo lagonego pieska, rzucil sie na nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooo
Jak wlasciciel nie potrafi utrzymac swojego psa to powinien miec chomika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to okreslaja przepisy lokalne
Twojej gminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja z tymi psami
Pies to teraz jak w więzieniu. Na dworze na smyczy i kagańcu jak ma aportować, wybiegać się niby na smyczy i kagańcu. Nie da się codziennie jeździć z nim do lasu za miasto. Pod blokiem na skwerku nie spuści się, bo się ludzie boją, bo nasra mimo, że akurat ja to sprzątam w torebeczkę. Ale mnie najbardziej przeszkadza to, że nie ma gdzie ten pies sobie zdrowo pobiegać. Mieszkam w centrum miasta. Parki okupywane przez dzieci, zieleni prawie w ogóle nie ma, bo wszędzie budują drogi i stawiają jakieś bloki. A jak już gdzieś znajdzie się miejsce i spuści tego biednego pieska ze smyczy i zdejmie kaganiec to od razu ktoś się do nas pluje. Ehh kupki sprzątam , ale co z tego jak pies i tak nie ma wolności i czuje sie jak w więzniu mimo, że go kochamy. Raz na tydzien jeździmy z nim do lasu, ale no raz na tydzien dla psa to za malo zeby sie porzadnie wybawil. Przepisy za mocno ograniczaja te pieski. Na kazdym trawniku zakaz i nawet jak sprzatam kupke to sie czepiaja jak z nim wychodze. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja z tymi psami
Czyli tylko soby na wsiach mogą mieć psy? Staram się zapewnić mu warunki tylko czasem się po prostu nie da. Co więcej mogłabym robić? To może lepiej żeby pies był schronisku bo ludzie mieszkajacy w blokach psa miec nie moga? po prostu ktos powinien o tych spach pomyslec, a nie ciagle zakazy stawiac. Pies nawet w bloku moze byc szczesliwy i ktos powinien o ich potrzebach pomyslec. Tak u mnie w parku stoi wybieg dla psow.. ale jaki? 4 metry na dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja z tymi psami
Jakby kazdy tak myslal jak TY ze pies w bloku szczesliwy byc nie moze to wlasnie psy bylyby nie szczesliwe, bo by gnieździly sie w schorniskach i cierpialy tam. I tak schroniska sa przepelnione, ale gdyby ludzie z blokow nie brali psow do siebie to byloby jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli pies nie figuruje na liscie "agresywnych" to wystarczy tylko smycz (kaganiec jedynie w autobusie/tramwaju) i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuju
bzdura kompletna!! Ostatnio w parku miejskim straz miejska sprawdzala chipy psom i jakos nie zwracala uwagi, ze psy sa bez kaganca tylko czy maja chipa, takze nie pierdolcie, ze pies musi miec kaganiec! jechalam tez wielokrotnie pociagiem z psem i mimo ze tam faktycznie chyba kaganiec jest wymagany, to jakos konduktorzy nie zwracali na to uwagi. W zyciu nie zalozylabym swojemu psu kaganca, a najgorsze sa te materialowe, ktore nie pozwalaja psu otworzyc nawet troche pyska:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja z tymi psami
Straz miejsca czy policja nie zwraca na to uwagi, ale odpierdzieli sie do Ciebie jakas babcia, albo matka z dzieckiem i weź jej przetłumacz ze Twoj pies nie jest agresywny. Matka stoi i sie rzuca, a dziecko glaszcze pieska w tym samym czasie i sie do niego przytula. Pies ni nie robi dziecku, ale ta nawiedzona stoi ise pluje! to sa ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jiuju - tych materiałowych kagańcow powinni zakazac, ja bym tego nawet kagańcem nie nazwała :P Moj pies ma kaganiec ale fizjologiczny, ktory w niczym mu nie przeszkadza moze swobodnie ziac i pic wode takze jeden drugiemu nie rowny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paranoja z tymi psami
No tak dobro czlowieka jest wazne tylko, ze pies biegajacy po zieleni nie robi czlowiekowi zadnego problemu. Nawet jak zrobi kupe to przeciez sprzatne i nikt w to nie wdepnie, ale czasem ludzie wytykaja mi placem tabliczke ze zakaz wprowadzania psow i sie pluja, ze nie jest na smyczy. Bez powodu.. bo moj kundelek sam wychowuje sie z dziećmi i jest lagodny, ma wszystkie szczepienia. TYlko moze ja mieszkam na takim osiedlu gdzie ludzie czepiaja sie psow nie wiem, ale mowie co widze jest masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiuju
Ale założę ssie że straż miejska szybko przypomniałaby sobie o przepisach gdyby tylko pies kogoś ugryzł. Gdyby byl taki przepis, to na bank dowalaliby mandaty, bo chcieli to zrobic za brak chipa, a jak powiedzialam, ze jestem zameldowana w innym wojewodztwie (wiec moj pies nie musi miec chipa), to byli gotowi isc ze mna po dowod do domu. W koncu odpuscili, ale widac, ze byli tam, aby wystawiac mandaty, jakby nie mieli wazniejszych rzeczy do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
poza tym jak jest zakaz wyprowadzania psów to jest ZAKAZ nie może twój piesek tam biegać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma łagodnych ras, pies to pies i jako właściciel jesteś pewny, że pupil nie zrobi krzywdy, ale jako osoba postronna, przechodzeń czy sąsiad tego nie wiesz. Każdy właściciel psa powinien być wyposażony w smycz i kaganiec. Na swojej posesji czy w swoim mieszkaniu niech pies Ci nawet sra na dywan, ale poza posesją trzymaj go z daleka ode mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
u nas w mieście duże psy chodza w kagańcach ostatnio widziałam jak miejsca wlepiłam mandat za to, że buldog francuski nie go na sobie;/ Tym psom nie można załozyć kagańca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ta lista rozszerzona weszła w zycie? nic mi o tym nie wiadomo, mozesz podac zródło? Nie wiem co za pajac ją wymyslił? Dog niemiecki na liscie agresywnych :D :D i moj owczarek niem. wiecej yorków takich widuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
dogi nie mieckie potrafia byc agresywne tak jak źle prowadzone owczarki są to duże psy i dlatego powinny nosic kagańce przechodząc obok na ulicy nie wiem czy pies który obok mnie idzie jest łagodny czy groźny wiem, że może spowodować zagrożenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap37
wyobraź sobie co by było gdyby ugryzł np czyjeś dziecko jak pies na smyczy mialby ugryzc dziecko?? Jesli matka pozwala dziecku dotykac obce psy, to sama jest sobie winna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewap37
paranoja z tymi psami, musisz byc stanowcza i nie dac sobie wejsc na glowe. Jak taki krzykacz widzi, ze nie odpowiadasz i spuszczasz glowe, to zachecasz go jeszcze bardziej. Ja takim zdecydowanie odpowiadam i problemow nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jdjsllojnbhhh dogi nie mieckie potrafia byc agresywne tak jak źle prowadzone owczarki jasne, tak jak i pinczery, jamniki i kazda inna rasa ;) to moze wrzucmy juz wszystkie do tego wora i hop na liste bo "potrafią byc" kupy sie to nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anikaaaaa
pewnie cie to nie pocieszy ale ja dostałam za pudla mandat :) bo był bez kagańca, hehe. Paranoja, myslłam ze tylko due grozne rasy musza a tu sie okazało ze pokojowe tez:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parroveczka
Jako wlasciciel psa musisz po prostu przyzwyczaic sie do durnych komentarzy jakichs boidupow, ktorzy ie boja wszystkiego. Ja tez mam psa, z tym, ze nie lagodnego, moj pies ogolnie nie lubi obcych i nie jest przytulaskiem, jak go cos zdenerwuje, to warczy - wiec nie spuszczam go ze smyczy, bo wiem, ze ktos moglby sie bac. Ale mam go na smyczy i w zwiazku z tym pod kontrola. A jedna glupia sasiadka co chwile mi pieprzy, ze mam mu zakladac kaganiec, bo on jest niebezpieczny. Zeby sobie nie narobila w gacie czasami. Przechodze tylko kolo jej domu w drodze na lake, zawsze uwazam, zeby nie przechodzic przed jej bramka, bo jakby jej bachor wyskoczyl z bramki, wystraszyl psa i pies by go wywrocil w gescie obrony, to by pewnie zawalu dostala, glupia histeryczka. Pies to tylko zwierzatko, wiec uwazam, ze trzeba zachowac ostroznosc, ale nie ma potrzeby zakladac psu kaganca, jak nie chodzisz w jakims tlumie, tylko po prawie pustym chodniku albo po parku. Co do spuszczania ze smyczy - tylko wtedy, kiedy masz duza pewnosc, ze kontrolujesz sytuacje, bo lagodnemu psu tez moze odbic, to nie maszyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjsllojnbhhh
tylko, że jak cię mały użre to bedziesz mieć ślad a jak użre cię dog niemiecki to pół ręki może odgryźć, a poza tym ciężej takiego psa odciągnąć sąsiad miał doga i był bardzo agresyny- nie mam dobrego zdania na temat tych psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynazwawki
co wy gadacie? u mnie w mieście (nie warszawa wbrew pozorom, ale wielkością podobne), a przynajmniej na moim osiedlu psy biegają bez smyczy i jakoś nikt włącznie ze strazą miejską nie robi problemu może ja mojego shihtzu też mam w kagańcu i na smyczy prowadzać? żeby przypadkiem kogoś nie pogryzł?:D:D hahaha nie mówcie pies to pies, bo moje chuchro nawet jakby bardzo chciało to nie zrobi nikomu krzywdy u mnie po trawniku biega wielki byk (to ta rasa, co ma najsilniejszy uścisk szczęk ze wszystkich ras) i jakoś wszyscy go uwielbiają a ludzie, którzy mają psy agresywne prowadzają je na smyczach jak żyję tak nie widziałam u mnie psa w kagańcu! i jakoś przez 20 lat nikt nikogo nie pogryzł każdy zna najlepiej swojego psa i każdy najepiej wie na ile silny ma charakter, aby go właściwie wychować jak ktoś ma gdzieś wychowanie to kupuje sobie papugę albo rybki i ma zwierzaczka na swoje możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×