błagam pomocy w sprawie farbowania

dwa miesiące temu postanowiłam że spróbuję zrobić sobie blond i w uzgodnieniu z fryzjerką postanowiłam że będzie mi stopniowo kładła coraz jaśniejszą farbaę fryzjerka myślała że farba chwyci moje włosy ale niestety włosy wyszły rude proponowała mi ściągnięcie koloru od razu ale stwierdziłam że odczekam miesiąc po miesiącu zdjęła mi ten rudy włosy były po tym zabiego jaśniejsze ale nadal w odcieniu rudości wtedy ona nałożyła mi koloryzację ton w ton co niestety wiele nie zmieniło potem zaproponowała żebym kupiła sobie blond spray firmy hegron i go poużywała trochę więc zaczęłam to stosować ale: włosy po tym zaczęły wypadać mimo iż wcześniej jak jeden włos na dzień mi wypadł to było wszystko a także zaczęły się niesamowicie plątać podczas mycia i zauważyłam że się ciągną ale tylko wtedy jak są mokre no i pytanie co mam robić? czy ryzykować dalej czy po prostu dać sobie spokój z tym blondem? dodam że kolor jaki mam teraz jest owszem jasny ale jest to kolor jajecznicy. Bardzo proszę o porady . :(

farbujesz włosy na szparce ???????????

upup

nie na szparce na głowie niestety jak by chodziło o szparkę to bym się tak nie przejmowała wystarczyłoby ogolić i cześć :(

trudno cokolwiek powiedzieć, bo nie widzimy, jak wygląda twój obecny kolor.

Masz klopoty z wlosami bo sa zniszczone czestymi zbiegami. Odczekaj troche i idz do fryzjera ale innego. Poki co lykaj witaminy na wlosy i stosuj szampon np. regenal on zdejmie zotlko z wlosow. Jak sie zdecydujesz na regenal to kup tez dobra odzywke bo ten szampon wysusza wlosy

a wiec tak jestem fryzjerka i troche sie znam na tym, powiedz mi czy przed zabiegiem rozjasniania farbowalas włosy na jakis ciemny?? jka tak to jaka farba? i

zastanawiałam się już nawet na samodzielnym położeniu farby ale mąż mi to odradza że sobie włosy zniszczę a kolor i tak mi może nie wyjść (podobają mi się te jasne blondy l'oreala, lodowy piaskowy) stosuję na razie wax jestem umówiona z tą fryzjerką na przyszły tydzień ale wolałabym móc z nią wcześniej obgadać bo jak przychodzi co do czego to mam wrażenie jakby ona się spieszyła a ja się denerwuję bo przecież chodzi o moje włosy

nie miałam rozjaśnianych włosów a naturalne miałam taki jasny szatyn powiedziałabym tyle że wcześniej kładłam henny

henny te były firmy venita kolory dzika śliwa ale one się zmyły i miałam szatyn tyle że pod światło widać było ten czerwonawy odcień

fryzjerka zamiast od razu zdjąć ten kolor nałożyła farbę i wyszedł mi rudy po mjiesiącu dopiero nałożyła delikatny ściągacz(ściągała tylko farbę) i nałożyła koloryzację ton w ton i wyszła jajecznica wg mnie wszyscy mi mówią że przesadzam ale kolor jaki mam teraz jest żółty i rudawy

jezeli piszesz, ze lwosy sie ''coagna'' to wydaje mi ,ze jest to oznaka ,ze twoje wlosy sa spalone..... nie wiem co to za fryzjerka, ktora swteirdzial ze po farbie wlsoy ci sie rozjasnia na ladny jasny blond... na twoim meisjcu: 1.zafarbwoalabym losy na jakis ciemny kolor i dala sobie spokoj z tym blondem 2. nigdy wiecej nie odwiedzila tej ''fryzjerki'

i teraz jeszcze po kilku aplikacjąch blond sprayem włosy mi się ciągną w czasie mycia i plączą tak że bez odżywki ciężko by mi było je rozczesać

Nie idz juz do niej widac ze nie zna sie na tym co robi.

nie strasz mnie... ja jutro jestem umówiona do fryzjera na rozjaśnianie...mówiłam jej na konsultacji, że nie chcę aby kolor był żółtawy, ale powiedziała mi, że najpierw ściągnie szamponetkę, która mi jeszcze w całości nie zeszła. później rozjaśni i nałoży farbę (podoba mi się Jasna platyna) powiedziała też, że po pierwszym zabiegu włosy mogą być troszkę inne od tego koloru, ale na pewno nie wyjdę z jej salonu z żółtymi włosami. tym się pocieszam, ale jak to wyjdzie- zobaczymy. powiedziała też, że za drugim razem mogę już sobie sama odrosty zrobić kupując tylko farbę koloru jasnej platyny i powinno już być ok.

najamka1 - a jestes pewna tej fryzjerki?

"o ja cię kręcę" jestem na nią cholernie wściekła ona stwierdziła że kładzenie farby na farbę w coraz jaśniejszym kolorze mniej mi zniszczy włosy niż rozjaśnianie używa farb matrixa a ja siwerdzam że przez lata farbowania palletami i innymi nie miałam włosów w tak koszmarnym stanie jak teraz :(

no własnie wiec henn blokuje Twoje włosy przed rozjasnieniem, jedyne co Ci moge powiedziec dziewczyno ze jezeli chcesz uzyskac taki jasny bladzik i nie spalic włosów to musisz odczekac az Twoje włosy odrosna i sciac to na czym jeszce moga zostac pozostałosci po tej hennie. nie mozna nakladac farby metalicznej na farbe roslinna bo skutki własnie widzisz na swoich włosach, nieweim czy mowilas to fryzjerce u ktorej robiłas kolor ale jak ja bym była na jej miejscu to bym zabiegu nie wykonała, ja Ci odradzam nakladanie faby jasnej jeszcze jak bys chciala to zrobic sama bo rezultat moze byc taki ze zostaniesz łysa jak juz jest duze wypadanie, ja Ci polecam kupic Cement z serii KERASTASE szampon i odżywke (cement) to tez sciaga kolor a do tego odbuduwuje Twoj włos od srodka i przeczekac, kosmetyk drogi ale watr tych pieniedzy

Prsze Cie nie idz do niej. Daj wloskom odpoczac a potem zobaczysz. Nos szerokie opaski jesli nie podoba Ci sie kolor. Stosuj regenal z odzywka

prappapa nie jestem fryzjerką ale wydaje mi się że jak ona ci położy rozjaśniacz a potem dopiero farbę to kolor powinien wyjść taki jak chcesz. W moim przypadku nie było rozjaśniania.

bład fryzjerki FARBA FARBY NIE ROZJASNI!!!!!! jedynie rozjasniacz badz dekoloryzator!!

no to chyba odwołam tę wizytę o ścięciu włosach pomyślę za jakieś pół roku może bo teaz mam włosy sięgające do szyi. Dziękuję wam za rady chciałam tylko sprawdzić czy to ja jestem przewrażliwiona czy rzeczywiście mogę sobie krzywdę zrobić. To jeszcze pytanie: czy jest możliwość zdjęcia samej farby i powrót do naturalnego koloru i żeby to nie szkodziło przy tym?

iwonko a czy ty masz możliwość rozmowy przez tlena albo gg?

ale jakiej farby ciemniejszej od naturalnych??

no tak ,teraz doczytalam- uzywalas henny ,a to jest wlasnie wada henny ze po niej nie mozna uzywac farb.... pomysl twoeje fryzjerki zebys sobie pozniej idsorty sama robila farba jest po prsotu tragiczny......... masz ciemne wlosy natrualnie nigdy w zyciu ci nie wyjdzie platyna po farbie.... sorry,ale ta twoja fryzjerka chyba nie ma pojecia co ona robi........ daj sobie spokoj z farbowaniem ......

Nie ma takiej mozliwosci zeby zastosowac dekoloryzator potem farba i nie oslabic wlosow.

najamka1 dzięki za pocieszenie:) wiesz co? ja na Twoim miejscu nie poszłabym już do tej fryzjerki. sama pofarbowałabym sobie włosy na jakiś ładny kolor, ale ciemniejszy. chyba, że jeszcze nie jest tak źle to bym na razie w ogóle je tak zostawiła i kupiła te kosmetyki cement. za jakiś czas jak włosy dojdą do siebie to pomyślisz nad jakąś zmaianą :)

przez gg tak ale nie teraz nie jestem w domu dopiero wieczorem a prze tlena chyba nie

nie ciemniejszej jaśniejszej byłam szatynką a teraz jestem blondynką (tyle że jajeczną )

a podałabyś mi nr?