Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poródpośladkowy???

Moja ćóreczka ułożył się pupą do dołu, czy ma jeszcze szansę się obrócić???

Polecane posty

Gość poródpośladkowy???

Jestem w 6 miesiącu ciąży. Dziś na wizycie u gina powiedział mi że córeczka jest ułożona pupą do dołu, czyli jeżeli się nie obróci to cesarskie cięcie będzie. Powiedział że niby jeszcze ma czas się obrócić ale to nie jest powiedizane że to zrobi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riki fiki
przynajmniej nie bedziesz sie meczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, moja koleżanka była w takiej samej sytuacji, mała się obróciła i rodziła normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto twoja córeczka jeszcze ma dużo czasu żeby się obrócić ,jak byłam na wizycie tez jakoś był to 6 miesiąc to mały był pupką na dól a miesiąc później już główka na dól tak że się martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poródpośladkowy???
Szczerze mówiąc to wolałabym cc. Przytyłam dopiero 5 kg od początku ciąży i pewnie do końca przybiorę ogólnie jakieś 8 kg ( tak mi gin powiedział) Mam wąskie biodra i raczej do rodzenia nie jestem stworzona więc wolałabym niby cc ale boję się też tego bólu po tym jak narkoza minie :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cc pod narkozą już raczej nigdzie nie robią do 37tc ma czas, żeby się obrócić, a później szanse są marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem w 29tc i od samego początku moja córeczka jest ułozona hmmmm....bokiem? bo jej glowke mam po lewej stronie brzucha a nogi po prawej i mimo,ze rusza sie ciągle to pozycji ani razu nie zmieniła więc trace nadzieje, ze zrobi to w ciagu tych kilku tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn się tak ułożył
ok. 28 tygodnia, miałam cesarkę. ja się cieszyłam, bo uniknęłam bólu (według relacji koleżanek to potwornośc aczkolwiek do przeżycia, oczywiście). jednak trochę czasu dochodziłam do siebie po cc, pierwsze 2 tygodnie szybko się męczyłam. ze szpitala wyszłam po 5 dniach. blizna po roku stała się niemal niewidoczna, ale nadal jak ją dotknę w "zły' sposób,czy mąż, to zapiecze przez sekundę.a rodziłam 4 lata temu. tak że są plusy i minusy tu i tam. teraz jestem w drugiej ciąży (termin na marzec) i nie wiem, wolałąbym rodzic natutalnie ale am takie dni, że jednak marzę o cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×