Czuję sie bardzo oszukana przez byłego...:(

10 lat temu poznałam faceta.Byliśmy ze sobą 3,5 roku gdzie ostatnie pół roku było niezbyt miłe. Non stop się kłóciliśmy o byle drobnostkę, jak rano była kłótnia tak wieczorem nie wiedzieliśmy nawet o co poszło. Ale pierwsze 3 lata były naprawdę dobre.jak to w związku czasem wychodził jakiś problem ale potrafiliśmy zawsze wyjść z największej opresji. On pierwszy powiedział że mnie kocha ja potrzebowałam na to więcej czasu. Pireszwy raz w życiu byłam tak zakochana. On był bogaty ja studentka której sie nie przelewało ale nigdy nie dał mi odczuć tego. Zaszłam w ciąże i zaczął się koszmar. Moja ciąża była piekłem awantura za awanturą w końcu podjęłam decyzje w 4 miesiącu ciąży że koniec z tym. Obecnie sama wychowuje dziecko on jest tata - wizytą .Raz w miesiącu się pojawia. Między nami raz jest gorzej raz lepiej. Ostatnio wyszła rozmowa na temat sexu. Napisał mi coś dziwnego że jak potrzebuję sexu to powinnam się udac na stronę ze sponsoringiem którą zreszta sam mi podał. zaliczyłam szok i poczułam sie tak jakby przez te 3,5 roku on był moim sponsorem. Ja wtedy ślepo zakocha myślałam że te prezenty które dostaję daje mi z miłości.A teraz jak na to patrzę to widzę że jakby mi płacił za sex. Sama nie wiem co o tym myśleć ale czuję się okropnie i nie potrafię sama sobie tego wytłumaczyć, zrozumieć.Czuję się oszukana.