Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wrzesień 2011:)

Planujemy dziecko,co z umową na czas określony?Pomocy!:)

Polecane posty

Gość tam jest
mowa o sytuacji, w ktorej koniec zbiega sie z 3 miesiacem ciazy. a co jesli pracodawca dowie sie za wczesnie i zwolni pod byle pretekstem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umowe w razie czego raczej na 99,9% przedłużą więc sie tym zbytnio nie przejmuje gbym czasem w ciąże zaszła w kwietniu czy w maju ale raczej planujemy i chcemy dzidziusia teraz więc mysle żę bozia da i nam się uda ale wolę nie zapeszać bo rożnie bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem od
2 miesiaca. moja praca tez wiazala sie z dzwiganiem. wystapilo plamienie, zwolnienie i nakaz lezenia 2 tyg. potem dostalam nastepne i nastepne i tak do konca. Tyle, ze ja mam umowe do dnia porodu i wracac do tej pracy nie mam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dowie sie, jesli
cos sie stanie i pojdziesz na zwolnienie. na zwolnieniu sa kody i bedzie, ze ciaza. niby mozna poprosic lekarza, zeby nie pisal, ale nie kazdy chce sie zgodzic. trzeba pisemnie skladac prosbe i takie tam. w sumie jesli jestes mloda, masz meza, nigdy Ci nic nie bylo i nagle z dnia na dzien idziesz na L4 na dwa tyg np, po czym wracasz i stwierdzasz, ze nie mozesz dzwigac.. raczej latwo sie domyslec co jest grane. Zwlaszcza jak bedziesz miec wymioty albo bedziesz senna. ja nie mialam nudnosci, ale usnelam pare razy na fotelu. ludzie sie domyslili. rzucilam fajki z dnia na dzien, pilam mleko i plotki gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 270 w ciazy
oczywiscie 100% pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem od
dostaje 100% wynagrodzenia. Tak, jakbym chodzila do pracy. A zwolnienie co miesiac przedluzam u swojego ginekologa i zanosze do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem od
jestem w 30 tc. w sumie niedlugo. moze 6 tyg, moze 9 jeszcze. zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna mamusia
Następna głupia małolata - pracuje w spożywczaku, studia pewnie nie skończone (o ile w ogóle zaczęte), spłodzimy dzieciaka i do przodu! A no i jeszcze na zwolnienie - to najważniejsze. I weź tę pracę u męża, przynajmniej Cię nie wywali dopóki się nie pokłócicie. Gratuluję pomysłu na siebie i swoje życie - brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj coś mi się ten grudzień ubzdurał :) w takim razie musisz szybko zajść, żeby niekonieczne było kombinowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za roznica
gdzie ona pracuje? jesli jej taka praca odpowiada, to co w tym zlego? moja kolezanka pracuje w sklepie, teraz jest zastepca kierownika, zarabia 3 tys na reke. Zle? przeciez nie kradnie, nie puszcza sie, to o co chodzi? a moze autorka tam pracuje, bo ma taki kaprys. tylko po to, zeby z ludzmi przebywac, a tak naprawde nie musi wcale. nic o niej nie wiesz, a od razu osadzasz. a jesli pracowalaby w biurze za tysiac zl, to bylaby lepsza? nie jest powiedziane, ze nie studiowala nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi_pati
żadna różnica gdzie pracuje - ona nie ma stałej umowy i mnie również dziwi to, że ktoś bez stałego źródła dochodu decyduje się na dziecko. oczywiście ma kaprys pracowania w spożywczaku... he, he weź bo to śmieszne. co do studiów - może i studiowała, chodzi o to, że bez wykształcenia i pracy to raczej marne szanse na zapewnienie temu dziecku czegokolwiek - no chyba, że tatuś będzie tyrał na nich oboje (dopóki nie kopnie jej w tyłek) - sytuacja identyczna jak u mojej koleżanki, więc wiem o czym mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tyral od razu?
nie wiadomo co to za firma, ktora prowadzi. i nie jest powiedziane, ze kopnie ja w tylek. moze ja kocha i jest zadowolony ze swojej roli w tym wszystkim. czesto jest tak, ze kobieta nie musi pracowac. a w razie czego sa alimenty jeszcze, tak/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollooo
no ręce opadają. a póżniej się dziwicie, że uważamy kobiety za materialistki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie kto powiedział że mąż na nas będzie tyrał? skoro zdecydowaliśmy się na dziecko to chyba razem go chcemy a nie że zrobi mi dziecko i spadaj nie wszystkie chłopy takie są a żę akurat twojej koloeżance taki się trafił to ma problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pracodawcy
nie dają umów na czas nieokreślony, głównie w budżetówce się takie dostaje- przynajmniej w moim mieście. Gdyby miała czekać to może nigdy by nie nie mogła mieć dzieci A studia to też niewielki atut. Znam kilkanaście osób, które po kierunkach humanistycznych czy informatycznych pracują w biedronce czy innym markecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam umowę na czas określony, jestem w 27 tyg ciąży i na zwolnieniu od 6 tygodnia a wszystko dlatego że od początku ciąża zagrożona i jedno poronienie za mna. Umowa skończyła mi sie na koniec września i automatycznie mam przedłużoną do dnia porodu, ja od początku nie ukrywałam że jestem w ciąży i nie wywalono mnie z tego powodu, chociaż musiałam ograniczyc obowiązki bo dużo dzwigałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×