Jaka pralke polecacie? oddzielnie pralke i suszarke czy lepiej 2w1??

dzidzia w drodze, wymieniamy pralke

Mam 2w1. Na razie działa bez zarzutu. Już 4 rok.

suszarka jest zbędna - ja używałam sporadycznie bo pranie i suszenie to pralka szla ponad 3 godziny a rzeczy wyjmowało się takie wrzące nieświeże

hej agawa ;) jakiej masz marki tą pralkę? muszę kupic cały sprzet agd do konca roku. slyszałam ze sprawdzaja sie tylko oddzielne suszarki a te 2 w 1 gniotą ubrania. jakie ty masz doswiadczenia?

ja mam pralkę LG i suszarke BEKO program szybkiego prania trwa 30 minut , w suszarce też najczęściej wybieram program ekspresowy, który trwa 30-40 minut Cały cykl od wrzucenia brudów do pralki i wyciągnięcia suchej bielizny z suszarki trwa niewiele ponad godzinę a rzeczy z suszarki wkładam prosto do szafy, prasowania wymagają jedynie koszule i niektóre bluzki.

Hej Asda, to jest Siemens WD (taki czarny), 60 cm, 8 kg wsadu i klasa energet. B (ze względu na suszarkę, bo wszystkie suszarki są B).

Sorry nie WT tylko WD. To jak bardzo gniotą to zależy od tego jak bardzo suszysz (jest kilka stopni suszenia). Jeśli zostawisz lekko wilgotne to nie będą tak strasznie wygniecione. Suszarki które nie gniotą ubrań to tzw. kondensacyjne. Maja niby jest kondensacyjna, ale zawsze coś tam się wygniecie. Zależy ile naładujesz prania do jednego suszenia.

A myślałam że napisałam WT tam u góry, a było ok. Jakas dzis jestem nieprzytomna...

jest do dupy... tylko oddzielnie. ja nie pamiętam kiedy ostatnio prasowałam, czasem tylko kołnieżyk od koszuli, choć i to nie koniecznie.

hm . nie mam w lazience miejsca na osoba suszarke. tak wiec w gre wchodzi albo 2 w 1 albo zwykla pralka. ten siemens jest kondensacyjny? kupiłabyś drugi raz czy zrezygnowałabyś z tej przyjemnosci i kupila zwykla pralke? kolezanka ma osobna suszarke i sobie chwali - faktycznie nie mozna ładowac za duzo ubrań i trzeba wyjmowac zaraz po zakonczeniu suszenia aby odparowało...

to prawda, jak juz to oddzielnie, chociaz sama przez jakis czas mialam pralko-suszarke, ubrania po takim suszeniu byly suche i w ogole nie pachnialy plynem zmiekczajacym..byly doslownie jak papier i ciezkie do doprasowania, nie wyobrazam sobie wyciagania lekko wilogtnych ciuchow i ich rozwieszania, wowczas suszarka tracilaby swoj sens,

"jak coś jest do wszystkiego to" - koleżanko nie koloryzuj. Zależy o jakiego rodzaju tkaninach myślisz pisząc że nie gniecie. Nie ma cudów. Nieraz i po suszeniu na suszarce pokojowej są widoczne zagniecenia, a co dopiero po suszarce. No i pewnie masz kondensacyjną. Zwykłe niekondensacyjne gniotą jeszcze bardziej.

sama mialam problem kupienia pralki czy pralko-suszarki, tez nie mam miejsca w domu, zdecydowalismy sie jednak na sama pralke, jakos nie odczuwam braku suszarki;)

Laporushi27, suszarki mają po kilka programów np: suszenie pod żelazko (pranie jest średnio suche), suszenie jak na słońcu (prawie suche), suszenie prosto do szefy (jeszcze suchsze) itp. Wybierasz sobie swój program. Nawet po programie z najlepszym suszeniem pranie po wyjęciu jest gorące i lekko wilgotne, więc musi dojść. Cuda opowiadasz. Poza tym kto używa płynu zmiękczającego przed włożeniem prania do suszarki? Tego się zwyczajnie nie robi, bo nie ma takiej potrzeby. Płyn zmiękczający nie ma żadnych właściwości przy programie suszenia. Mogłaś ewentualnie kupić specjalne zapachowe chusteczki do umieszczania w bębnie suszarki. Nie przeczytałaś w ogóle instrukcji. Asda, tak - kondensacyjny, ale zawsze coś tam znać jak się wyjmie pranie. Nie to żeby było jak "psu z gardła", ale super gładkie też nie jest, choć moim zdaniem to nie problem, bo jak pranie dojdzie po wyjęciu w temp. pokojowej to je roztrzepuję, składam w kostkę i idzie prosto do szafy (bez prasowania). W szafie złożone się samo ładnie układa, więc jak je wyciągam do użycia za jakiś czas to nie widać zgnieceń tylko ślady po złożeniu i nic więcej. Dużo też zależy oczywiście od jakości tkanin (ich elastyczności i miękkości).

nie chodzilo mi o nalewanie plynu do suszarki:D jak pisalam wczesniej mialam pralko-suszarke:) u mnie nie bylo opcji o ktorych piszesz, a pranie ktore bylo wyprane podlegalo natychmiastowemu suszeniu:) dlatego napisalam ze nie bylo czuc zapachu plynu:) nie nie czytalam intruckji:D bo takowej nie mialam;) wynajmowalam mieszkanie a w mieszkaniu byla juz suszarka:)

spodziewam sie ze nie bedzie jak spod zelazka i koszule faceta bede suszyc ale jakies koszulki, reczniki, jeansy mogły by odpaść z prasowania ;) rozumiem że masz tego siemensa? http://www.ceneo.pl/8360545 skąd wytrzasnęłaś czarnego? pasował by mi do płytek ;)

koszule faceta bede prosować a nie suszyc :)

kurde!!! prasować. no teraz dobrze ;)

Czy bym kupiła drugi raz? Chyba tak, bo mam niewiele miejsca, a sama pralka nie wchodzi w grę, bo nie mam gdzie suszyć pościeli, ręczników, koców i innych dużych rzeczy. Bałabym się że narobię sobie wilgoci w mieszkaniu. Miałam już zresztą wcześniej identyczne rozwiązanie w wynajmowanym mieszkaniu (właściciel miał 2w1 Hoovera) i byliśmy zadowoleni, więc nastawiliśmy się na 2w1. Jeśli chcesz zawsze możesz kupić 2 osobno postawić jedną na drugiej (suszarkę na pralkę) - wiele ludzi tak robi. Są specjalne podstawy instalacyjne do tego typu kombinacji. Ja wybrałam 1 urządzenie bo akurat wykorzystuję nad nim miejsce na inne rzeczy. ...No i jeśli masz 2 osobno i jedna z tych dwóch rzeczy ci nawali, to zawsze coś ci zostanie zdatnego do użytku. :)

Laporushi27 ja wiem o co ci chodziło. Przecież nie napisałam o nalewanie płynu do suszarki :) no ej, bądźmy poważni. Chodziło mi o pranie z płynem do płukania ciuchów które później mają być suszone w suszarce. O to dokładnie! Nie czytałaś instrukcji suszarki.

Asda, ja nie wyciągam prania po suszeniu, tylko od razu ustawiam na suszenie po praniu (jako cykl ciągły - bez wciskania dodatkowych guzików po cyklu prania). Ani nie przebieram - tzn. ile jest w pralce tyle się suszy, czasem dużo czasem mało. Nie zwracam na to za bardzo uwagi. Wiem tylko, że im pełniejszy bęben, tym bardziej wilgotne jest pranie po suszeniu i tym więcej zagnieceń - ale to naturalne oczywiście. :)

chodzi mi wlasnie o suszenie takich wielgachnych rzeczy typu posciel, koce, czy takich ktore długo schną - spodnie, kurtki. hm zastanowię sie jeszcze - mam czas do końca roku. postawienie 2 rzeczy na raz nie wchodzi w grę bo zrobi się istna studnia w mojej micro łazience :) a skąd masz czarną? była droższa niż biała? ;)

nie czytalam , jak wspomnialam wyzej , takowej intrukcji nie bylo;) oj nie czytalas dokladnie tego co napisalam;) zreszta w tej pralko-suszarce byla tylko jedna opcja suszenia;)

Nie to nie ten sam Siemens. Ja kupowałam kilka lat temu (ze 4 jakoś) i nie w Polsce. Teraz może jest już inny model, ulepszony. No i widzę, że ten z linku ma trochę inne parametry i mniejszy bęben (7 kg). Mnie właśnie też czarny pasuje. Do umywalki i podłogi. :P Z tym że dobierałam je już pod pralkę, a nie odwrotnie, bo pralka była jeszcze przed mieszkaniem. ;)

Laporushi27 tak rozumiem. Przepraszam za niedopowiedzenia ale strasznie mnie dziś dziecko rozprasza i tak jednym okiem patrzę na monitor, jednym na tv, a słucham dzieciaka. Praktykuję więc taką "multi-podzielność uwagi". :) Przepraszam.

kurcze, szkoda. pomyślę jeszcze nad tym cudem 2 w 1 ;) Dzieki Agawa, ps. jesteś multi jak Twoja pralka ;)

Nie pamiętam ile kosztowała ta czarna. To było dawno i w euro. Nie mam w tej chwili paragonu. Musiałabym poszukać gdzieś gwarancji. Ale może już nie ma tych modeli na rynku. Na pewno to nie jedyna czarna pralko-suszarka. Teraz chyba mnóstwo producentów takie robi. (Tylko nie kupuj azjatyckich i włoskich, bo się migiem psuja.)

Ojej, zawstydzasz mnie... :) *rumieni się*

tylko osobno pralke i suszarke:) ja mam pralkę indesit, 1600 obrotów, działa idealnie. suszarki juz nie mam, ale używałam beko - była ok. zastanawia mnie tylko - dlaczego wy trzymacie pralki, suszarki w łazience??? o tyle lepiej jest w kuchni pod blatem ukryc, albo w osobnym pomieszczeniu gospodarczym - pralnio-suszarni (wystarczy mała wnęka nawet w tym celu). nie podobaja mi sie łazienki zawalone pralkami i innymi sprzetami agd, uwazam to też za niefunkcjonalne, bo w wiekszosci mieszkan/domow w PL łazienki sa dosc małe.

Mi mała, nie każdy ma duże kuchnie. Ja mam razem z pokojem dziennym i jadalnią, więc nie mogłabym robić prania kiedy bym miała np niespodziewanego gościa bo bym go nie słyszała jak by się włączyło wirowanie i byłoby nieznośnie gorąco, kiedy by chodziła suszarka.