Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkrotce mama 1983

Jaka pralke polecacie? oddzielnie pralke i suszarke czy lepiej 2w1??

Polecane posty

agawa, ale ja tez mam małą kuchnię... na wynajmowanym. pralka jednak swietnie miesci sie pod blatem, nawet jej bardzo nie widac. nie zagraca łazienki, a w kuchni zupełnie nie przeszkadza. we wlasnym mieszkaniu natomiast małe nawet pomieszczenie na pralnie/suszarnie bedzie podstawą:) cholernie sie przydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano tak, dlatego kuchnie połączone z salonem uwazam za bezsens. ale - co kto woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
Mnie się podoba rozwiązanie z połączoną częścią dzienną, bo kiedy ma się małe dzieci to dobrze widzieć co robią i gdzie są jak się gotuje. Łazienki nie mam tak strasznie małej, a pralka jest częściowo osłonięta ścianą od kabiny prysznicowej więc stojąc z boku nikt jej za bardzo nie widzi, dopiero jak podejdzie bliżej prysznica to ją widzi. :) Dajemy radę innymi słowy. Nie wyobrażam sobie mieć suszarki w kuchni, bo ona wydziela ogromne ilości ciepła. Gdybym w tym samym czasie gotowała, smażyła albo coś piekła to chyba byśmy popłynęli z gorąca. Pralki też nie bardzo, bo cała zabudowa by mi chodziła kiedy by się włączał cykl wirowania. A jak to wygląda u ciebie, kiedy pralka wiruje? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, nic nie "chodzi"... pralka nie dotyka zabudowy, jest wcisnieta we wneke pod blatem kuchennym, ale nie dotyka go ani kuchenki. cicho wiruje; zreszta drzwi moge zawsze zamknac. no nie wiem, ja nie lubie pralek w łazience, ale kazdy ma tam swoje przyzwyczajenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
Mamaa25 i Asda - jeszcze o czymś wam nie napisałam i to jest ważne. Po wyjęciu prania z suszarki ma ono mało fajny, mechaniczny zapach/smrodek, o którym pisała mamaa25. Inaczej mówiąc - daleko mu do świeżego zapachu. Żeby sobie z tym poradzić są 2 wyjścia: 1) przywyknąć, bo zapach i tak prędko znika i ubrania przechodzą zapachem szafy; ewentualnie można rozrzucić na łóżku/fotelu/sofie żeby poleżały kilka dni; albo spryskać zapachem do ubrań jeśli potrzebujemy czegoś na już i pachnącego 2) kupić specjalne zapachowe ściereczki/chusteczki, które się umieszcza w bębnie suszarki (ale już po praniu oczywiście); są jednorazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
Mi, no to musisz mieć dużą tę wnękę. Ja mam podziały co 60 cm, a 60 cm ma cała pralka więc nawet w obudowę by nie weszła, a raczej nie walnęłabym sobie jednej asymetrycznej szafki ze względu na pralkę. :P ;) Pozdrawiam. /Moja się zawsze trzęsie przy dużych obrotach. Nie ważne jak bardzo byłaby wypoziomowana. Tak samo jak zmywarka, zawsze się trochę rusza, nawet raz się przemieściła./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś jest do wszystkiego
agawa, ja nie koloryzuję...suszarka była w moim domu od zawsze-urodziłam się i przez wiele lat mieszkałam w usa. pranie z suszarki pokojowej jest pogniecione, z maszyny nigdy, a było ich kilka w domu przez te lata. odnośnie zapachu....wrzuca się chusteczkę np. bounc'a i masz pranie miękkie i ślicznie pachnące... osobiście nie wyobrażam sobie używania maszyn bez odpowiednich detergentów, suszyć bez fizelinowej chusteczki to dla mnie tak jak prać bez proszku czy płynu. moje pranie nie wymaga prasowania w ogóle. prasuję kołnieżyki, bo podczas prasowania je krochmalę spray'em-lubimy sztywne mankiety i kołnieże. Gdyby nie to, mogłabym pożegnać żelazko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
"pranie z suszarki pokojowej jest pogniecione, z maszyny nigdy, a było ich kilka w domu przez te lata." Widocznie macie inne maszyny niż europejczycy. :) Jaj ich nie konstruuję więc nie mam wpływu na ilość zagnieceń. Miałam do czynienia z dwiema suszarkami 2w1 różnych firm i doświadczenia mam podobne. Nie mamy krochmalów w sprayu i innych cudów o których piszesz, a o chusteczkach już pisałam wcześniej, choć nie uważam że są jakoś super konieczne. Suszarka sama zmiękcza tkaniny, a chusteczka może jedynie tę miękkość bardziej uwydatnić i zmienić zapach na atrakcyjniejszy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
A może i są jakieś krochmale w sprayach na rynku, ale nie są jakoś szalenie popularne w moim domu. Nigdy nie używałam takiego cuda. Nawet nie wiem jakie ma działanie. Usztywnia? Ułatwia prasowanie koszul?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś jest do wszystkiego
ja już od dawna mieszkam w Polsce. mamy krochmal w spraju, np. w LIDLU jest rewelacyjny. do niedawna mieliśmy inne suszarki, bo w stanach raczej gazowe się sprawdzają, ale od kilku lat są elektryczne i bywają tych samych marek, chociażby wspominana beko(ze względu na małe rozmiary, zrobiła furrorę w stanach) chysteczki fizelinowe są nasączone zapachem i pozostawiają tzw. film na tkaninie, bez niej pranie nie jest tak miękkie. jak tylko wróciłam do polski, miałam pralko-suszarkę bosha, którą używałam tylko jako pralkę, bo mnie szlag trafiał przy programach z suszeniem... prostuję...jeżeli wyciąga się z suszarki pranie jeszcze ciepłe i wtedy je składa, nie ma mowy o jakichkolwiek zagnieceniach, dlatego zawsze robię tak aby pranie było gotowe, gdy jest je komu złożyć i tyle. jeżeli chodzi o chusteczki to bywały w lidlu, plusie(gdy jeszcze był), geant, są na allegro...no i w stanach-a ja dość często tam latam, albo przylatuje ktoś do mnie i mi przywozi. jak zabraknie to mam allegro lub paczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
No o tym samym pisałam. :) Jak złożysz to pranie i włożysz do szafy to po kilku dniach nie widać zagnieceń, bo się układają. Bez chusteczek też nie jest źle. Tak uważam. Wiem jak działają chusteczki i próbowałam już różnych (nie tylko w PL), ale nie uważam ich za konieczność. Nie każde pranie jest aż tak ważne żeby musiałoby super hiper miękkie i natychmiast pachnące (moim zdaniem). Składasz pranie od razu po wyjęciu? Nie czekasz trochę aż wystygnie i nie będzie czuć wilgoci? Ja zawsze czekam trochę, bo nie chcę wkładać do szafy nawet lekko wilgotnych. Chyba suszysz bardzo małe ilości i na dość długich cyklach skoro masz tak idealnie suche. Ja tam nie przesadzam. Wybieram średnie lub krótkie cykle, a prania wrzucam ile muszę, a nie pod kątem suszarki. Zresztą nic się nie dzieje jeśli jest trochę wilgotne, bo szybko dochodzi w temp. pokojowej. No problem. Pozdrawiam i dobranoc. :) Krochmalu może spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
/A Beko są Tureckie. Zanim kupiłaś to sprawdzałaś recenzje produktów tej marki? Nie są zachwycające jakby popatrzeć na reviewcenter/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........agawa
/Chociaż nie, te srebrne DRCS mają całkiem niezłe recenzje... No dobra, dobranoc./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poooooola
Od dwóch lat mam LG F-1203CD. Nie korzystam z suszarki cały czas, bo jak jest ładna pogoda, to na balkonie wywieszam, mam to szczęście, że nie mieszkam przy ruchliwej ulicy. Bardzo sie przydaje jak potrzebuję coś szybko wysuszyć, albo jak jest marna deszczowa pogoda. Wolę 2w1, niż oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×