Miałam najgorszą noc w życiu !! :(

Wieczorem troche bolala mnie glowa ,poszlam wczesniej spac o 22... zawsze w takich momentach mi przechodzilo do rana...ale nie dzis.. okolo 3 nad ranem obudzilam sie ze strasznym bolem glowy , szczęki ,zębow i oczu - strasznie dziwne uczucie jakbym dostała od grupy kiboli ( nie wiem jak to jest jedynie sobie wyobrazam) . Probowalam zasnąc , udalo sie ,ale po 10 minutac znow sie obudzilam , suche ocze, w gardle zaschniete , cala sie spociłam - ze strachu ,ze umieram :O w koncu pobieglam do toalety zwymiotowac, napilam sie herbaty mietowej i po 2 minutach znow do kibleka to samo ...usiadlam w pokoju.... i za kilka minut znow to samo... glowa nadal bolala, od tych skurczy zoladka jeszcze bardziej ,tak jakby wiecej krwi naplywalo do mozgu... wzielam apap - odrazu 2 tabletki... po kilkunastu minutach wydawalo mi sie ,ze juz po wszystkim ... glowa mniej bolala i zasnelam, po chwili obudzilam sie i znow maraton do toalety - 2 x wymiot :O teraz siedze - wole nic nie jesc i nie pic , zoladek mnie boli , pod ocami krwiaki mi sie porobily a glowa boli

Grypa żołądkowa?

raczej to nie to :O

Moze sie czyms poprostu zatrulas,ja tak mialam rok temu tylko w moim przypadku to byla nerwica I ataki paniki.tak na wszelki wypadek proponuje gorzka herbate a pozniej zjedz sobie ryz z pieczonym jablkiem.

Twoje objawy wskazują na nerwicę. Przed snem nie wydarzyło się nic, czego się bałaś (nawet myśli w któych się bałaś?)

A najlepiej jak boli cie zoladek to napij sie kieliszka wodki z duzo iloscia pieprzu.pomaga I rozgrzeje ci zoladek

hania a czym był spowodowany Twój atak paniki rok temu? ja miałam duszności i swój strach musiałam odeagowywać na moim facecie, budziałam go i prowokowałam do seksu. było lepiej ale po chwili znów wracało :(

z psychologii- wiesz ,ze mozesz miec racje ? Od jakis 2 miesiecy coraz gorzej jest ze mna , coraz rzadziej wychodze z domu i wszyscy ludzie mnie denerwuja ,jade pociagiem do pracy - slysze małolatów i dostaje szalu , do tego czasami mam w nocy szczękoscisk - i pewnie stad ten cholery bol zebow :O

a ja wiem to z autopsji, niestety. Ogromny strach wojny, do tego stopnia, że jak usyszałam , że gdzieś tam, gdzieś tam (dokładnie chodzi o Izrael i Palestynę w 2008 roku ) to miałam taki atak. W nocy nie mogła spać, na przemian gorąco i zimno i drgawki, potem doszły wymioty i oczywiscie w toalecie długie minuty siedzenia..

Ja mialam nerwice lekowa do tej pory nie wiem jakie bylo podloze ale przeszlo,meczylam Sie ponad rok nagle bole ,dusznosci,gula w gardle itp. Wmawialam sobie ze umieram pare razy ladowalam w szpitalu az w koncu dostalam skierowanie do psychiatry i to mi dalo kopa w dupe.zaczelam z tym walczyc,rzucilam mojego bylego bo to byla porazka moze to bylo przyczyna?wyjechalam nad morze poznalam mojego meza,uspokoilam sie wewnetrznie i teraz jest dobrze

Tez tak mialam ze mnie wszyscy wkurzali i irytowali a najgorzej to zawsze bylo w nocy takie napady ze wydawalo mi sie ze nie moge oddychac i mdlalam albo wymioty cala noc,mokre,zimne rece aaaa okropnosc

Hania, ja zrobiłam podobnie. Po rozstaniu z facetem wszytkie stany lękowe odeszły. chyba wszystko kumuluje się w organiźmie to stąd te nerwice, stany lękowe i ataki

Bardzo mozliwe ,nie zycze tego nikomu,a my do konca zycia musimy uwazac bo wniosek taki ze jestesmy podatne

Ja to jeszcze za nim sie dowiedzialam ze to nerwica to "zalewalam" te leki alkoholem co tylko pogorszylo sprawe

widze ,ze i ja musze sie wybrac do prsychiatry.... najgorsze jest to ,ze wszystkie tabletki przeciwbolwe zwracam :O zostaje aspiryna w plynie ,ale po niej pali w przelyku i zoladku - to juz wole siedziec z bolem... do tego strach przed tym ,ze mi serce stanie i sie udusze , przesiedzialam pol nocy z telefonem ustawionym na 112 w razie czego . Szczerze mowiac wczesniej miałam napady zimnego i goracego potu zwlaszcza w miejscach gdzie jest duzo ludzi , pociagi autobusy , i taki wewnetrzny niepokoj - bylam glodna ale nie moge przeklnac nawet kanapki i codziennie do pracy jade głodna :/

TEZ TAK KIEDYS MIALAM. mYSLE,ZE to moze byc nerwica

Nie bierz zadnych tabletek mowie ci ze ten kieliszek ale nie wiecej wodki z pieprzem

Mnie pomogla wodka z pieprzem ale to doraznie, na chwile. To trzeba leczyc a najlepiej pozbyc sie zrodla stresu (najpierw trzeba je oczywiscie zlokalizowac). Organizm sygnalizuje ze jest cos nie tak - przeciez psychika jest powiazana z somatyka i jedno na drugie wplywa.

W CIĄŻY JESTEŚ !!!!!!

w ciazy ? nie jestem wiatropylna ;)