Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkohhhhhol

ilu z was lubi codziennie wypic wieczorem jakis alkohol?

Polecane posty

Gość iiiiiiioooppp
wódka z redbulem??? serducho ci kiedys stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohhhhhol
asentra....pięknie napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohhhhhol
asentra....pięknie napisane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
Ja piję piwko tylko wieczorem, po tym jak pozałatwiałam najważniejsze sprawy dnia! Alkoholik ma w d***e takie rzeczy, dla niego liczy się picie. Ja mogę nie pić, ale nie mam z powodu swojego przykładania się do obowiązków takiego powodu aby nie napić się wieczorem piwa. Jestem osobą zorganizowaną i najważniejsze jest dla mnie aby "zamknąć" właściwie dzień. Czyli najpierw obowiązki, potem przyjemność. Nigdy nie paliłam papierosów, nie brałam narkotyków i nigdy nie piłam wódki, bo śmierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pije ze swoje i nikomu nie robie tym krzywdy, Po pijaku nie szaleje, nie demoluje, nie doprowadzam sie do stanu zaburzen percepcji. Mam dosc mocna glowe, wiec malo osob widzialo mnie naprawde pijana. Mnie to odpowiada. Pozdrawiam wszystkie pijaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohhhhhol
również nie palę i obowiażki stawiam na pierwszym miejscu, a wieczorkiem zimne piwko lub winko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łorytfilzlajktubiefrik
tak wlasnie zaczyna sie alkoholizm. najpierw jako codzienna przyjemnosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
bzdura, ja piję od lat nie więcej niż jedno piwo dziennie!!!! Jeśli nie mam piwa, a w barku stoi inny alkohol który preferuje mój partner, ja nawet tego nie tknę, bo lubię tylko piwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łorytfilzlajktubiefrik
no coz, jesli uwazacie ze nad tym panujecie... obyscie panowali jak najdluzej. w kazdym razie z czegos takiego do uzaleznienia jeden krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez lubie sie napic po zalatwieniu wszystkiego, a ze mam mocna glowe to i pol litra potrafie sama wypic (mam na mysli drinki a nie picie z kieliszkow- do tego potrzebuje juz towarzystwa).Jednak nie wazne ile tam sie spraw zalatwi, jakich to glupot nie robi, alkoholizm to alkoholizm, czyli picie czesto. Tez potrafie nie pic miesiacami, szczegolnie jak na lekach jestem, ale gdy tylko moge to chetnie sie napije. Aha i nie pije zbyt duzo (jak dla mnie) bo akurat mam taki organizm ze na drugi dzien takie picie ciezko musze odchorowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
Nie wiem co uważacie przeciwnicy alkoholu za lepsze, to że ja upajam się codziennie jednym piwkiem, czy to że jakaś laska która nie pije nic w ciągu tygodnia, a nawali się jak stodoła w weekend i ja muszę ją asekurować żeby dotarła cała do domu, coby ją po drodze jakieś młotki nie zgwałciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odkładam na później wszystko
no wiem, że to niebezpieczne ale przy wódce z redbullem można się bawić całą noc i nie być pijanym co w klubie ma mega znaczenie ale i tak piwo lubię najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkohhhhhol
Wszystkich pijoszkófff pozdrawiam, niestety trzeba iść spać bo rano do pracy NA ZDRÓWKO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek 79
Ja lubię, piję często, 3 piwka wieczorem jak mam zły dzień, dzisiaj nic. Lubię też wódkę z colą i lodem i dobrze mi z tym. Też się zastanawiałam, czy to alkoholizm,ale mam alkoholika w rodzinie i wiem jak to wygląda. Dużo mi brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych co nie brali narko
alkohol jest narkotykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek 79
Nie zaniedbuję pracy, rodziny i nie szukam okazji do chlania, ale jak mam chęć to piję, wieczorem. To coś złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plepleple
rosołek - nic, dopoki wlasnie nie stawia sie na 1 msc. alkoholu, ja nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet pije prawie codziennie drinki, a w weekend to już w większej ilości, co strasznie mnie wku***a:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bardzo lubię wypić
drinka, wino ub kieliszek nalewki dobrze mi to robi :) należę do tych osób, którym alkohol służy :) i na zdrowie i na humor i na spokojność :) oczywiście w niewielkich ilościach, bo upić się nie lubię, ale tak 3-4 razy w tygodniu się raczę procentami Sama robię nalewki i alkohole smakowe, więc grzech nie próbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wypicie lampki wina wieczorem nie jest jeszcze alkoholizmem. Lubię czasem wieczorem zrelaksować się przy kieliszku czerwonego wytrawnego wina.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piję mniej więcej co drugi, czasem co trzeci dzień piwko, winko albo 2-3 drinki (gin z tonikiem) zarówno z Moim jak i czasem z rodzicami np do filmu. Nie widzę w tym nic złego, nie wstaję na kacu, nie zaniedbuję obowiązków, nie piję przed praca itp. dla mnie to czysta PRYZJEMNOŚĆ i nie zamierzam sobie tego odmawiać, bo ktos mi powie, że wpadnę w alkoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubię wieczorkiem wypić jakieś dobre winko, albo drinka. Mój kolega małżonek twierdzi, że mam z tym problem. Nawet sama zazełam sie nad tym zastanawiać, ale nigdy nie jezdzę po pijaku, do pracy chodze trzeźwa. Po prostu zrobię sobie drinka jak na wieczór zeby zrelaksować się. Ale w weekend to obowiązkowo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raticus simian
Jestem alkoholikiem! Muszę pić! Nie da się wyleczyć tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że umiejętność utrzymywania stałego poziomu alkoholu we krwi jest jedną z ważnieszjszych, spośród tych jakie posiadłem w życiu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całus_dla_ciebie_!
ja kiedyś piłam co dwa trzy dni a teraz to wcale. nie lubię piw fuj :) lubię wódkę i drinki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×