żądam zakazu poruszania sie pojazdami spalinowymi w miejscach publicznych

hehe, podoba mi sie to co napisalas ;) doskonale rozumiem wkurzonych palaczy ;) a ciekawa jestem czy jak obroty w pubuch znacznie spadną, a przedsiębiorcy zaczną walczyc o swoje rząd zmieni ustawę? ;)

obroty nie spadną;) bo nie ma surowych kar dla właścicieli lokali których lokale zostały objęte zakazem

- Ludzie nie są głupi - Jak można sobie robić dobrze, to nikt nie będzie z tego rezygnował - W każdym prawie rzymskim są dziury - Każde prawo zatem da się ominąć Vide : tzw. dopalacze. Skoro jest sposób, żeby nastolatki zdychały we własnych rzygowinach na ulicy, na przystanku, na oczach policji i pod kamerami w centrum miasta, to co zaszkodzi palaczom?

chociaż kiedyś sama prowadzilam sporo, ale rzuciłam, jak zaczęłam starać się o dziecko . Ostatnio wyszłam z moim trzytygodniowym dzieckiem pierwszy raz na spacer. Masakra, co chwila ktoś samochodem przejeżdżał, mieszkam przy lotnisku to co chwila jakis samolot truł powietrze. zatrzymałam się przy bankomacie koło zakazu wjazdu - jeden pan stojący w kolejce do bankomatu palił gume na motocyklu,a za nim samochody z włączonym silnikiem które włąśnie przed zakazem wjazdu sie zatrzymały :o

na srające psy wystarczą zwykłe torebki foliowe za 1zł rolka, jak ktoś poczuwa się do odpowiedzialności to sprzątnie( ostatnio przyznam się bez bicia nie sprzątnęłam ale było to nieco utrudnione- konsystencja) poruszam się autobusami( do mnie tramwaje nie dojeżdżają) raz na miesiąc korzystam z taksówki( zakupy) i tyle. Spalin( przypadających na mnie jako użytkownika zbiorowej komunikacji) co kot napłakał.

Ustawa o zakazie palenia jest idiotyczna. Obok przystanku przejeżdżają tiry,kilkanaście autobusów,kopci to wszystko na potęgę. Ale zapalisz papierosa,dmuchasz dymem tak,by nikomu nie przeszkadzać,i awantura. Już nie mówię o kawiarniach czy barach:dotychczas takich dla niepalących było dostatecznie dużo,właściciele najlepiej wiedzą,czy w ich lokalu to się sprawdzi. Teraz po prostu przestaję odwiedzać kawiarnie i bary. A komu przeszkadzały przedziały dla palących w pociągach?idiotyzm,w pociągach śmierdzi gównem z toalety,bandyci mogą okraść,kibole pobić,męty chleją piwo i gorzałę-ale wymyślili problem:palenie w pociągu jest be. I teraz nie będą szukać bandytów,bo to niebezpieczne,łatwiej wykazać się nałożeniem mandatu na palaczy,są efekty!

Jesteś tak durna że aż żal komentować. Porównywać palenie do poruszania się "pojazdami spalinowymi"... a ponoć ludzie to istosty myślące...

leń- dmuchasz dymem tak by nikomu nie zaszkodzić? A jak to jest?> Bo ja jeszcze nie spotkałam się z palaczem który "dmuchał dymem" tak żeby nikomu nie zaszkodzić., Przeciętny palacz to zwykły samolubny cham który ma wszystki w nosie- idzie taki wieprz przed tobą z fajką i mało go obchodzi, że ten dym leci na ciebie więc mi tu nie pie*dol.

Widać,nie jestem przeciętnym. Wieprzem. I aktualnie nie pierdolę,mylisz się co do mego planu dnia. A osobiście widzę lepsze zajęcia dla policji i straży miejskiej, niż ściganie bogu ducha winnych wieprzów-i świnek-wystarczy przejść się po mieście i wyłapać choćby tych, którzy wyrzucają śmieci,w tym niedopałki,na chodnik. A sikanie w bramie,piwo w tramwaju,łuski ze słonecznika na podłodze autobusu,menele zbierające na flaszkę pod sklepem,ryki chamów na ulicach,w tym przystankach. Tobie to nie przeszkadza? Tylko my,Wieprze? Pozdrawiam,zapewniam,że nie zwykłem palić idąc ulicą, tak nawiasem.

Osobiście nie wiem co jest złego w publicznym piciu piwa, ale to nie ja tworzyłem związane z tym prawo. No i w "ogródku" przy knajpie można a na zewnątrz grozi już mandat. Absurd, ale jesteśmy krajem absurdów. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie palą dosłownie obok przystanku i jakoś nie widziałem jeszcze by straż miejska czy policja próbowały coś z tym zrobić. Generalizują, powstało kolejne prawo, które nie będzie egzekwowane.

bo przez jakis czas maja tylko upominac

Oh ah i eh -a ty jezdzisz samochodem tak by nikomu nie zaszkodzić? A jak to jest?> Bo ja jeszcze nie spotkałam się z kierowca który "dmuchał spalinami" tak żeby nikomu nie zaszkodzić., Przeciętny kierowca to zwykły samolubny cham który ma wszystki w nosie- jedzie taki wieprz za soba z chmura spalin i mało go obchodzi, że ten spaliny leca na ciebie więc mi tu nie pie*dol.

ó