Dlaczego używa się takiego określenia?

>przez tydzień nie mogła wstać, bo czuła, jakby jej nóż wbijano, nie mogła się umyć sama, A w jaki sposób mała pozioma blizna na podbrzuszu tak ogranicza ruchy, że umyć się samemu nie można? Osłabienie? Moja droga, ja po każdej z dwóch poważnych operacji wstawałam powoli na drugi dzień i nigdy w życiu nie czułam się "jakby mi nóż wbijano". Jedynie kaszel sprawiał mi ból. Myłam się sama. Osłabiona też bardziej byłam po trwającym dobę porodzie niż po operacji. Tylko kilka godzin po wybudzeniu z narkozy nie potrafiłam samodzielnie się podnieść, ale to szybko mija. Żeby była jasność - dyskusję nad wyższością porodu naturalnego i CC uważam za bezcelową. To poród i to poród. Ale już tak nie koloryzujcie na temat tych dolegliwości po cesarce, bo każdy kto miał jakąkolwiek operację w okolicach jamy brzusznej widzi, że albo jakaś histeryczka albo konfabulantka to pisała.

http://www.dailymotion.pl/video/xaz6j9_porod-kleszczowy-i-przy-pomocy-pron_tech

a mi tam obojetne kto jak rodzil i jakiego okreslenia uzywa. tez uwazam ze urodzic to okreslenie na zakonczenie ciazy i odnosi sie zarowno do naturalnego porodu jak i cesarskiego ciecia. ja mialam porod naturalny ale mialam zzo to wg. niektorych nie byl to porod naturalny pewnie. no to jaki porod mialam?

jak jesteście takie głupie żeby RODZIĆ w męczarniach po kilka, kilkanaście godzin to wasz problem