Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Samuelle

Procedura przyjęcia do szpitala- wywoływanie porodu

Polecane posty

Hej. Dostałam skierowanie do szpitala na wywoływanie porodu i moje pytanie- jak wygląda procedura przyjęcia? Ileto wszystko trwa? Tzn chodzi mi o to czy odrazu jak mnie przyjmą na oddział, "rzucają" na łóżko i podłączają oksytocynę? Proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahaaaaaaaaaaa
idziesz do szpitala na izbę przyjęć ze skierowaniem, dowodem osobistym, kartą ciąży, badaniami. Wypełniają tam kartę przyjęcia, oddajesz ubrania do sztani i w piżamce idziesz sobie na oddział. Na pierwszym obchodzi lekarze pooglądają twoją dokumentację medyczną i zalecą ci badania, ktg, krew, może usg no wg tego co uznają za słuszne i dopiero majac wyniki decydują o wywołaniu, pewnie ci powiedzą wieczorem że na drugi dzień spróbują wywołać. Nikt cię od razu nie rzuci na łóżko porodowe he he, no chyba ze będzie sytuacja zagrażajaca zdrowiu twojemu i dziecka. Jeśli już jestes po terminie spróbuj sama zadizałaś, trocjhę większy wysiłek fizyczny, seks, moze sie uda naturalnie, bo skurcze oksytocynowe sa bolesniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
biorą cię w ustronne miejsce po czym dostajesz kilka porządnych kopów w bęben, a dopiero potem na łóżko. później pól litra gorzaly i jakos miło zleci ci czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahaaaaaaaaaaa
ja dostałam 2 kroplówki - maskara!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahahahaaaaaaaaaaa
w pierwszej były same dopalacze, a drugiej czysty spirytus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie np. przyjęli i od razu w tym dniu urodziłam. Miałam skierowanie na poród, miał się rozpocząć 01.08 i tyle. Przyszłam, cała papierkowa robota. Dostałam miejsce na sali przedporodowej, potem zrobili mi usg, badanie ginekologiczne, ciśnienie, ktg i inne. I w tym samym dniu podłączyli mnie do pompy z oksytocyną. Ale może też dlatego, że miałam cukrzycę a było już tydzień po terminie, chcieli to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×