dlaczego mi to zdrobił? zdrada

aquariuss ALE TY GADASZ RAK TAK RAZ SIAK... A ZA USZAMI TO CHYBA TY MASZ SKORO TAK BARDZO GO BRONISZ I TEJ JEGO MĘŻATKI...

a ja bym rozwaliła związek tam Yes :P

z teściową moje relacje są poprawne:) nie pałam do niej miłością, ale nie daje też poznać ze jej nie lubie

IDĘ PO ZAPAŁKI I ZROBIĘ Z CIEBIE ZIMNE OGNIE HI HI... DAJ CHŁOPAKOWI SPOKÓJ...

aqurius, zalosny jesteś:D

Idę się położyć, bo całą noc nie spałam. Dziękuję za słowa otuchy

andzia podaj przykład bo nie rozumiem , gdzie napisałem coś nie spójnego?

coś o tym wiem panno policjantko , miałam męza w policjii niestety , był świety zanim tam poszedł , a potem sie z5robił kur***rzem:/

W NOSIE Z TEŚCIOWĄ ... NAPISZ JAK SIĘ CZUJESZ... I CZY TEN OSIOŁ DALEJ SIEDZI POD BLOKIEM...?

pani kominiarz a ty pusta i co będziesz tak walić epitetami, doznajesz orgazmów przez to czy co?

siedzi:/

najsmutniejsze jest to ze aquariuss chyba mysli ze rzuca cięte, bystre riposty ("orgazmow dostajesz?" "laski wyrywasz na forum?") i nie widzi ze brzmi jak dres, hehe

aquariussCAŁY JESTEŚ NIESPÓJNY ... OD RAZU WIDAĆ CO Z CIEBIE ZA TYP... POWIEDZIAŁABYM Z POD CIEMNEJ GWIAZDY...

a ja bym rozwaliła ten związek Wiem o co Ci chodzi, nie twierdzę, że wszyscy tam są tacy sami, ale ja osobiście nigdy nie zwiążę się z kolegą "po fachu" ;)

a co ma robić kuźwa, kocha Cię - nic Ci nie zrobił poza tym jednym głupim błędem. Może mias za dużo stresu w pracy, może go nie wysłuchałaś, popełnił błąd, zrozumiał, przeprosił, błagał - czego chcesz więcej? a jak nic, to wykrzycz mu że zadasz rozwodu i po ptakach.

A TY NASZA GWIADKO KOCHANA.. WYSPIJ SIĘ... JUTRO TRUDNY DZIEŃ PRZED TOBĄ EMOCJE OPADNĄ I BĘDZIE DUŁ ...ALE PAMIETAJ MASZ NAS... MAŁE ISKIERKI KTÓRE CHĘTNIE PODTRZYMAJĄ NA DUCHU...:)

panno -chyba raczej wszyscy sa tacy sami , albo tacy sami robia się z biegiem czasu , poznałam kupę jego kolegów , mieli naprawde fajne żony , a zdradzali je na lewo i prawo , i niech nikt mi nie gada ze zdrada nie zależy od zawodu , zalezy i to bardzo, własnie autorko a ten Twój frajer były kim jest z zawodu?

aha yhy mhmh jestm dres, a niech sobie będzie. Jednak piszecie cały czas cos o mnie nie podając przykładów np. jesteś nie spójny - yhy a dlaczego to już nie wiem jesteś żałosny - yhy znowu nie wiem więc?

NIE NIE ZGADZAM SIĘ NICH TAM SIĘ MĘCZY... A CO ZROBISZ ZA JAKIŚ CZAS SAMA ZOBACZYSZ CZY DASZ RADĘ MU JESZCZE ZAUFAĆ... JA ŻYCZĘ BYŚ TYLKO BYŁA SZCZĘŚLIWA Z NIM LUB BEZ NIEGO... W KAŻDYM RAZIE JA TAKIEGO DUPKA KOPŁA BYM..AŻ ECHO BY SZŁO HI HI

Prawda jest taka - nie macie żadnego doświadczenia życiowego Piszecie to czego sie nauczyłyście w serialach. Życie jeszcze Was kopnie w dupe, zobaczycie! Wcześniej czy później to nastąpi. A wtedy takie mądre nie będziecie.

autorko,a może chociaż wysłuchaj jego wersji? przecież nic nie stracisz na tym...

aquariussMASZ BARDZO ODMIENNE ZDANIE OD NASZEGO... BRONISZ CHOĆ WIESZ ŻE NIE MASZ RACJI... BYNAJMNIEJ TAK POWINNO BYĆ... MY JESTEŚMY KOBIETAMI I NIE CHCEMY BYĆ ZDRADZANE KONIEC I KROPKA... moim zdaniem takie pikantne sms to też zdrada.... no ty widocznie lubisz takie akcje... jeśli twoja ukochana zrobi ci taki nr... to pogadamy... może nawet zlitujemy się i cię pocieszymy...

Przeciez kupa osob tu pisze ze to przezyla i tez tak miala, a nie z seriali zna, faceci tez isę tu wypoiwiadali, aquarius, ogarnij się

hej,.. moje zdanie jest takie ze powinnas chociaz go wysłuchac ,..co ma cie do powiedzienia skoro czekał tak długo pod łazienką i teraz tez czeka to moze cos to znaczy..Szczerze to jasna sytuacja ale mogł cie zdradzic ale sms to nie wszysko ,..znam wiele osób którzy robia sobie takie numery...moze schowaj uraze na chwile i pogadaj z nim ,..zreszta rób jak chcesz twoje zycie ,..ale jesli byłas z nim dosyc długo to uwazam ze zasługuje na rozmowe ,..a potem mozesz go zawsze zostawic...

opyla mu sie siedziec - mieszkanie dużo kosztuje niektórzy biora kresyty na 20 lat, ona nawet jak tydzien posiedzi jest do przodu

ja nie pisałem co mi się przytafiło - do w moim 25 laetnim życiu miałem już bardzo dużo. Nie będe się rozpisywał. Nikt nie chce być zdradzanym - ja róznież nie wybaczyłbym zdrady. Lecz to co opisała autorka nie kwalifikuje się do tego, aby wyrzucać kogoś z mieszkania, czy nawet myśleć o rozwodzie! Widocznie sama go nie KOCHA, niestety ale dla mnie to tak wygląda. Nie Kochasz go rzeczywiście i nie kochałas przed tym zdarzaniem! Aha i będe bronił mojego stanowska, bo mam takie świete prawo!

moze go wysluchac, ale najwczesniej za jakis miesiac niech sama sie porzadnie uspokoi, odpocznie i na odpoczniety orgaznizm wexmie te sprawe

a sobie broń ... taż mam tyle lat co ty i też swoje przeżyłam . takie smski są nie na miejscu i koniec.. a on niech dostanie nałuczkę na przyszłość.. mam nadzieje że mu jajka odmarzną hi hi :P

tak, jak na razie to walę Logiczne argumenty, o od czasu dostaje takie serialowe jak twoje. Wskarz mi gdzie w moim argumencie brak logiki, bo ja jej nie widzę. Jeżeli ktoś kocha to rozmawia, tutaj nie byo rozmowy, jedynie emocjonalne podejście, brak próby na jakąkolwiek ugodę OOOOOORAZ zastanawianie się nad udupieniem - jak nazywacie tej dziwki, zamiast mysleć co ze swoim życiem teraz? Czy tak robi kochająca osoba... wymyśla zemsty?

tak robi zraniona kobieta jeszcze o tym nie wiesz,,,,?