drugie dziecko

dziewczyny mam 32 lata i 3-letniego synka... mąż coś przebąkuje o drugim dziecku a ja?? No cóż mały odchowany można powiedzieć, wygoda, oboje pracujemy, ale mamy problem by gdzieś wyjsc, bo niestety małego nie ma komu zawieźć, by przypilnował a my na przyklad do kina czy na balety. A tu teraz myśl że by się pojawiło znoowu drugie dziecko?? wiem są zalety synek by nie był rozpieszczonym jedynakiem... ale z drugiej strony wiek tez juz nie ten... Co myslicie??

wiek nie ten ? Lepiej miec dziecko w twoim wieku niz majac 42 lata .. Chociaz ostatni termin na dzieciaka to 35 lat .. Takie jest moje zdanie

WIEEM, najgorsze, że każy wokoło "kracze" ooo przydałoby ci się drugie itp. a ja nie wiem czy chcę?? Boję się świadomie zajść w ciążę w sensie sama zdecydowac bez wpadki, bo boję się czy będzie zdrowe?? czy dam radę?? milion na "nie" wciąż te obawy. Co zrobię z dzieckiem po macierzyńskim?? itp.

ale na co liczysz? że na kafe ktoś ci pomoże podjąć decyzję?

albo jak wystrzeli jej na twarz to ile litrow musi tego byc hehe

nie liczę... po to chyba to forum by dyskutowac? co?? Chcę poczytac wypowiedzi innych, czasem można znalezc jakies rozwiązanie czy tez spojrzec na pewne rzeczy sprawy inaczej... to chyba nie grzech co??