Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olalalalabamba

Siostra narzeczonego wprasza się na wesele!

Polecane posty

Gość Olalalalabamba
Zielona mucha- ja tych relacji nie zepsułam, bo od kiedy poznałam tą rodzinę to te relacje już były fatalne. Nie chcę na swoim ślubie osoby ewidentnie wrogo nastawionej do Nas, po co mi ona? Po co mi dodatkowy stres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pwoiedz to samo swojemu facetowi i on niech ja poinformuje, ze wesele jest tylko dla osob zarposzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalennnnsaaa
A więc Ona jest przekonana, że jest zaproszona? Czy też wie, że nie jest mile widziana ale zamierza i tak przyjść? Uważam, że Twój brat powinien jej powiedzieć, że jest niemile widziana i tyle. Nie ma łagodnego wyjścia z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
Poza tym doczytaj, że mój narzeczony również nie chce jej tam. Trzymamy tą sytuację w takim zawieszeniu tylko ze względu na jego dalszą rodzinę, która uważa, ze siostra to siostra. Jedyny ich argument.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gorzej sie bedziesz czula jak jej nie zaprosisz, niz jak ja zaprosisz, bedziesz miala na pienku z jego rodzina, na dluzsza mete ci sie to nie oplaca, i nie przesdzaj ze stresem z powodu jej osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mucha ma racje i ta os
osoba tez--->mienia zawod decyzja nalezy do twojego chlopaka bo to jego siostra...jest jedyna osoba ktora ma prawo powiedziec "nie zycze sobie ciebie na moim weselu"...jesli on tego nie robi to wybiegasz przed szereg slonko... i jeszcze!chamstewem to ty sie popiszesz-SLONKO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
Ja z niczym nie wybiegam przed szereg, rozmawiamy o tym tylko między sobą, a on ze swoją rodziną, wiec nie wiem o co Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
a ide sie wysrac ooo narzeczony przetrzezwial to mu loda zrobie a potem o tym pogadamy pa nara dzieki za wpisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
To jest Nasz dzień. Mój narzeczony, podkreślam to po raz kolejny, również nie chce jej widzieć, zapewne bardziej nawet niż ja, bo zna ją od jeszcze gorszej strony. Chyba skorzystam z rad kilku poprzednich dziewczyn i po prostu on z nią sobie porozmawia na ten temat. Jak uzgodnią tak będzie. Nie będziemy się oglądać na resztę rodziny, bo na obecność siostry na tym poprzednim weselu też nalegali, a jak przyszło co do czego, to jej nawet nikt nie pomagał okiełznać, ze tak powiem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to w ogóle za jakiś hardkor :P kafeteriusze sie pieklą ze autorka nie chce szwagierki na slubie - i dobrze, nie chca to nie. mamy XXI wiek i na tego typu imprezy zapraszamy podobnie jak na urodziny, imieniny itp tych, których życzymy sobie tam zobaczyc a nie wszystkich jak leci tylko dlatego ze mamy to samo nazwisko :P autorko, nic nie robcie, jesli ona mimo braku zaproszenia pojawi sie na weselu zacisnij zeby i poczekaj czy nic nie wywinie, jesli zacznie co sodwalac Twój mąż bedzie musiał wziąć sprawy w swoje ręce i ją wyprosic. przed slubem nic bym jej nie mowila bo skoro wybiera sie na niego bez zaproszenia znaczy ze chce zrobic Wam na zlosci (nie wierze zeby 28 letnia kobieta nie zdawala sobie sprawy z tego ze nie jest zaproszona), tak wiec jesli pokazecie jej ze macie z tym problem i stres, tym bardziej bedzie chciala cos odwalić i to podwojnie - ten typ tak ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zielonej muchy
zielona mucho Ty niepoważna jesteś? Czytałaś co ta kobieta zrobiła na weselu poprzedniego brata? Jak po pijaku wrzeszczała przy gościach, gdzie i z kim Pan Młody zdradził Pannę Młodą... i mało z Młodą do szarpaniny nie doszło i dziewczyna zamiast mieć najpiękniejszy dzień w życiu... przepłakała pół wesela? Chciałabyś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
no właśnie! a ona niestety wie o moich "wyczynach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
A Oni (brat i sistra) jeszcze mieszkają razem (u rodziców)? Co na to rodzice i ten drugi brat? Też chcą jej NIE zapraszać czy to właśnie Oni nalegają na jej obecność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zielona mucha wedlug mnie, jego siostra powinna zostac zaproszenie od was, moze i ma trudny charakter ale duzym nietakiem jest nie dac jej zaposzenia. Psujesz kontakty miedzy rodzenstwem. no prosze cie dlaczego oni maja miec niechcianego goscia i zamiast dobrze sie abwic, swietowac, to tylko sie zastanawiac czy wybuchnie wawntura? pierddolic nietakt taka madra jestes? to przyjdz i jej pilnuj wesel;e sperdza sie z bliskimi, moze ona nie jest bliska? a kantakty sama zepsula, po co oni sie maja z nia meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Poza tym doczytaj, że mój narzeczony również nie chce jej tam. Trzymamy tą sytuację w takim zawieszeniu tylko ze względu na jego dalszą rodzinę, która uważa, ze siostra to siostra. Jedyny ich argumen jak dalsza rodzina taka madra to niech sama jej pilnuje i nie nalewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
Brat mojego narzeczonego, oczywiście też Nam odradza zapraszanie jej i w ogóle wpuszczenie na wesele po tym co zrobiła u niego. Rodzice narzeczonego są tak jakby pośrodku, ale raczej uważają, ze to siostra i powinna być zaproszona bo to siostra :/ A jej wyczyn na weselu u brata, tłumaczą tym, ze się za bardzo napiła... Ok, napiła się, ale ja nigdy nie widziałam, żeby ktoś nawet bardzo pijany, zachowywał się w taki sposób, w dodatku na tak ważnej uroczystości. Nie wiem czemu ale zauważyłam, ze rodzina jest dla niej jakaś uległa, nie wiem czemu, ja, mój narzeczony, jego brat z żoną się jej przeciwstawiliśmy, więc wywołaliśmy ogólne zdziwienie i niezadowolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale ktoś już dobrze Ci radził:
wyślij jej zaproszenie tylko NA ŚLUB. Albo po prostu ni zapraszaj, a jak mimo to przyjdzie... Hm... Może żeby do tego nie doszło, znajdź sobie jakąś życzliwą duszę wśród jej znajomych (życzliwą Tobie) i niech ona jej powie coś w rodzaju: "słyszałam, że cię nie zaprosili, ależ są niekulturalni" czy jakoś tak... Chodzi o to, żeby WIEDZIAŁA, że ma nie przychodzić. Przykre jest uciekanie się do takich gierek, ale kiedy nie ma wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Zielona mucha to wygląda mi na taką która doradzi żonie maltretowanej przez męża żeby się z nim nie rozwodziła bo przecież to jej mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mienia zawod
u mnie w rodzinie bylo kiedys wesele gdzie pan mlody mial ojca alkoholika... ojciec byl zaproszony, ale jak zwykle sie napil i wtedy on go wyprosil... do ostatniej chwili pan mlody byl facetem mimo, ze chodzilo o jego ojca... jezeli twoj facet nie potrafi sie opowiedziec i stanowczo poinformowac strony jak ma byc to sorry ale to nie jest twoja rola. jeszcze do rodziny nie weszlas a juz dyrygujesz. jestem facetem i wiele na weselach widzialem, ale najgorsze jest jak kobieta ustawia to co ustawic powinien facet... tyle ode mnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
albo niech poni sobie wesele robia z nia a ty wyjedz gdzies bez niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
mienia zawod- ale zrozumcie, ze ja nikogo tu nie podburzam, nie ustawiam i nawet nie mam zamiaru z tą kobietą rozmawiać sama w cztery oczy na ten temat! I nie zarzucajcie proszę mojemu narzeczonemu, ze jest ciotą czy fajtłapą, bo jak już pisałam, on by tą sprawę załatwił prosto i niestety niezbyt miło, ale już sama mam mętlik w głowie co z tym zrobić bo to nie jest jednoznacznie prosta sytuacja i się waham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam wrażenie, że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem, jak autorka może skłócić dwie osoby które już są skłócone? I zresztą autorka zastanawia się tylko i sama nigdzie nie leci Ale macie argument "bo to siostra" Olalalabamba, nie przejmuj się zawsze znajda się osoby dla których jakieś sztywne schematy są ważniejsze, bo na zdjęciu z rodzinka trza byc, co? Twoj narzeczony powinien jej jasno sprawę przedstawić Więzy krwi to nie wszystko, sama sobie zapracowała, że jest tak a nei inaczej odbierana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesele jest dla rodziny, wydaje mi sie ze najlepszym wyjsciem jest zaproszenie siostry oraz dyskretna rozmowa brata z siostra i po proszenie jej o nie robienie cyrku na weselu. To pomoze polepszyc stosunki na przyszlosc miedzy rodzina ( wszak autorka tematu takze sie stanie rodzina tej siostry) i kontakty trzeba bedzie w jakis sposob dalej utrzymywac, chocby na kolejnych uroczystosciach rodzinnych. A jesli siostra nie zostanie zaproszenia, obrazi sie i bedzie sie mscic, i moze dojsc pozniej do niemilych sytuacji typu ze brat nie zostanie zaproszony na wesele siostry. do zielonej muchy zielona mucho Ty niepoważna jesteś? odpowiadam: nie, po prostu patrze calosciowo i nie jestem w tych sprawach krotkowidzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
Chciałam po prostu poznać Wasze zdanie na ten temat i pewnie stanie na tym, że On z nią porozmawia. Albo przyjdzie i będzie się zachowywać (choć nie została zaproszona ale już mniejsza o to) albo jak przestanie się zachowywać to zostanie wystawiona za drzwi i na pewno nie przeze mnie tylko przez mojego narzeczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci dobrze radze nie zaprasz
aj jej Po co ci kwas na weselu wlasnym? ja zaprosilam szwagierke, nawet byla swiadkiem i co? i pokazala klase - spoznienie ponad 15 minut, w Kosciele podczas podniesienia robila zdjecia, zero slowa przepraszam, ubrala sie jak na zakupy, potem sie rozebrala do podkoszulki, ze jej prawie cycki bylo widac, duzo pila wina - opila sie, zachowywala sie zalosnie, wulgarnie, pod koniec zaczela krzyczec, ze jej ukradlam brata WSTYD mi bylo okropnie przed goscmi NIGDY WIECEJ jej nie zaprosze NIGDZIE, na zadna uroczystosc W OGOLE i niech sie na mnie cala jej rodzina obraza MAM JA W DUPIE Nastepnego dnia maz zwrocil uwage, ze sie zachowala zle - to jego matka z pyskiem na niego skoczyla, ze monisia tak ma i on ma to respektowac, bo ona taka jest i co to w ogole za brednie czepiac sie jej, jak nie ma o co nie trawie tej krowy i zaluje, ze byla naszym swiadkiem Teraz sie wiesniara podla podlizuje i niby chce sie zaprzyjaznic, a ja mam ja daleko w dupie i nie chce miec z nia nic wspolnego, oprocz tych kontaktow ktore musze miec jak np swieta Nie lubie jej i nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak, wyrzucenie siostry z wesela przez pana młodego podniesie irok imprezy :P Bo jak przestanie sie zachowywać normalnie to wątpie by łagodnie ustąpiła No, ale na pewno on musi z nia pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
" kontakty trzeba bedzie w jakis sposob dalej utrzymywac, chocby na kolejnych uroczystosciach rodzinnych. " Ale mucho, inne uroczystości rodzinne, o których tu wspominasz jednak nie są tak wielkiej wagi jak wesele, na którym naprawdę chciałabym się bawić w gronie osób które lubię i które mi dobrze życzą. Wcale nie jest powiedziane, że z całą rodziną TRZEBA utrzymywać kontakt, bo to rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
"Taak, wyrzucenie siostry z wesela przez pana młodego podniesie irok imprezy" W sumie masz rację Kultura :/ to też będzie głupio wyglądać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mienia zawod
wiesz.... gdyby to chodzilo o moja dziewczyne i jej szalonego brata to tylko bym jej powiedzial... "kochanie, to jest twoj brat, osobiscie go nie lubie ale decyzje pozostawiam tobie, prosze cie tylko zebys przekazala mu jasna informacje o tym co zdecydowalas, a jak bedziesz chciala to pojde tam z toba..." i tyle... ;) tu nie ma miejsca na gierki, mowisz facetowi ze ma zdecydowac i on to ma zalatwic... gorzej jak mowisz, ze ma zalatwic po twojej mysli bo potem po 5 latach od slubu powie ci ze poroznilas go z siostra... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona mucha ma racje i ta os
mienia zawod u mnie w rodzinie bylo kiedys wesele gdzie pan mlody mial ojca alkoholika...ojciec byl zaproszony, ale jak zwykle sie napil i wtedy on go wyprosil...do ostatniej chwili pan mlody byl facetem mimo,ze chodzilo o jego ojca...jezeli twoj facet nie potrafi sie opowiedziec i stanowczo poinformowac strony jak ma byc to sorry ale to nie jest twoja rola.jeszcze do rodziny nie weszlas a juz dyrygujesz.jestem facetem i wiele na weselach widzialem,ale najgorsze jest jak kobieta ustawia to co ustawic powinien facet...tyle ode mnie... i znow madre slowa!ale autorka ma w glowie tylko jedno!rzadzic przyszlym mezem!pusta szmata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×