Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olalalalabamba

Siostra narzeczonego wprasza się na wesele!

Polecane posty

Gość Olalalalabamba

Witam! Sprawa wygląda dokładnie tak jak widnieje w temacie. Może to dziwne, czemu nie chcemy mieć jej na weselu (w końcu to bliska rodzina) ale wierzcie mi, mamy swoje powody. Ta kobieta z moim narzeczonym od dzieciństwa żyła w ciągłej wojnie, nigdy się nie lubili, nie szanowali, tak zostało do teraz. Ma ona bardzo trudny charakter, każdy kto ją zna wie dobrze o tym, ale z niewiadomych względów wszyscy jej ustępują. Dwa lata temu, była na ślubie swojego drugiego brata i co? Narobiła takiego za przeproszeniem gnoju, że się wszyscy po kilku godzinach rozeszli do domów...całe wesele szlag trafił. Nic więc dziwnego, że nie chcemy jej widzieć u siebie... Zaproszenia ci co mieli dostać, już dostali. Ona nie dostała od Nas zaproszenia ani na ślub, ani na wesele, a mimo to wiemy, że się szykuje i zamierza "zaszczycić" Nas swoją obecnością. Widocznie dla niej jasne jest, że skoro jest siostrą to czuje się zaproszona. Nie wiem teraz co zrobić, bo jak jej powiem wprost to zostanę zjechana jak gówno a i rodzina od strony narzeczonego też nalega, żebyśmy ją zaprosili bo to jednak rodzina... No niestety, ale takiej rodziny to ja nie chcę mieć przy sobie w tak ważnym dniu, nie chcę się stresować jej głupimi tekstami, minkami i spojrzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NOWa noarzeczona
Ulalala ... Ja też nie lubię brata narzeczonego, nawet mój narzeczony go nie lubi, ale zaproszony będzie mimo wszystko. Jeśli naprawdę może coś zepsuć to macie argumenty, ale jeśli tylko dlatego, że nie - to sama nie wiem co doradzić. Jakby nie było to jednak siostra ... Masz to szczęście, że rodzina 'nalega', a nie 'nakazuje'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruanda
Jeśli jesteście zdecydowani - to pozostaje uruchomić narzeczonego i ewentualnie jego rodziców, żeby jej powiedzieli wprost, że zaproszona nie jest. A co na to twój przyszły? jak ma jaja, to powinien sprawę sam załatwić, swoją drogą - nie wierzę, żeby jedna osoba była w stanie narobić takiego zamieszania, żeby wszyscy wyszli. Nie było nikogo, kto po prostu wziąłby ją za łeb i wyprowadził? czy też nikt nie miał jaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olalalalabamba
Jakby co to ten sam temat rozwinął się już na ogólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarrrpetka
Jak to siostra narzeczonego, z nim wojuje, z nim ma konflikty, to niech on sie sam tym zajmie. Inaczej bedzie, ze on swiety, a ty stara suka hetera, co przychodzi i rozwala rodzine od srodka. Nie mieszaj sie, to jego sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×