Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

natalqa

pusty pęcherzyk ciążowy... ;(

Polecane posty

Gość anikaaaaa
ja mam 5 tydzien od ostatniej miesiaczki...a była ona 15 pazdziernika wiec moze faktycznie zcas jeszcze na zarodek? a pecherzyk widziałam w poniedziałek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komorka nie moze sie przelezec nie ma czegos takiego jest zdolna do zaplodnienia 24 h jesli zostanie zaplodniona wedruje dalej i dzielac sie dociera do macicy gdzie zagnieżdza sie i rozwija.Nie moze sie zlezec.Moze sie zestarzec razem z wlascicielka ale do tego jeszcze wielu lat Ci brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Kijanka
natalqa, wiem co przeszłaś. Dokładnie przechodziłam to samo. Mój pęcherzyk miał 13mm i był pusty. Lekarz powiedział że nie ma szans aby się pojawił przy tak dużym pęcherzyku zarodek. Zresztą ja czułam sama że coś jest nie tak. Nie miałam żadnych objawów ciąży, nie wiem jak Ty. Jednak nie martw się, bo naprawdę takie przypadki "pustych ciąż" u tej samej kobiety zdarzają się w ogromnej większości TYLKO RAZ. Poza tym wiedz o tym, że po poronieniu kobieta jest niesamowicie płodna, więc jeśli miałaś wcześniej jakieś problemy z zajściem w ciążę, to teraz spokojnie zajdziesz w nią. Tak mówi statystyka, nie tylko ja, choć jestem tego świetnym przykładem. I moja ciąża rozwija się świetnie. Tego samego życzę Tobie jak uporasz się z tą historią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudna sytuacja , bo wg obliczen normalnych jest w 8 tc plus kilka dni nawet jesli owulacje mialaby pozniej to max. w 7 tyg. by byla liczmy tak tylko ... no nie wiem .. ja bym radzila do konca tyg poczekac ale nie jestem lekarzem a do osoby co jest w 5 tyg to jeszcze bardzo mloda ciaza i co bys tam chciala zobaczyc? nic sie nie martw .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna_z_de ale Ona 25.09. miała stosunek, a nie @ czyli wychodzi 10tc. Ważna jest też wielkość pęcherzyka- jest bardzo duży, więc zarodek powinien być :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala kijanka
Autorka ma pęcherzyk ciążowy wielkości 18mm!!! To bardzo duży pęcherzyk, gdzie już dawno powinien być zarodek. Nie chodzi o wiek ciąży, bo wg. wielkości pęcherzyka jest on jasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam jeszcze lepiej że ostatni @ miałam 28.08. a potem stosunek 25.09. a po łyżeczkowaniu po jakim czasie można próbować znowu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalqa ja miałam ciążę obumarłą, więc troszkę "grubsza" sprawa i w szpitalu mówili, że po pierwszej naturalnej @. Ja chciałam zrobić wszystkie badania, żeby sprawdzić z jakiego powodu to serce przestało bić i czekałam na wyniki. Zaczęliśmy się starać w 3cyklu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala kijanka
Są różne wersje. Jedna mówi o tym, że najlepiej po pół roku, druga wersja mówi że po 3 miesiącach, pod warunkiem że czujesz się psychicznie gotowa, bo fizycznie myślę że już będziesz. Ja miałam poronienie samoistne całkowite, a więc wszystko się samo oczyściło i na USG macica była zupełnie czysta. Zielone światło od ginekologa miałam już w drugim cyklu po poronieniu i wówczas zaszłam w szczęśliwą ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwine że zarodka nie ma ale warto zawsze sprawdzić jeszcze raz bo zdarzają się różne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzcie mi jeszcze jak bedę w szpitalu przed 8 bo tak mi kazał lekarz to chyba nie bedę musiała zostać na noc co? bo tak czytam w necie że dzoewczyny zostawały a mi lekarz powiedział że raczej nie będą mnie trzymać, bo jestem w kropce bo nie wiem czy mam brać jakieś rzeczy ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalqa a gdzie mieszkasz? ja mimo, że miałam diagnozę pewną- potwierdzoną wcześniejszym usg, na którym serce biło, wynikami bety- to i tak badali mnie 3dni zanim zrobili zabieg. Chcieli mieć 100% pewności. W pon poszłam, w czw wyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala kijanka
natalqa - nie wiadomo czy wypuszczą Cię w ten sam dzień, być może, ale nie koniecznie. Powinnaś koniecznie zabrać ze sobą potrzebne rzeczy: Co wziąć ze sobą do szpitala? 1. Dokumenty: dowód osobisty, aktualnie ważny dokument świadczący o tym, że jest się objętym ubezpieczeniem (Książeczka ubezpieczeniowa, legitymacja studencka...). Jeśli dokument jest niepodstemplowany, to można złożyć oświadczenie, że się go doniesie w ciągu kilku dni (ustawowo przysługuje 7, ale szpitale mogą tu żądać krótszego czasu). Ponieważ legitymacja ubezpieczeniowa jest ważna tylko miesiąc od podbicia, nie zawsze posiada potrzebny stempel, gdy nie ma czasu na to, żeby ją podbić, to jedź do szpitala i się nie martw brakiem stempla, nie powinno Cię to dodatkowo stresować. 2. Kartę ciąży: jeśli była wystawiona. Niestety, część ginekologów wystawia kartę dopiero na początku drugiego trymestru tłumacząc się zbyt dużą statystyką dotyczącą poronień. Dla wielu rodziców karta ciąży jest pamiątką po dziecku, niejako potwierdzeniem, że było. Jest to tym ważniejsze, gdy otoczenie milczy czy neguje prawo do żałoby po zmarłym dziecku. 3. Wyniki wykonanych badań: jeśli zdążyłaś już wykonać zlecone badania, to weź je ze sobą. Najważniejsze, żeby mieć przy sobie wynik badania grupy krwi. Szczególnie jeśli Twoja krew należy do Rh(-). Przy starych dowodach wpisywano grupę krwi na końcu, obecnie z nowymi jest to niemożliwe, dodatkowo zmieniły się przepisy i nie wystarczy Twoje oświadczenie dotyczące grupy krwi, potrzebny jest dokument z nazwą instytucji, który go wydał (np. laboratorium takie a takie); część szpitali podaje na swoich stronach www wykaz zalecanych badań, ale jeśli ich nie masz, to zrobią je po prostu w szpitalu. 4. Rzeczy osobiste: koszula nocna (jest wygodniejsza niż piżama), szlafrok, klapki pod prysznic, przybory toaletowe, podpaski (lignina powinna być udostępniona w szpitalu), ręczniki, bieliznę osobistą na zmianę (krwawienie może być obfite i nietrudno się zabrudzić), duże podpaski (można np. zastąpić podpaski pieluchami jednorazowymi dla niemowląt Belli, są tylko z bawełny, w szpitalu może być też wyłożona gdzieś w widocznym miejscu lignina, która przy obfitym krwawieniu lepiej działa niż podpaska, w razie czego zapytaj położną); 5. Przydatne drobiazgi: kubek, woda do picia, jeśli w sali jest telewizor, to mogą Ci się przydać stopery do uszu, weź coś do czytania (książki, gazety), co pozwoli Ci choć na moment oderwać się od smutnej rzeczywistości i uporczywie nie myśleć o jednym (dlaczego? dlaczego ja?), skarpetki, zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy jak sie bedziesz czuc po zabiegu. jak nie bedziesz gorączkować itd to Cie wypuszczą wieczorem do domu. wypis bedzie nastepnego dnia do odbioru. co do kolejnej próby - my zaskoczyliśmy po pierwszym okresie po łyżeczkowaniu. tyle ze czekałam na niego trzy miesiace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ronilam w poznaniu przyjeli mnie na oddzial rano kolo 8 potem zrobili mi kontrolne usg podali mi leki rozkurczajace szyjke macicy i kolo poludnia byl zabieg o 18 bylam juz w domu, ale wiem ze nie kazdy szpital tak dziala jesli beda mieli powody to Cie zatrzymaja.Zabierz ze soba koniecznie oznaczenie grupy krwi jesli masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten lekarz co do nigo chodziłam to niby ordynator oddz.położ. w szpitalu i mówił że mnie pusi do domu bo mówił że większość dziewczyn puszczają do domu po zxabiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale nicccc juz
niestety autorko nic z tego nie bedzie , zarodek juz musial by byc :( przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalqa przykro mi że się tak skończyło. Doskonale wiem co przeżywasz bo przechodziłam dokładnie to samo. W kolejną ciążę zaszłam po 5 m-cach bo tak radził mi mój gin. Teraz jestem w 38tc i czekam aż maluszkowi zechce się wyjść z brzucha. Głowa do góry bo bardzo rzadko zdarza się żeby sytuacja się u ciebie powtórzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anikaaa nie stresuj się!Moje 1-sze usg w 5 tygodniu był tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm, a w 6 tyg i 3 dniu już był zarodek i serduszko biło ;) Po pierwszym usg też się martwiłam, że tam jest tylko pęcherzyk, niepotrzebnie;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anikaaa nie stresuj się!Moje 1-sze usg w 5 tygodniu był tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm, a w 6 tyg i 3 dniu już był zarodek i serduszko biło ;) Po pierwszym usg też się martwiłam, że tam jest tylko pęcherzyk, niepotrzebnie;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anikaaa nie stresuj się!Moje 1-sze usg w 5 tygodniu był tylko pęcherzyk ciążowy 11 mm, a w 6 tyg i 3 dniu już był zarodek i serduszko biło ;) Po pierwszym usg też się martwiłam, że tam jest tylko pęcherzyk, niepotrzebnie;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandrulka001
Hej ! Chcialabym zasiegnac opini na temat pustego pecherzyka! Bylam na usg jakos okolo 7tyg od ostatniej miesiaczki (miesiaczki mam nieregularne poniewaz cieprialam na pco schudlam dosc duzo ostatnio i cykle troszke sie unormowaly jak sie spozniaja to tak do 5 dni max) (usg pokazalo 5tyg i 4 dni) i pecherzyk byl pusty, i mial 8,8mm .lekarz powiedzial ze moze byc jeszcze za wczesnie i kazal przyjsc za dwa tyg to juz w ta sobote . tak bardzo sie martwie ze cos pojdzie zle, jest to moja pierwsza ciaza mam 23 lata i nie wyobrazam sobie jak ja sobie poradze w razie czego. chce i wierze ze zobacze moja fasoleczke w sobote, prosze kobietki doswiadczone juz, czy uwazacie ze to moze naprawde byc za wczesnie?? Sama sobie jazdy do glowy chyba wbijam i za duzo czytam na ten temat, w sumie nie wiem czemu tu pisze chyba szukam otuchy ze jednak jest za wczesnie. pozdrawiam Sandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtedy w 5tc rzeczywiście mogło nic nie pokazać, ale jak teraz pójdziesz to na pewno musi coś być na 100%. i nawet serduszko może już bić.. trzymam kciuki.. napisz jak bedziesz po badaniach ;) i nie potrzebie się nie matrw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sandrulka ja będąc w podobnym wieku ciążowym co Ty, pęcherzyk miałam ok. 10 mm i też nie było widać zarodka lekarz wyznaczył wizytę za 2 tygodnie ja poszłam za 3 tyg i był zarodek z pięknie bijącym serduszkiem nie stresowałąm się szeczególnie, bo miaąłm dłuższe cykle (32 dni), wiec domyślałam sie, że w ciążę zaszłam później niż myślaąłm na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh przkre. Ale jesli cos ma sie pojawic jak to niektórym sie zdazało to pamietaj ze przed zabiegiem bedzie jeszcze raz robione usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×