Tusk budowniczy wszystko spierniczy

Tusk budowniczy wszystko spierniczy Piątek, 26 listopada (06:08) Jeśli ktoś w przyszłości szukać będzie jakiegoś zwięzłego symbolu czasów panowania Donalda Tuska, to bardzo mu się nada wyborczy bilbord z roku 2010. Ten z premierem, czy raczej, w tym konkretnym przypadku, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, odmłodzonym i wygładzonym fotoszopem, i z hasłem "Nie róbmy polityki, budujmy (w różnych wariantach: drogi, mosty, boiska, Polskę)". Absurd dosłownie zwalający z nóg. Facet, który bodaj nigdy w życiu nie imał się żadnej, że tak to ujmę, uczciwej pracy, za młodu przez jakiś czas malował kominy w firmie kumpla, i na tym koniec, a poza tym przez całe dorosłe życie zajmował się wyłącznie polityką, jako członek, sekretarz, przewodniczący, poseł, senator i marszałek - nagle odstawia przed nami Boba Budowniczego! cały artykuł: http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/tusk-budowniczy-wszystko-spierniczy,1563245,2789

Jarek nasmarka mi do zegarka.

inny fragment tegoż artykułu Rozmiar tekstu: A A A Tusk budowniczy wszystko spierniczy Piątek, 26 listopada (06:08) Jeśli ktoś w przyszłości szukać będzie jakiegoś zwięzłego symbolu czasów panowania Donalda Tuska, to bardzo mu się nada wyborczy bilbord z roku 2010. Ten z premierem, czy raczej, w tym konkretnym przypadku, przewodniczącym Platformy Obywatelskiej, odmłodzonym i wygładzonym fotoszopem, i z hasłem "Nie róbmy polityki, budujmy (w różnych wariantach: drogi, mosty, boiska, Polskę)". Absurd dosłownie zwalający z nóg. Facet, który bodaj nigdy w życiu nie imał się żadnej, że tak to ujmę, uczciwej pracy, za młodu przez jakiś czas malował kominy w firmie kumpla, i na tym koniec, a poza tym przez całe dorosłe życie zajmował się wyłącznie polityką, jako członek, sekretarz, przewodniczący, poseł, senator i marszałek - nagle odstawia przed nami Boba Budowniczego! Tym śmieszniej, że, jak ten typ "fachowca" kwitowany jest u mnie na wsi, to akurat taki "Bob Budowniczy co wszystko spierniczy". Jak na razie bowiem nie może się pochwalić, żeby cokolwiek konkretnego zbudował - gdyby cokolwiek takiego było, w trzecią rocznicę objęcia rządów życzliwe media pokazałyby to ze wszystkich stron i na zwolnionym tempie. Tymczasem, jak wiemy, całkowicie pominęły rocznicę, zajęte swoim ulubionym tematem, czyli życiem wewnętrznym PiS i składaniem do politycznego grobu Kaczyńskiego. "Budujmy mosty?" No to buduj, facet, do diabła! Za co ci płacimy? czytaj dalej Rozumiem nadzieje, jakie ożywiają bohatera tej jakże niezwykłej kampanii, w której zawodowy polityk kryguje się, że z polityką nie ma nic wspólnego. Pani prezydent Warszawy w poprzednich wyborach obiecała dwa mosty i drugą linię metra do końca roku 2009. Mostów ani gugu, pierwszą dziurę pod przyszłe metro ledwie zaczęto kopać, a warszawiacy i tak tłumnie wybrali ją na kolejną kadencję; wygląda, że zamierzają ją wybierać tak długo, aż wreszcie choć w części dotrzyma słowa i coś zbuduje - a to oznacza, że będzie dynastia. Ale Warszawa, jak wiadomo, to taki wielki obóz przejściowy dla ludzi, którzy ze wsi wyszli, a do miasta jeszcze nie doszli. Nie jestem pewien, czy zdobyte na nich doświadczenia można uogólniać na całą Polskę. Na wypadek, gdyby moją ocenę bilbordów z Bobem Budowniczym podzielała jakaś liczniejsza grupa Polaków, rysuje się pijarowska strategia, która pozwoli się premierowi odciąć od przewodniczącego partii. Zgaduję bez trudu, bo strategia ta jest stosowana ilekroć się cokolwiek platformie skicha. Zawiera się ona w słowach: "Donald (wzgl. premier) był naprawdę wściekły, kiedy się o tej kampanii dowiedział, powiedział nam pragnący zachować anonimowość bliski współpracownik premiera (wzgl. Donalda)". Proszę sobie wguglać zwrot "Donald był wściekły" w prasowe archiwa. Gdyby tak brać poważnie kolejne enuncjacje, z czym to premier nie miał nic wspólnego i był wściekły, gdy się dowiedział, to Tusk jawi nam się jak Hitler z filmu "Upadek" - rozhisteryzowany wariat, który wrzeszczy, tupie, gryzie dywan i rzuca w podwładnych papierami. Poważnie mówiąc, jak na takiego histeryka, jakim go malują, zbyt wiele osiągnął, więc raczej w ten wizerunek nie wierzę. Niech może lepiej legendarni pijarowcy premiera zmienią wreszcie płytę.

Kaczynskim wszedzie tylko Kaczynski powiedzial,wyrzucil,złozyl przeciez w Polsce rzadzi Tusk ,PO a nie Kaczynski

Ziemkiewicz to czołowy piśdzielec, więc podaruj sobie jego wypociny :p A co robil Kaczyński, panie Ziemkiewicz, nawet kominów nie malował.

Pisanie o PiSie i Kaczyńskim skutecznie odwraca uwagę opinii publicznej od tego co naprawdę dzieje się w państwie.

za TU154 SKa to mamy jabłka po 3,5 zl kurczaki po 6.8 zl podwyzka pradu co roku o 12 % od stycznia vat w gore zobaczycie jak wszystko zdrozeje przez nieudacznika ,partacza, obiboka,lewusa,ciamajde ,

{ A co robil Kaczyński, panie Ziemkiewicz, nawet kominów nie malował. } Kaczyński z tego co wiem nie odżegnuje się od polityki i od tego że jest politykiem, widzisz różnicę? O to chodzi Ziemkiewiczowi. Zawodowy polityk, który mówi że nie będzie uprawiał polityki, nadal nim będąc, powinien wzbudzać podejrzenia. To się nazywa hipokryzja.

nie pytałam czy Kaczyńskie odżegnuje się od polityki, tylko co robił Kaczyński twórczego, skoro Ziemkiewicz wyrzuca Tuskowi, ze niczym się nie zajmował? Widzisz różnicę w pytaniu?

kaczynski nie ma możliwości spierdolić nam życia w tym kraju. A tusk ma i cały czas z tego przywileju korzysta :P Moja pensja ma połowę wartości nabywczej w stosunku do okresu kiegy rządziły kaczory.. cena mieszkania, żywności, prądu, gazu :O

Ziemkiewicz na premiera

Psioczyliście na PIS gdy był u władzy, teraz psioczycie na PO, taka mentalność Polaków, gdy już partia bierze odpowiedzialność za ten kraj, to wam się nagle odwraca a zostali przecież wybrani przez nas!!! więc macie co chcieliście i cicho, ciekawe jak ty byś rządził, napchał bys się kasą jak mało który z nich, to nie jest takie łatwe...

jakie cicho blondi... nigdy nie głosowałam na POpaprańców i jak widzę co robią z tym krajem to mi sie nóz w kieszeni otwiera :P

ale zgadzam się z tobą że to nie jest takie łatwe... dlatego nieudaczników nalezy od władzy odsuwać :P a nie tłumaczyć

{ nie pytałam czy Kaczyńskie odżegnuje się od polityki, tylko co robił Kaczyński twórczego, skoro Ziemkiewicz wyrzuca Tuskowi, ze niczym się nie zajmował? Widzisz różnicę w pytaniu? } Mogę uznać że obaj ci politycy nie zrobili wiele twórczego, ale nadal to nie Kaczyński w tym momencie jest hipokrytą. Zgoda, czepianie się że Tusk praktycznie nic innego poza polityką nie robił jest nie fair. Co nie zmienia sedna poruszonej w artykule kwestii.

to nie tyle mentalność psioczenia co mentalność słuchania innych, podążania, niczym karaluchy, wszyscy w grupie, nie ważne kto pierwszy zaczął, ważne, że wszyscy w to samo miejsce, w grupie zmierzają a zmierzają w złym kierunku, o czym ci, którzy wybrani na rządzących nie chcą nam powiedzieć a ci, którzy mówią otwarcie są nazywani wariatami

Dlatego demokracja nie jest najlepszym systemem, ale lepszego jeszcze nie wymyślono :) moim zdaniem powinna powstac porządna opozycja, bo jak narazie nie miałam wyboru w pojedynku Donald-Kaczka zwycięzca jest oczywisty!!!

dla mnie...

bo jak narazie nie miałam wyboru w pojedynku Donald-Kaczka zwycięzca jest oczywisty było przeczytać programy wyborcze obu partii, wybór byłby oczywisty ale w drugą stronę... bo jednemu z nich tylko cud może pomóc, co zresztą oficjalnie umiescił w programie...cała reszta musi doprowadzic do katastrofy :O

Demokracja nie jest najlepszym systemem... no nie jest. I jak czytam że w warszawie na radną ludzie wybrali Alicję Tysiąc.. zastanawiam się czy może jednak monarchia nie byłby lepsza.. wiem, myśl utopijna.

mam tylko nadzieję, że wszystko pierdolnie a na scenie pojawi się realna prawicowa (czyli nie typu PiS i nie LPR, nieuki, to są lewicowe partie) siła, niech już to będzie UPR czy WIP PS "w pojedynku Donald-Kaczka zwycięzca jest oczywisty!!! " jakimi kryteriami się posługiwałaś, koleżanko?:D:D

"zastanawiam się czy może jednak monarchia nie byłby lepsza.. wiem, myśl utopijna. " utopijna byłaby technokracja. monarchia jest jak najbardziej w zasięgu ręki :)

taaa... Alicja Tysiąc to był hit. Prawie jak Radosław Majdan swego czasu :O