do czego mezczyznie kobieta poza

robieniem lodów ?

do podawania piwa matołku

Do dawania dziurki

facet tez potrzebuje czulosci... niby :P

j.w

chlop wzial babe to chalupy ze wzgledu na jej kształt dupy

Co można powiedzieć o facecie, który dobrze wygląda? że jego kobieta ma dobry gust! Facet bez kobiety chodzi 30 lat w tej samej fryzurze, a czasem nawet w tych samych butach .. :O

W ogóle facet bez kobiety to półtora nieszczęścia. Ostatnio koleżanka rzuciła o sporo starszym koledze z pracy. Stary kawaler? A ja dlaczego pytasz? A ona: wnioskuję po ubraniu :D

Sweter miał wygnieciony. Dziwne? :D Jak widać w przypadku kawalera możliwe.. :D Sweter w dodatku pewnie w jego wieku.. :D Przynajmniej takie sprawiał wrażenie.

Zapasiony, z włosami pokrytymi smalcem.. zębami w kratkę.. Rózne opcje w przypadku kawalerów. Pewnie można z tym żyć.. Tylko co to za życie? :O

Już nie wspomnę o dziwaczeniu.. Wypaczeniu seksualnym itd. gdy ogranicza się do porno i agencji staje się coraz bardziej zezwierzęcony społecznie nawet.

pewnie są szczęśliwsi niż ich żonaci koledzy, którzy zamiast pić piwo ze znajomymi i grać w CS'a siedzą w domu i bawią bahory.

I w dodatku większość nic nie osiąga w życiu, oprócz brudu po szyję. Bo nie ma dla kogo tego robić.

Iwona i tak jesteś brzydka pewnie są szczęśliwsi niż ich żonaci koledzy, którzy zamiast pić piwo ze znajomymi i grać w CS'a siedzą w domu i bawią bahory. " Miesiąc, rok, 5 lat to pewnie tak, ale po 20 latach takiego życia to nikt mi nie wmówi, że szczęśliwsi. Kupka nieszczęścia.

Po czasie taki zostaje sam. I pije do lustra. Bo większość towarzystwa się wykruszy.

nie dla każdego szczęście to gromadka dzieci i porządek w mieszkaniu :o

A jak bardzo dziwaczeje? Kolega ma tylko 35 lat, a już jest wypaczony i niemożliwy do dostosowania społecznego. Siedzi praktycznie w pracy 20 h, bo nie ma po co wracać do domu. Dodam, że wcale dobrze nie zarabia. :P To kolega mojego męża. Mąż zarabia wielokrotnie lepiej. Musiał się postarać dla rodziny (miał motywacje). Tamten żyje u mamusi na garnuszku, bo gdzie sam pójdzie? Mąż się edukował (kilka fakultetów), aby dobrze zarabiać.. a to po to z kolei, aby wybudować piękny dom dla swojej rodziny.

i zapytaj się męża czy mu nie zazdrości luzu i swobody? Pewnie powie że nie, bo co ma powiedzieć. A kolega? Chce jechać na rybki, to bierze i jedzie. I żadna kwoka mu nie stęka nad uchem, że zakupy trzeba, że szczotki do zębów nowe, że grzyb w łazience, że auto nieumyte i w ogóle trzeba by zmnienić na jakieś nowsze bo wstyd. Ja mam wielu takich znajomych i im zazdroszczę, i żałuję że się wpierrdoliłem w takie gówno jak małżeństwo

cześć Donald! nie dla każdego szczęście to gromadka dzieci i porządek w mieszkaniu" Pewnie, że nie. Dla mnie także nie. Ale zostać całkowicie samotnym do końca życia? To już zupełnie inna historia. Koledzy się wykruszą, wcześniej lub później. Ktoś obok, dziecko, to coś po co warto żyć. Życie kawalera bez dzieci, to nawet z punktu biologicznego pozbawione jest sensu. Już nie wspomnę, że po śmierci nikt o nim pamiętać nie będzie.

widze ze ktos tu przesadza a prawda jest taka ze nie ma z kim sie wiązac a lepiej zyc samemu niz z jakąs dziwką , materialistką , panną z dzieckiem itp itd :P

Wieńczysław - to nie żałuj, tylko zostaw żonę i na rybki szusuj.. :O Taki niesamodzielny jesteś, że nie potrafisz podjąć prostej decyzji? Nie pasuje, to zwijaj żagle.. Wystarczy rozwód i po kłopocie!

no tak, najbardziej mi zależy na tym żeby ktoś o mnie pamiętał po śmierci :o Mam to teraz, a po śmierci 100% osób ma to w duupie.

Ja swoim dziurki nadstawialam i tez mnie zostawiali:)

**cream** widze ze ktos tu przesadza a prawda jest taka ze nie ma z kim sie wiązac a lepiej zyc samemu niz z jakąs dziwką , materialistką , panną z dzieckiem itp itd" W imieniu wszystkich kobiet, a nawet w imieniu ludzkości bardzo cię proszę zostań przy tej wersji. Rozmnożenie twojej osoby jest niewskazane.

Wieńczysław - widzisz, jesteś tak niesamodzielny, że szok. Widzę, że żona wszystko za ciebie załatwia. :O Nie potrafisz podjąć prostej decyzji? Rozwiedź się, jak ci nie pasuje! A marudzisz, jak stary kawaler.

i pewnie tak bedzie :)

oczywiście że załatwia, ja mam to w duupie i niczego mi nie potrzeba. Jak ona chce, to niech łazi. Jedyne co mi pasuje to to że żarcie robi, ale i tak coraz mniej, bo w dni robocze jem w pracy. No i pranie bo mi by się rozwieszać tego nie chciało.

Wieńczysław - w dodatku jesteś głupi, bo widać, że nie potrafisz być konsekwentny. Albo może żona za ciebie podjęła decyzję o ślubie? :O Tak, czy inaczej sierota jesteś, bo się zgodziłeś.. :O a nie facet.. :O

Wieńczysław ma 100% racjii on jest

Wieńczysław - tak jak myślałam, bez żony byś zginął w pokrzywach. :O Typowe.. :O