Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domy i zima UK śmiech na sali

UK - ich domy i zaparowane cieknące okna, wilgoć w mieszkaniu

Polecane posty

Gość domy i zima UK śmiech na sali

domy i zima UK śmiech na sali czy też macie już tego dość? mieszkam w stosunkowo nowym budownictwie, mam ogrzewanie centralne, nowe podwójne okna, staram się wietrzyć i nie oszczedzam na grzaniu (w mieszkaniu ok. 21-22 stopni cały czas) mimo to, zwłaszcza z rana i pod wieczór, o tej porze roku i przy tej koszmarnej wilgotności powietrza okna parują, leje sie z nich woda, mokre są futryny i przyległe ściany - to samo z drzwiami ogrodowymi. mam już DOŚĆ, ciagle chodze i wycieram recznikami papierowymi, wietrze, osuszam, a i tak ciagle wilgoc, pranie kiepsko schnie, na suficie w łazience do tego pojawia sie grzyb (regularnie usuwany odpowiednimi preparatami). nie jest to dla mnie nowość, wiem że Angole nie potrafia zbudować porządnych, izolowanych domów, że cyrkulacja powietrza w ich flatach i semi-detached woła o pomstę do nieba. jak jest u Was? też macie dość tych zim, gdy na oknach jest normalnie woda? w życiu nie wychowywałabym tutaj dziecka, przecież to jest skrajnie niezdrowe i niebezpieczne dla zdrowia. dzieki Bogu, jeszcze 2-3 lata i wyjeżdżam stąd, ale póki co trzeba sobie radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babla zgadula
a ja mieszkam w starym wiktorianskim domku, zero wilgoci, mokrych okien drzwi czy futryn, grzejemy na maxa bo ziiiiiiimno, wiec ja nie moge narzekac:):):) ale wczesniej wynajmowalismy flat!! to byl koszmar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
no nie wiem, w tych wiktorianskich jest zwykle najwiecej wilgoci... chyba ze macie szpary na palec i wieje z zewnatrz, ale wtedy rachunki na grzanie sa horrendale i to bez sensu ja juz mieszkalam w nowiutkim swiezo wybudowanym kompleksie apartamentowcow- wilgoc jak nie wiem stary wiktorianski- to samo mieszkanie z ogrodem z lat 90-tych - to samo to jakis koszmar:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie w niektorych domach tak jest.Mieszkam w Uk 4 lata i wlasnie wprowadzilam sie do ocieplonego domku,zero wilgoci,plesni itd..Grzyb jest zazwyczaj w domach tanich typu bok przy boku..My zesmy doplacili troszke wiecej i jest super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
majóweczka, ja za rent - kawalerka z salonikiem- płacę 700 funtów;p plus rachunki wiec raczej tanie nie jest... grzyba nie ma, poza tymi kilkoma kropkami w łazience na suficie ale jest wilgosc i parują szyby, zwlaszcza gdy zrobie pranie, chociaz staram sie suszyc w ogrodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
wspolczuje wam, ze musicie z dziecmi tak mieszkac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tego nie ma ..:) W poprzednim mieszkaniu tak ale tutaj widze ze luz,nie wiem o co chodzi..W poprzednim mieszkanku trzeba bylo wycierac okna..Pozatym lubie ten kraj i nie zamierzamy stad wyjezdzac..A wiadomo na dobry dom ciezko trafic,w tej chwili jest to nasz trzeci i juz tutaj zostajemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA place za 3 wielkie sypialnie,2 ogrody i living room wszystko ponad 100 m 2 do tego garaz 550 plus oplaty i cunsil..:)a i mamy nowy garaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zizikada
Majoweczka gdzie ty mieszkasz, ze tak tanio placisz?? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalalalaacrg ertre gre
a ja kupial w sierpiu w Londynie mieszkanie 3 pokojowe 80.01 metra z balkonem, zero wilgoci, specjalne okna z wentulacja , sucho cieplo i przyjemnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do domowego
kupcie sobie dehumidifier - pomaga :) Pozniej zdecydowanie mniej trzeba ogrzewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babla zgadula
musze Cie zmartwic, ale szpar nie ma, tak jak i wilgoci, :) dom domowi nie równy, zyje nam sie suchutko i cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
pewnie mieszka w jakims zagrzybiałym preston czy innym manchesterze. ja mieszkam w pieknym bezpiecznym miescie kultury i nauki, pod londynem, wole wiecej placic i miec spokoj i ładnie wokół. kupie ten dehu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
nie wiem, czy w tym poście bardziej chodzi o wilgoć, czy o chwalenie się;) coż... trzeba wiedzieć na co zwrócić uwagę jak się kupuje/wynajmuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babla zgadula
zal dupke sciska??? :):):) to ze Tobie leje sie po scianach to nie znaczy, ze innym tez musi. placisz duzo i co z tego masz??? wilgoc i grzyba? ! he he gratuluje @)@)@)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babla zgadula
zdecydowanie popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
place sporo, ale tez i zarobki sa relatywnie wieksze:) wiec nie chodzi o pieniadze - nie kazdy wszystko przelicza z wypiekami na twarzy... pisalam o wilgoci, majoweczka od razu zaczela o pieniadzach:D widac czym kto żyje... grzyba NIE MAM, powtarzam, ale zdarza sie, ze jest woda na dole szyb. mieszkanie jest swieze i nowe, dlatego staram sie nie dopuscic do grzyba- to wszystko. w wiktorianskim domu mieszkalam, wiec nie plec bzdur:) stechlizna i ziąb, dlatego sama napisalas, ze grzejecie na maksa. my grzejemy pare godz dziennie i jest bardzo cieplo. dzisiaj wilgoci nie ma - ale nad ranem moze sie znow pojawic. szukalam rad, i dostalam jedna - za co dziekuje. a sfrustrowanym emigrantom, ktorzy nie maja wyjscia tylko na stale musza pozostac w tej wilgoci - rowniez dziekuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domy i zima UK śmiech na sali
kijevna- mieszkanie wynajmowalam w czerwcu, sa nowe plastikowe okna, nowe podwojne drzwi ogrodowe, jest zadbane i sliczne, droga okolica. w zeszlym roku zima nie byla taka ciezka, teraz sa mrozy niespotykane w UK, stad zapewne ta wilgoc na szybach. podejrzewam, ze za tydzien-dwa problem sie skonczy. dlatego pytalam jak inni sobie radza z tym. zlosliwe zazdrosne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
bywam złośliwa, ale zazdrosna...hmmm odkąd mi włosy urosły to już też nie:) kiedy oglądasz mieszkanie nie ma znaczenia, znaczenie mają inne rzeczy począwszy od usytuowania względem stron świata, izolacji, wentylacji, materiałach, skończywszy na sposobie użytkowania... ja domy zbudowane w ostatnich piętnastu latach z góry skreślam (chyba, że wiem, że nie będę tam długo mieszkać)... nie mam więc tego problemu, dziecko chowa się nieźle, choruje dużo mniej niż dzieci znajomych, którzy mieszkają w Polsce, dziękuję:) coś bym jeszcze mogła dodać, ale Ty i tak wiesz lepiej...jak dla mnie możesz już wracać i koniecznie nadawać rodakom jak tu jest do d.:) p.s: tych urządzeń do wchłaniania pary wodnej nie trzeba ściągać z Niemiec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje pierwsze 3 domy wynajmowane ze znajomymi ze studiow; grzyb w lazience, w zimie mokre okna. Grzalismy ale cieplo szybko uciekalo Moje pierwsze 'singlowe' mieszkanie, 1 bed w starej zabytkowej kamienicy na 3 pietrze. Jeszcze gorzej, nie wiem o czym ja myslalam jak je ogladala, chyba o tym ze fajna kuchnia z wielkim oknem, fajnie bedzie siedziec i palic, do tego wyjscie na dach wiec planowalam imprezy zamiast ogladac okna:-) Okna byly stare na zewnatrz a wewnatrz mialy dodatkowe okna przesuwane (ze niby takie podwojne:-P ). Wyszlam za maz, bylam w ciazy przeprowadzilismy sie do super dzielnicy , dom blizniak, 3 sypialnie ( z tego jedna malutka). Nigdy nie mialam takich problemow, sucho, cieplo, W pewnym momencie zauwazylam ze cos zaczyna sie dziac na jednej ze scian przy schodach, przyjechala agencja, potem landlord, potem robotnicy i sie okazalo ze dach przecieka. Uszczelnili od nowa w 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Germaine-pochwal sie jak maja Twoje dzieci na imie :) I ja sie nie chwale tylko pytalam autorke gdzie mieszka,ze tyle placi,bo wiem ze takie drogie miszakania za w Szkocji lub w Londynie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co wy z tym
Londynem zjebane tloczne miasto,drogo i pelno ciapatych...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mieszkalam w Paryzu
Oczywiscie ze deshumidyfier znajdziesz w duzych sklepach z urzadzeniami elektrycznymi w UK. Tyle ze my policzylismy, ze jak kupimy w internecie w Niemczech i sprowadzimy to nam wyjdzie taniej ladne kilkadziesiat euro. Ale my chyba ostatnio nic nie kupilismy w sklepie, tylko w internecie, do sklepu chodzimy tylko ogladac i model wybierac. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwgewgewggwewg
a Wy musicie pisać tak ułomnie, coś a'la joanna krupa w TAP MADL ? mieszkałam we flacie semi-detached horrendale 2 ogrody i living room oplaty i cunsil. kupcie sobie dehumidifier o ludzie!!! niedługo trzeba będzie nowy słownik polski napisać, bo niedługo przestanę rozumieć polski język!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×