zabawki pod choinkę

Znalazlam w koncu prezenty dla mojego 2,5 letniego synka. Do dyspozycji mam 600 zl. Myslicie ze dobrze wybralam? 1.http://allegro.pl/bajki-zasypianki-nowa-najpiekniejsze-147-stron-i1327687806.html 2.http://allegro.pl/sklep-interaktywny-smoby-supermarket-24233-kuchnia-i1321646593.html 3. http://allegro.pl/biurko-projektor-stolek-50x-akcesoria-111-i1322240461.html 4. http://allegro.pl/wielki-umeblowany-domek-dla-lalek-z-dzwiekiem-i1321826737.html 5. http://allegro.pl/tomek-i-przyjaciele-stacja-tomka-i1336714945.html 6. http://allegro.pl/akademia-artystyczna-big-zestaw-ciastolina-naj-i1332848448.html 7. http://allegro.pl/super-droga-mega-puzzle-podlogowe-dla-chlopcow-i1323621896.html Podobają mi się jeszcze inne zabawki ale to juz najpredzej dostanie na zajączka :) 1. http://allegro.pl/cobi-laptop-klub-myszki-miki-komputer-nowosc-60657-i1327285490.html 2. http://allegro.pl/wielka-6-bebnowa-perkusja-z-krzeselkiem-i1321688759.html 3. http://allegro.pl/drewniana-kolejka-ukladanka-edukacyjna-od-ss-i1326799771.html 4. http://allegro.pl/farby-do-malowania-palcami-8-kolorow-duze-i1326316356.html 5. http://allegro.pl/tir-maniek-6-autek-laweta-autka-cars-i1329060249.html

domek dla lalek dla synka ??

nie polecam. Wykonanie jest kiepskie, zestaw szybko się niszczy. Mój 3 letni synek to miał

Moje dziecko pisze list do mikołaja a młodsze rysuje taki list i dzięki temu wiem o czym marzy. A z takich upragnionych prezentów dziecko cieszy się najlepiej. Tu u Ciebie widzę duży rozrzut jeśli chodzi o rodzaj zabawki.

W życiu nie wydałabym tylu pieniędzy na prezenty gwiazdkowe dla 2,5 letnie dziecka. Przynajmniej tak mi sie wydaje, bo mnie aktualnie nie stać :))))

Aha,te farby do malowania palcami rewelacja. Ja mam prawie 3 letnią dziewczynkę a ubaw był taki że nie wiem. Cerata na podłogę i jechane. Na takie długie wieczory fajna alternatywa do zabawy z dzieckiem.

zrobic? prezenty dla dzieciaka za 600zl? a co mu kupisz na 18stke? wille z basenem?

chcesz mu kupić domek a lalek? :D:D:D

ja bym wybrała 1 konkretna zabawke, moze Kokue lub inny rowerek + np. kurs pływania (skoro juz chcesz wydać więcej gotówki). Osobiście jestem zdania ze lepiej 1 konkretna bardzo dobra zabawka niz tuzin takich sobie... choć ostatnio widząc radość z Bakuganów i Granny zaczynam zmieniać zdanie..

Zrobisz jak uwazasz, ale ja na twoim miejscu nawet mimo dosc duzego budzetu wybralabym jedna wieksza zabawke, jedna mala nawiazujaca do duzej i dorzucila jaka ksiazeczke plus ubranko (dzieci wbrew pozorom lubia) np. pizamke z Tomkiem, bluze z Elmo - no w kazdym razie czyms co synek lubi i to wszytsko. Nie pisze tego by ci zarzucic rozrzutnosc czy cos w tym stylu, tylko, ze dziecko majac tyle zabawek bedzie zbyt oszolomione i moze sie skonczyc tak, ze w sumie nie bedzie bawic sie zadna - jak na 2,5 roku zbyt duzo szczescia na raz .

i farby do malowania palcami sobie odpuść - miałam te konkretne i śmiało powiem CI że są tandetne :(

1) Za dużo. Po co mu aż tyle prezentów? Nie lepiej kupić coś do 150 zł max, a resztę przeznaczyć na co innego? 2) Za plastikowo. Te rzeczy nie wydają mi być trwałe, ani dobrej jakości. Prędko się poniszczą i połamią. 3) Są dla większych dzieci. 2,5 latek nie będzie się umiał częścią tych rzeczy bawić i prędko je popsuje, połamie, albo rzuci w kąt. Takie dzieci lubią jeszcze proste zabawki. To co wybrałaś bardziej nadawałoby się dla 4-6 latka.

wiecie co co do kasy na prezenty to wcale to sie nie wydaje za duzo ja dla mojego dziecka kupilam chodzik pchacz 120 lalka mowiaca 75 zebra rodeo z fisher 200 wozek dla lalek 40 organki 30 rowerek 100 i mam 570 zl prawie ... a przeciez 6 jest mikolaj a 24 gwiazdka ...

Zapomnialam dodac ze wybralam jeszcze to: http://allegro.pl/smoby-klocki-abrick-sluzby-porzadk-smieciarka-i1304935115.html A co w tym zlego ze dostanie domek dla lalek? To jest wlasnie ciemnogrod i przypisywanie dziecku od najmlodszych lat funkcji zyciowych. Jestes facetem to masz walic mlotem, jestes kobietą to siedz w garach. A pozniej Wasi synowie wyrastają na despotycznych mezow w ktorych to m.in. mamusie zaszczepily poczucie "jam jest pan i wladca, garow nie ruszam". W takim razie dlaczego tak wiele z Was krzyczy ze jest dyskryminowana? Wy sie dziwicie ze 2 letnie dziecko bawi się domkiem dla lalek a same wyganiacie swoich chlopow do odkurzania? Przeciez to nietakt.. powinien siedziec na kanapie z piwem a Wy obtancowywac go z prawej i lewej. Mam w nosie co myslicie. Moj syn widzial u znajomej taki domek i bardzo mu sie spodobal w odroznieniu od wszystkich aut. Pokazywal gdzie pan bądź pani się kąpie, je obiad, ukladal ludziki do snu. Skoro mu się podoba to w imie czego mam mu odmawiac przyjemnosci? Tylko dlatego ze jest chlopcem i nie wypada i na sile wciskac mu stos kolejnych aut? Ma tez kuchnie, garnki i jest zadowolony. Dzieki o info o ciastolinie, kiedys tez mielismy zestaw, co prawda maly ale tez sie rozlecial. Myslalam ze ten jest solidniejszy. Kasiula nr 2 - moje dziecko nie umie jeszcze rysowac.. bazgrze więc niewiele jestem w stanie rozczytac z jego listow :) Domniemam tylko na podstawie obserwacji i rozmow z nim z czego moze byc zadowolony. A farbki rowniez uwielbia.. :) Dziecka nie ma przez parę dluzszych chwil. A jesli chodzi o pieniadze to co kogo to obchodzi ile wydaje? :)

concertowa mama ania i zrobilas podobny blad jak autorka - dziecko w tym urodzaju w efekcie nie bedzie potrafilo sie na niczym skupic , no bo jak majac te dwa latka wybrac pomiedzy pchaczem a rowerkiem, lala a zebra , no i jeszcze do tego wozeczke - biedna bedzie siedziec na rowerku sciskaja lalke i ciagnac za soba wozeczek a pchacz to juz nawet nie wiem gdzie zmiesci - lepiej kupowac dziecku co jakis czas nowa zabawke i podmieniac - jak stara sie juz znudzila schowac - cos nowego - potem np. zamiana - wg, psychologow dziecko powinno miec gora 10 zabawek - wszytko ponad to i sie gubi.

niczego zlego w tym, ze chłopiec chce się bawić domkiem dla lalek. Mój mały dość długo bawił się lalkami starszej siostry i nic mu to nie zaszkodziło. autorko, nie przejmuj się komentarzami.

a pratrzyłaś na kolejke Lego Duplo?

No to mu kup np. ten domek dla lalek plus pasujaca do niego lale - na pewno sie ucieszy:) - moi chlopcy np. uwielbiali sie bawic kuchnia:). A inne zabawki z listy kup w pozniejszm terminie - ot tak bez okazji, jak zauwazysz, ze domek juz sie znudzil.

Nie obchodzi mnie kto ile wydaje, tylko na co małemu dziecku aż tyle nowych zabawek za jednym razem? Rzuci w kąt po 2 dniach. Można kupić kilka tandetnych drobiazgów i wydać kupę kasy, a można kupić góra dwie porządniejsze rzeczy i wydać tyle samo lub mniej, ale cieszyć się nimi wiele lat. Autorko, to wszystko co wybrałaś to są rzeczy dla grupy wiekowej 3+ lub 4+, a nie dala dwulatków. Nie bez powodu na opakowaniach są ograniczenia wiekowe (małe części, substancje chemiczne, itp.). Takie małe dziecko jest jeszcze 'za głupie' do tego rodzaju zabawek. I co? Myślisz że dostanie teraz, a będzie się bawił za rok? Bez sensu.

o wlasnie jak masz do dyspozycji wieksza kwote to nie warto sie rozdrabniac kup cos duzego z Duplo, badz Fisher Price, Playmobile - to sa dobrej jakosci zabawki, ktorymi dzieci przewaznie bawia sie bardzo dlugo .

hmmmm.... Wybralam tyle zabawek poniewaz babcie prosily abym kupila cos w ich imieniu. Chcialy dac pieniadze bo nie maja pojecia co kupic a chcialyby zeby mlody byl zadowolony. Syn z utęsknieniem czeka na choinke i mikolaja i zalezy mi zeby kupic zabawki bo mysle ze rozczarowalby sie bardzo widzac pod choinka koperte z pieniedzmi. A ktore zabawki wg Was nie są trwale? Ok, ciastoline odpuszczam. Ale nie zgodze sie z tym ze sa dla wiekszych dzieci. Wydaje mi sie ze moje dziecko jest dosc kreatywne i wlasciwie to szybko nudzi sie zabawkami "prostymi". Uwielbia pociagi, ukladac tory, drogi, malowac, kocha wszelkie kredki, mazaki i inne mazidla, parkingi i ludziki. No ale nie wiem. Nie mam pojecia co macie na mysli radzac jedna porzadną zabawke. Nic innego nie znalazlam. I zeby nie bylo to nie zasypuje mojego dziecka co miesiac tabunem zabawek. W zasadzie to pierwszy raz gdy dostanie tyle prezentow. Teraz potrafi sie komunikowac, mowic co lubi a czego nie. Wczesniej tez dostawal ale często prezenty okazywaly sie nietrafione albo byl tez zbyt maly zeby dluzej sie interesowac. Od jakiegos czasu zauwazylam ze potrafi sie juz ladnie bawic, a jak jeszcze dorwie towarzystwo to dzieciak jest przeszczesliwy.

WIEKOWE. ONE NIE SA DO OLEWANIA. GDYBY NIE BYLO ICH NA OPAKOWANU, PRODUKTY NIGDY NIE BYLYBY DOPUSZCZONE DO SPRZEDAZY. CHODZI TU GLOWNIE O BEZPIECZENSTWO DZIECI, ALE I NIE TYLKO - BO DZIECI ZA MALE DO PEWNYCH ZABAWEK NIE WIEDZA ZA BARDZO CO Z NIMI ROBIC, NIE KRECA JE TE ZABAWKI I CZESTO PREDKO SA NISZCZONE PRZEZ NIEODPOWIEDNIE OBCHODZENIE SIE Z NIMI.

No wlasnie tez myslalam nad lego duplo, ale dostal juz wczesniej podobny zestaw klockow... szczerze mowiac ma calą skrzynię. Wraca do nich od czasu do czasu ale nie robia juz na nim wiekszego wrazenia. A i jeszcze raz podkreslam ze te wszystkie prezenty są od nas rodzicow i od dziadkow. A Wy co robicie gdy Wasze dzieci dostają wiecej zabawek np. na swieta, urodziny? Zabieracie spod choinki i chowacie "na pozniej"? Bo ja juz nie wiem sama... Moze faktycznie zglupieje jak zobaczy taki stos, ale w mojej ocenie wiekszosc dzieci bedzie mialoo podobny bal w swieta bo przeciez dostaną prezenty od rodzicow, dziadkow, ciotek, wujkow...

NO wlasnie to jesli np. lubi pociagi to kup mu pociag Duplo jest swietny:) i zeby pod choinka nie bylo pusto - choc to wielkie pudlo:), wlasnie jakies ksiazki, ciuszki, kredki, czy nawet ta ciastoline np. Play-Dooh ta jest fajna - polecam u nas hitem byl dentysta - wystarczyl ten jeden dentysta :) dziecko nie bylo rozczarowane, ze tak malo tylko mega zachwycone i bawilo sie nim przez wiele miesiecy (akurat to na urodziny, ale podobna logika )

Jesli chodzi o bezpieczenstwo to moj syn ma wiele innych, podobnych w bezpieczenstwie zabawek i jest ok. Nie polyka :) Czasami psuje, ale z tym sie urodzil. Najgorsze jest to ze trwale zabawki sa zazwyczaj nudne i proste. Pisalam juz ze on lubi grzebac, dlubac, przekladac, ukladac. Warsztat z narzędziami tez juz ma... dziadek sam mu zrobil. Nie jestem uczulona na punkcie psucia zabawek. Godze sie z tym ze czasami rozbiera z ciekawosci zabawki na częsci. Ja bylam taka sama. Z czasem dotarlo do mnie, ze jak zepsuje to nie bedzie. Jesli chodzi o ten supermarket to zgadzam sie ze pewnie wiekszosc tych papierowych pudelek zostanie zgnieciona ale plastikowe zostaną. Od razu bralam pod uwagę fakt ze w komplecie po paru godzinach zabawy zostanie tylko czesc asortymentu, ale sprawdzalam juz na allegro ze mozna dokupic zestaw plastikowych art, spozywczych.

ja mogę tylko powiedzieć, że mam w rodzinie dziecko, na którego zabawki rodzice przeznaczali spore kwoty od początku. efekt jest taki, że mała ma prawie wszystko, nigdy nie wiadomo co jej kupić (żeby się nie okazało, że już to ma) i z niczego się tak na prawdę nie cieszy. wydaje mi się zatem, że wypowiadający się zwolennicy umiaru mają tutaj rację. jeśli dysponujesz sporą kasą, kup coś większego od siebie i drugą zabawkę od dziadków + jakąś drobnicę. dopóki dziecka nie przyzwyczaisz do góry prezentów, nie będzie jej oczekiwać.

U nas w rodzinie sie utarlo, ze my jako rodzice kupujemy zabawki i te sa na wigilie, ktora zazwyczaj spedzamy w naszym domu a do dziadkow jedziemy na 1 dzien swiat i tam pod chionka czekaja prezenty od dziadkow, wujkow i cioc - czesc skladkowych i sa to oprocz juz zdecydowanie drobniejszych zabawek wlasnie ubranka, ksiazki, jakas czekolada, filmy na dvd . Jak wigilia wspolna schemat podobny , mimo, ze wszyscy za dziecmi przepadaja i je kochaja, to jednak zgodnie uwazamy, ze co za duzo to niezdrowo .

Ja bym byla za wiekszymi zabawkami- np. stojacy kon (nie na biegunach), caly zestaw pociogowy DUPLO (z dodatkowymi torami, tunelem, mostem itd.), domek jak najbardziej (moze byc domek DUPLO, wtedy synek moze sobie pokombinowac rozne czesci z tymi, ktore juz posiada), sklepik wydaje mi sie tez ok.

I nie wiem, fakt czesc dzieci dostaje naprawde duzo prezentow - ale 2,5 latki raczej jeszcze nie potrafia sie na nie licytowac - to domena przedszkolakow i mlodszych podstawowkowiczow, ale jest naprawde duzo dzieci (niekoniecznie z ubogich rodzin), ktore nie dostaja znowu tak duzo prezentow. Ja uwazam, ze dzieci tez trzeba od najmlodszych lat uczyc asertywizmu i indywidualizmu - to . ze wszyscy nie znaczy, ze ty tez musisz. I naprawde przy 2,5 latku to jest jeszcze latwo - lepiej nie psuc za mlodu, bo potem koncert zyczen nie ma konca - znajoma dowiedziala sie od 13 letniej siostrzenicy, ze pod choinke to ona od wujka by chciala - komputer (laptop najbardziej), i-pod i psp, no i jeszcze jak juz beda w sklepie to moze jakas faja bluze czy cos. Nie mam pytan:)

Tego laptopa bym nie kupowala, bo jest on przeznaczony dla dzieci w wieku zerowkowym! Taki maluch nie poradzi sobie z tymi grami. Juz nie wspominajac o tym, ze te gierki na takim malym monitorku sa po prostu nieatrakcyjne. pisze z doswiadczenia! I jeszcze inny pomysl- u mojej corki hitem sa zawsze filmy DVD i artykuly dla fanow tyhcze filmow.