NAJGORSZY OBCIACH WASZEGO ZYCIA - taki o ktorym az wam glupio myslec

wpisujcie wasze najgorsze obciachy zycia. takie, ze do tej pory czerwienicie sie na sama mysl o tym. moze ja zaczne: Kiedys tak sie upilam, ze lezalam w srodku dnia na przystanku autobusowym, kolo mnie bylo pelno ludzi a ja rzygalam na siebie i trawe. Przyjechala policja a ja zaczelam przed nia uciekac w takim tempie ze dogonili mnie idzac (myslalam, ze szybko biegne) widzialo to duzo ludzi, ktorych znam. kiedy zaprowadzili mnie do domu powiedzialam tacie, ze kolezanka mnie obrzygala dlatego tak smierdze a ja nic nie pilam! do tego zesikalam sie w majtki. teraz juz jestem dorosla ale dalej sie wstydze za to wydarzenie. :) wpisujcie wasze

obciągnęłam bezdomnemu na dworcu jak byłam pijana ,lizałam mu a waliło mu strasznie i do tego robale po jajcach chodziły a ja taka podjarana byłam że mnie to nie powstrzymało

o kuźwa mariolka, zawodniczka z ciebie ja kiedyś po imprezie miziałam się z kolesiem na łóżku, nie uprawialiśmy seksu bo mimo alkoholu jakoś się kontrolowałam ale rano na środku pokoju znalazłam moją zużytą wkładkę higieniczną, która jakoś mi wypadła :) oczywiście inni też ją widzieli i wiedzieli, że to ja spałam w tym pokoju

puściłam dużego pierda przy pierwszym zbliżeniu z facetem (zostawił mnie)

to drugie to podszyw :)

mariolka, niezła jesteś.

noc a rano poszłam siku w pidzamie. zapomnialam sie podetrzec i mialam wielka kurwa plame.jeszcze w dodatku zobaczyl to facet ktory mi sie podobal i jakos po pijaku został u mnie na noc i rano jebał równo.zostawił mnie takze

69 z tzw "wkładką" :O z życia to było parę ;)

moje zycie to pasmo kompromitacji, lecz spojrzeć na to z przymrożeniem oka jest śmiesznie, oczywiscie nie chodzi o te tak drastyczne kompromitacje typu mariolki czy innych wkładek bo mam kontrole ale zdazaly sie tez nie zaciekawe

Mariolka i ojciec kupił ta historyjke że nic nie piłaś tylko qmpela na ciebie tak narobila ??? ;-) Nie wierze że dorosły człowiek by w to uwierzył zwłaszcza zepolicja do domu przyprowadziła cie , jak to było, ijciec uwierzyłł?? ;-)

Tak apropo ja z policja tez miałąm niezła afere kiedyś Jestem bardzo cichą nieśmiała, spokojna dziewczyną, i byłam u znajomych, gralismy w prawda czy wyzwanie, ja oczywiscie nic nie piłam ale powiedzialam wyzwanie noi byl skandal ;-) Kzali mi wyjsć na dwór i powiedziec do pierwszej leprzej osoby coś w styluu .." Jesczze raz sie na mnie tak spojrzysz to ci rył zop[ierdole i poleje kwasem.." chyba z godzuine szykowałam się do wyjscia na dwor aż wkoncu znajomi mnie wykopali siłą, więc zobaczylam jakiegoś faceta pierwszego leprzego, chcialam miec to z glowy i powiedzialam do niego ten tekst, on wsadzil ręke pod kurtke i okazał odznake policyjną Okazało się że to był Policjant detektyw , a detektyi polyjni nie musza ubierac się w strój w munduur Było przejeebaaneee , ja pierdole, nigdy tego nie zapmne, a znajomi to lali ze śmiechu ;-) ;-)

oczywiscie ze nie uwierzyl :) teraz mam 25 lat a to bylo pare ladnych lat temu

Ja mialem taki podobny przypadek :) Poszlismy z kumplem do knajpy siedzielismy tam pare ladnych godzin pijac najpierw piwo , a potem wodke.Siedzielismy do ostatniego goscia , ktorymi w sumie my bylismi , jednak nadszedl czas zamkniecia owej knajpy.Jak stamtad wyszlismy nie pamietam .Wiem ze czekajac na taxi lezelismy na ulicy oboje obok siebie tak nawaleni ze masakra.Jakby tego bylo malo byla pogoda nie zaciekawa bo lalo jak cholera a my a my w tym blocie i kaluzy tazalismy sie jak swinie nie umiac wstac :( Taksiarz ktory po nas przyjechal wzial od huja kasy za kurs bo bylismy niezle ujebani doslownie i w przenosni :) Po przyjezdzie na osiedle ja wychodzilem wczesniej , kumpel jechal dalej , myslalem ze dam rade lajtowo dojsc te 60 metrow od ulicy do klatki jednak sie przeliczylem. Burza rozpetala sie na maxa , a ja zataczajac sie od kaluzy do kaluzy nie umiejajc sie utrzymac na nogach pokonywalem w sumie ten dystans 60-70 metrow gdzies okolo godziny .Co chwile sie przewracajac i lezac nie potrafiac wstac . Po doczolganiu sie do domu , nie musze mowic jak wygladalem , wszystko do wyjebania .Ciesze sie w sumie ze lalo wtedy jak cholera przynajmniej duzo ludzi mnie nie widzialo :) Pozdrawiam

Zwymiotowałam na randce, przy facecie, w metrze, ok. godz. 22 kiedy jeszcze tłumy metrem jeżdżą :s

Dodam, że to był koleś z pracy :( Przez kolejne dni "chodziłam kanałami" :D

mariolka252525 a i gdy wytrzexwiałas dostała wpierdooolaa???? ;-) ;-)

mieszkalam wtedy z moim facetem. siedzielismy sobie wieczorem w domu i nagle wpadlo do nas bez zapowiedzi 3 jego kumpli. No i siedzielismy sobie i popijalismy, a ze goscie sie rozsiedli na fotelach, ja przynioslam sobie bialy taboret z kuchni. W pewnym momencie wstalam i poszlam do kuchni po cos. wracam, i juz widze jakies dziwne miny kolegow i mojego faceta. Okazalo sie ze przemokla mi podpaska i na moim taborecie zostaly slady krwi....

Ja mam taki obciach, że aż się zawstydziłam gdy to pisałam i wyłączyłam kafe. Druga raz nie chce mi się pisać. Powiem tylko tyle, że gdy facet ma dziwną minę i się drapie po głowie to znaczy, że jest napalony.

A może ma niedokrwienie skóry głowy . A przy drapaniu każdy robi głupią minę ;)

nie moge z was