Kobiety interesujące się piłką nożną - istnieją takie?

Witam, zaciekawiła mnie sprawa piłki nożnej. Czy istnieją panie, które mają dreszczyk emocji przed meczem FC Barcelona-Real Madryt? Czy panie mają ulubiony klub, którym się interesują? Osobiście marzę wręcz o dziewczynie, która lubiłaby piłkę nożną ... mielibyśmy tyle wspólnych tematów.

Nie ma pań tutaj? Żadna nie lubi piłki nożnej?

raczej bedzie ci ciężko taką laske poznac :O

ja się trochę interesuję. Kibicuję Realowi Madryt. Chociaż uważam, że kiedyś ten klub reprezentował ze sobą więcej niż zbieraninę zapatrzonych na siebie gwiazdek footballu. No i nie ma Zidane, mojego kochanego;)

Jest w sztabie trenerskim. Osobiście jestem za Barceloną w tej wojnie. I obstawiam minimalne zwycięstwo Barcelony po golu Messiego.

Ale nie na boisku, a to różnica jest znaczna. Też myślę, że wygra Barcelona, jestem realistką. Ale i tak kibicuję RM:)

hej. Ja lubię oglądac mecze,ale nie jestem kibicem. Kiedyś byłam i chodziłam nawet na mecze za czasów nastoletnich....:) To była prawdziwa frajda...:D Myślę,że spokojnie znajdziesz dziewczynę, lubiącą oglądać piłkę nożną w TV... Da się wciągnąć:D

a najlepiej się jeszcze założyć o coś przed meczem, emocje podczas i po meczu gwarantowane:)

ja wole oglądac mecze na zywo na stadionie

*założyć się o wynik, albo kto wygra mecz.

Ja sie interesuję.. :) uwielbia te emocje podczas każdemu meczu. Chodzę na mecze, które są w mieście z którego jestem ;)

i oczywiście Barca :P 2:1

uwielbiam te emocje podczas każdego meczu* miało byc przepraszam za literówki..

Ja kocham piłke nozna!! mam swoj ukochany klub i bardzo interesuja mnie rozgrywki roznych druzyn, szkoda tylko ze nasza Polska pilka nie jest taka super:(

Gdzie was można znaleźć dziewczyny?

hehe, tak, jak się o coś założycie, to na pewno będzie jeszcze więcej emocji!!!!:P

rozejrzyj sie dookoła siebie:) o albo zorganizujcie z kolegami spotkanie i wspólne ogladanie jakiegos meczu w gronie nowo poznanych koleżanek:)

Zarazil mnie tym mój facet :) niestety w tym sezonie ostatni mecz za tydzień :( i uważam również, że klub się kocha mimo wszystko a nie za to czy ma pierwsze czy ostatanie miejsce w tabeli.. zdecydowanie wolę iśc na mecz, jechac nawet na wyjazd aniżeli oglądac w TV

heh w krakowie :) ja bym tez chciała faceta ktory sie interesuje pilka, a tu moj woli boks a o piłce to ja mu opowiadam :)

W Krakowie to prawdziwi fani chodzą z nożem haha.

Ja też jestem z Krakowa;) ale faceta to ja już mam on kibic od małego, ja od kilku lat..

nie prawda, prawdziwi fani kibicuja a pseudo fani chodza z nozami, a takich tu wiecej niestety...

Bywają i tacy.. co z nożem lub czymś innym.. Ale nie generalizujmy, że każdy tak jest. Są na Cracovii porządni kibice, eleganckie chłopaki, którzy kochają swój klub i wcale nie muszą się nożem za niego pic, a mimo to są na każdym meczu i wyjeździe... rozróżnij kibica od pseudokibica..

bic* rzecz jasna.

bardziej plażową niż nożną,ale mój najmilszy ..kolega uwielbia więc chętnie z nim chodzę na mecze:)

tak a na cracovii na hokeju "kibice" cracovi pokazali jacy da porzadni spiewajac ostatnio hymn... pryskaja inteligencja,,, załosne

No i co z tego? nie każdy taki jest, tez byłam i wcale nie musiałam byc chamska, wulgarna aby byc ze swoją drużyną. Nie ma co generazliwac..

Chociaż Derby Europy nie wywołują u mnie emocji, bo mój klub to Czerwone Diabły! :D

Poza tym ja się spóźniłam z 20 min na Hokeja, wiec jak śpiewali hymn to nie widziałam na początku.

uwierz są takie dziewczyny :) np. ja mój chłopak jest za Barcą, ja za realem, chodzimy razem na mecze Górnika Zabrze, malo tego w lutym byliśmy w Barcelonie na meczu z Racingiem Santander, za to za rok planujemy wyprawe do Madrytu :D a dzisiejszy mecz? to dopiero będzie widowisko HALA MADRID!!!