Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość <3 Karolinaś. :pp

zakochałam się w dziewczynie. :(

Polecane posty

Gość <3 Karolinaś. :pp

Witam. Czuję się okropnie, a nie mam komu się wygadać i dlatego proszę was o radę. To trudny temat..przynajmniej dla mnie. Tak jak w temacie, zakochałam się w mojej najlepszej koleżance. Gadamy o wszystkim, przytulamy się, smiejemy itp. Od kilku miesięcy czuję coś więcej do niej niż przyjaźń. Ona jest inna od reszty tzn. nic jej się nie chcę (co jest kochane XD), jest tajemnicza, nie lubi dużo rozmawiać i za to ją kocham. Myślałam, że ona też cos do mnie czuje... Więc postanowiłam jej to wyznać. Okropnie się bałam bo miało być to pierwsze moje prawdziwe wyznanie miłości. Nigdy tak się nie czułam w jej obecności więc poprosiłam ją dziś w szkole, a byśmy porozmawiały . Gdy była chwila zaczęłyśmy rozmowę. Na gg spytała się mnie czy kogoś kocham, ale jej nie odpowiedziałam, więc spytałam jej się dlaczego o to mnie zapytała. Odpowiedziała, że tak po prostu. :( W akcie desperackim oznajmiłam jej, że mogę jej powiedzieć kogo kocham, a ona się zgodziła. Po krótkim milczeniu przytuliłam ją i powiedziałam, ze to ją tylko i wyłącznie kocham. :(( Uśmiechnęła się i powiedziała, że ona tez zakochała się w dziewczynie, ale nie we mnie, lecz a ona jej nie akceptuje. W tym momencie rozpadłam się od wewnątrz. Po prostu ona mnie nie kochała tylko inną. Poźniej ona wgl sie do mnie nie odzywała i zauważyłam, że mnie unika. Chciałam sie wypłakać na maxa tylko nie mogłam. Pod koniec dnia zapytałam się jej czy nasze relacje się zmieniły po tym co jej wyznałam i że się bardzo źle czuje. Ona wykrztusiła, że bardziej okropnie czuje sie ode mnie i nie wie co zrobić. Kocham ją i nie wiem co mam zrobić, ponieważ nadal nie mogę się popatrzeć jej prosto w oczy, gdyż boję się, że pomyśli, że nadal ją kocham i mnie wyśmieje. Kiedyś przytulałyśmy się, a teraz jakos nie mamy odwagi. Proszę poradźcie mi czy mam dać sobie z tym spokój czy próbować walczyc o nią i pokazywać jej, że cały czas ja kocham. SORRY, że sie rozpisałam, ale potrzebowałam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie sprawa jest prosta - nie podobasz się jej to nie ma sensu zajmować sobie nią czasu. Jest wiele kobiet/mężczyzn, którym się podobasz. Szkoda marnować życia na czekanie na osobę, która ma cię w nosie. Życzę powodzenia i samych sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość <3 Karolinaś. :pp
dzięki za odpowiedź. lecz to będzie dla mnie bardzo trudne, aby odkochać się w niej. Nie chcę robic jej prania mózgu moją miłością, a także nie chcę aby się przejmowała. więc może masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile masz lat, ale podejrzewam, że jesteś osobą bardzo młodą. W każdym razie moja droga - życie jeszcze pokaże Ci, że jeśli nie ma uczucia to taki związek nie ma szans na przetrwanie. Też byłam wiele razy zakochana, kilka nawet rzucana. Potem zrozumiałam, że bez najmniejszego sensu jest darzenie moim szczerym uczuciem osoby, która na nie nie zasługuje. Posłuchaj, nic na siłę. Musisz o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 Karolinaś. :pp
Bardzo dziękuje Ci za te wszystkie rady. Juz w tej chwili zrozumiałam wiele, lecz martwi mnie jeszcze to, że juz nigdy nie będę miała z nią takiego samego kontaktu jak kiedyś. Próbowałaś kiedyś naprawić kontakt z osobą, która nic do cb nie czuła, a wiedziałaś, że zepsułaś wiele?. miałaś juz taka sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co Ci taka przyjaźń? Wierzysz w to, że uczucie od tak sobie minie i znów będziecie przyjaciółkami? Zawsze w głębi serca będziesz się w niej podkochiwać. Będziesz zazdrosna i będziesz cierpieć słuchając opowieści jak to nie kocha innej/innego. Nie jestem alfą i omegą i zrobisz oczywiście jak uważasz, ale wg. mnie sama sobie zrobisz krzywdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 Karolinaś. :pp
może masz rację. sama nie wiem czego chcę, ale na ten moment juz mi wszystko jedno. Pokieruję sie Twoja radą. Na pewno jestes starsza ode mnie i jestes bardziej doswiadczona w miłości i takie tam i powinnam właśnie cb posłuchać. Przynajmniej tak czuję. W najbliższym czasie będę próbować troche oddalić się od niej i zapomnieć, może to cos da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że tak będzie najlepiej właśnie dla Ciebie. Powodzenia życzę i głowa do góry. Życie nie kończy się na jednej dziewczynie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 Karolinaś. :pp
dzięki za wszystko. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdzcie sobie jeszcze
chlopaka i bedziecie zyc w super trojkacie! mowie ci fajnie jest - facet i 2 laski, mozecie sie wymieniac pozycjami i w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×