pomóżcie się zdecydować

mój mąż mnie nie szanuje traktuje jak służącą przynieś to przynieś tamto zrób to zrób tamto i tak w kółko a jak nie chcę zrobić to się obraża nie wiem już co mam zrobić pomóżcie

Przestań reagować.. czasem mu przejdzie.. a wtedy Ty zacznij się obrażać jak on.. może zmądrzeje :O

A jebnac dziada brudna szmata przez glowe i krzyknac porzadnie to sie nauczy :D

to nie Twój mąz Cie nie szanuje, tylko Ty sama

wiecie jakie kłótnie są przez to najgorsze jest to że on nie jest stary ma 29 lat a zachowuje się jak jakiś dziadek bo on nie ma siły albo mu się nie chce

ze pogon tego dupka od siebie.Nie chodzi mi o rozwod, jedynie jasno zakomunikuj - GON SIE !!! Zapowiedz od dzis, ze skonczyla sie darmowa kucharka, sprzataczka . Z seksu nie zrezygnujesz ,bo masz potrzeby wlasne. Zaspokoisz je albo z nim albo z innym.Jego wybor. W pyskowki nie wchodz. Jesli ujada , ubierz sie i przejdz na spacer. I tak duzszy czas. Powinien zmieknac :-P Masz inne problemy jescze ? Dawaj bedziemy nad nimi myslec.

muszę sprostować nie gotuje nie umiem w sumie nie mam raczej już żadnych problemów poza tym i nie wiem czy to możliwe co napisałaś nie wiem czy będę umiała tak zrobić

aida,,,,,,, - mam to samo, Innym latwo radzic, bo sami nie musza sie borykac z problemem. Moj tez ciagle zmeczony. Dlatego z dnia na dzien coraz bardziej niecierpie mojej tesciowej, ktora go tak wychowala - sama byla sluzaca dla niego az do naszego slubu i teraz ja mam klopot. Ja mam nadzieje, ze on sie zmieni, ale ze niecierpie balaganu to haruje jak wol. Zeby jeszcze dobre slowo? Jeszcze potrafi perfidnie powiedziec, ze to nie zrobione lub tamto.... eh, widzialy galy co braly i teraz mam. Swojej corce juz powiem jak ma wybierac...

ok. Mamy problem gotowania juz z gloywy.To znaczy nie jest tak zle . Czego oczekujesz w takim razie? Bo chyba nie sadzisz, ze od pisania z nami na kafe twoj maz sie zmieni:-P Napisz jaka jestes , to wtedy znajdziemy inny sposob na makontenta i generala. Dawaj .

nie ja nie mam dzieci a teściowa jest ok tylko że mój nie ma być po czym zmęczony ma swoją firmę w której albo siedzi tylko na dupie albo w ogóle nie idzie normalnie porażka

jak jaka jestem nie bardzo umiem się opisywać nie wiem co :(:(

dziewczyno -czy ty nie masz w sobie zadnej sily, zlosci, tupetu ? Jestes taka cichutka, bez jaj. Czasem trzeba tupnac noga, by zademonstrowac sile. Nie wazne , ze np.52 kg. W malym ciele moze byc waleczny duch. No jaka jestes? Bo moze sama az sie prosisz , by pomiatac Toba?

jaka jestem nie jestem na pewno nie śmiała mam 23 lata boże nie wiem co pisać zadaj jakieś konkretne pytania będzie łatwiej

powiem Ci tak :w zwiazku nigdy nie ustepuj z placu boju, jesli masz apodyktycznego przeciwnika. Wazne , bys nie byla , badz kreowala sie na sierote , czy ofiare. Osoba o zapedach przywodczych bedzie chciala Cie zdominowac , wziac pod pantofel. Nawet szara myszka , co skrobie cicho serek moze czuc sie zniewolona i nieszczesliwa. Przeanalizuj cechy charakteru u siebie i u swego meza. Do tego dostoowac powinnas taktyke, by role sie ne odwrocily a pozycja w zwiazku byla rowna w miare. Czesto mala zmiana w swej postawie potrafi ucznic cuda i uzdrowic zwiazek. Rozumiesz?

rozumiem o czym mówisz ale wątpię by to się udało nie znasz mojego męża

no a jaki on jest ? No jaki? Dziewczyno to jest taki sam czlowiek jaki Ty i ja. Ma swoje slabosci, nawyki , przywary i checi do zmian( a jak nie ma , to trzeba mu wypracowac). Jesli mu nie zakomunikujesz , ze Ci ZLE, ze SIE NIE ZGADZASZ i nie bedziesz ASERTYWNA , to mozemy sobie gadac, gdac, gadac. Ja na to nie mam czasu ,ale jesli chcesz konkretnych rozwiazan ,to wez sie w garsc i zacznij jakies zmiany. A najlepiej u siebie. No chyba , ze chcesz byc popychana, upokarzana i miec wdeptana psyche w podloge -coz droga wolna. Ja chce Ci pomoc ale jesli Ty, jestes taka bezwolna istotka ,to co mamy zrobic?

nie chodzi o to wiem że on jest taki sam jak ja czy ty myślisz że ja mu nie mówię że mi to czy tamto nie pasuje cały czas tylko on nie reaguje potrafi powiedzieć że nie pracuje to co mam do roboty

no to pora moze zstanowic se nad jakas praca , chocby po to by wyjsc do ludzi. Jesli robi Ci wypominanki -zloz ostentacyjnie zatyczki do uszu i powiedz mu- nudny jestes :-P Na polecenia typu podaj , przynies , pozamiataj- wogole ZERO reakcji. Nie wchodz tak jak wczesniej proponowalam w zadne pyskowki. Odpowiedzi twoje maja byc jasne, klarowne, przemyslane. Badz kobieta , ktora bedzie trzymala sie pewnych zasad i regul. Wypracuj sobie powazanie i szacunek .