Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jeszozwiesz

Gdybyscie miały szanse na romans bez zobowiązań z facetem Waszych marzeń to...

Polecane posty

Gość Jeszozwiesz
Znam go ponad miesiąc dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli żadna ze stron nie poczuje się w takim układzie pokrzywdzona to chyba można. Ale powinno być inaczej - najpierw uczucie później łóżko. Ja nie jestem aż tak wyluzowana żeby zmienić kolejność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeszkadza ci ze
czyli jestes matka polka, zacofana i gorsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdadsasd
a po co? jakby był fcaetem moich marzen to bym z nim była, a jelsi nie jestem i jestem z innym to moze warto skonczyc zwiazek. ale seks na boku? nie po co tak siebie nie szanowac. głupia jestes. chyba ze mówisz takich kolesich jak johnny depp i brad pitt:) ale ja wolalabym nawet z nimi isc na dobra kolacje i na drinka pogadac niz do łzoka:) do łozka to ja mam swojego i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore jesteś zbyt surowa w ocenie. Niektóre kobiety nie mają takiej intuicji , albo mają, a mimo wszystko wikłają się w krzywdzące dla nich sytuacje. Chemia:) a po chemii płacz:) ale każde doświadczenie jest potrzebne - grunt żeby umieć z niego wyciągnąć wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
moment, romans to według autorki znaczy związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszozwiesz
Przecież napisałam ,że jestem wolna , on też nikogo nie ma. Romans jakos znajomość + seks. Nie wiem jak to lepiej określić :O Wiem ,że na Kafe lubicie obrażać bez powodu ,ale proszę Was bardzo powstrzymajcie sie troche :O Chodzi też o to ,że jestem już 2 lata sama i nikogo nie spotkałam kto by mi się spodobał , tylko on :/ Mam już troche dosyć bycia samą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sypianie z facetem, który nie jest twoim partnerem, nie jest kurwieniem się:o Ludzie - mamy XXI wiek - kobieta też czerpie przyjemność z seksu, prawda? Więc nie jest tylko mięsem, jest partnerem. Ja nie rozumiem problemu - chcę się z kimś pobzykać, to to robię. No, chyba że tego kogoś nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapierdoła
Jak pisał poeta lepiej zrobić i żałować niż za parę lat załować, że się nie zrobiło :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale taka znajomość + seks chyba nie pozbawi cię uczucia samotności. Dużo ryzykujesz , jeśli z Twojej strony pojawi się uczucie które on odrzuci. Może lepiej poczekać na kogoś kto ma coś więcej do zaoferowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktycznie jak sie z nim
przespisz po czym on ic powie sorry mala, to tylko seks, to uczucie samotnosci minie :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
kbiety sąbardziej emocjonalne niż faceci. Inaczej po pewnym czasie odbierajątaką znajomość. Owszem, mamy XXI wiek i nic nikomu do tego z kim śpi, z kim jada kolacje, czy myje okna. Mamy wolny kraj - każdy robi to co chce - nie raniąc innych przy tym, bo jeśli ranimy kogoś świadomie to to jest świństwo i XXI wiek nie ma nic do tego. Jednak jest druga strona medalu - kobieca natura. Dla niej nie istotny jest wiek w jakim żyjemy i co jest trendy dzisiaj, ale to co czujemy. Jeśli znasz siebie na tyle, że jesteś przekonana, że ten facet nie zawróci ci w głowie, że uniesiesz związek justsex to droga wolna. Jednak nie znam ani jednej szcześliwej dziewczyny w takim układzie - ale może mało mam takich przypadków, albo znam same nieszcześłiwe - przecież i tak może być ;) Tylko, że te laski takie silne i twarde na początku stawały się marionetkami tych facetów, tych panów i władców, któzy przychodzą do nich tylko po seks, nie na rozmowę, nie na obiad, tylko na sekjs, na ruchańsko, i do domu - facet potrafi bez emocji - kobieta nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
jeśli nie jest w 100% pewna to nie powinna z nim sypiać i tyle. Bo gdyby wiedziała co robi to nie pytałaby tutaj. Ona mocno chce, ale wie, że będzie potem płacz i zgrzytanie zębów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszozwiesz
Mam 24 lata , on jest troche starszy , nie mamy dzieci , żon / mężów , nic z tych rzeczy;) Problem jest zupełnie gdzie indziej. Poza tym wiem ,że się zakocham , już polubiłam go o wiele za bardzo niż powinnam w tej sytuacji :O Z jednej strony łatwo powiedzieć ,żeby to zostawić ale chyba zrobiłam o jeden krok za daleko i ciężko by mi się było teraz wycofać , chyba bym żałowała do konca życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
najpierw zobacz, czy pójdziecie na zwykłą kolację - bez zobowiązań, bez seksu, bez całowania... Jeśli facet nie jest tym zainteresowany to znaczy, że nie jest zainteresowany Tobą. Jak nie jest zainteresowany Tobą, a Ty się już w nim podkochujesz, to będziesz kolejną nieszczęśliwą. A po co Ci to jest potrzebne? Wybadaj faceta zanim oddasz mu siebie, żeby potem nie żałować. Bo lżej się znosi katusze namiętności z poczuciem zachowania godności niż ból związany z poczuciem nawet nie sprzedania się a oddania za totalnie darmo. Bo to nie jest chęć na jeden numer, Ty masz ochotę na niego w sensie nie na jego ciało, tylko na niego.... I nie znasz jego intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
druga rzecz gdzie się spotykacie? O ile się spotykacie w sensie obydwoje umawiacie i wychodzicie, bo spotykanie w pracy, w szkole, w miejscu, gdzie i tak na siebie wpadacie nie wchodzi w grę. po drugie miej na uwadze fakt, że jest masa facetów, którzy potrafią piękne śpiewki, wprost jak krawcy - idealnie skrojone na miarę danej "ofiary" pociskać, byle tylko zaciągnąć do łózka a potem.... potem szuka się nowej, ciekawszej zdobyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejkouryt
Hmmmmm.... ma rację. Spróbuj normalnie z nim iść na randkę. Seks to fajna sprawa, ale zanim nastapi też może być przyjemnie :) Chodzi mi o to, że jeśli jest fajna chemia między Wami, to nie musicie wyznawać sobie wielkich uczuć, czy zobowiązywać do czegoś, ale też możecie miło spędzać czas. Właśnie po to są randki. I czasem się kończą seksem, a czasem nie - i to jest w nich najfajniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie te czasy , i nie ten wiek żeby iść z facetem na kolecje i za rączke sie trzymać, facet jak stawia kolacje i napewno czegoś będzie chciał , a jak nie to znaczy że go nie pociagasz i po co to ciągną dalej, jesteś w tym wieku że nie musisz sie pytać nikogo o zgodę na pójście do łóżka z kim chcesz, nawet gdybyś była w związku to twoja sprawa i twoje sumienie nikt za ciebie nie będzie tego przeżywał jak cos sie stanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
AS zgadzam się z Tobą, każdy robi to co chce. Tylko ja zwracam uwagę na kobiecą naturę, której nie interesują współczesne czasy. Dziewczyna nie jest jedną z tych, które śpią z kim popadnie bo taki mają nastrój. Nie wytrzyma odrzucenia, bo ona nie szuka seksu, tylko bliskości tego faceta. Gdyby mogła spać z kim zechce - nie byłoby tego tematu. Miałaby może i 3 kochanków, a tu chce tego jednego a on zaznaczył na wstępie, że związki go nie interesują, on chce tylko seksu i obraca dziewczynę tylko pod kątem swojej huci a nie partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starapierdoła
Ja bym proponował na 3 randce. Tradycyjnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
tu nie chodzi o liczby, na drugiej, na piętnastej czy dwudziestej drugiej... Na każdej jednej byle mieć pewność, że wiemy co robimy i jakie mogą być tego konsekwencje. Dziewczyna nie należy do grupy rozwiązłych kobiet i luźne związki do końca jej samej nie pasują. Więc próbuje się usprawiedliwiać sama przed sobą, że przecież cały świat tak robi, seksi się na potęgę bez uczuć... Tylko, że w niej te uczucia już są. I mogą zostać zdeptane. Nie mówię, że ma iść do klasztoru i pas cnoty założyć! Mówię, żeby zastanowiła się nad tym co chce zrobić, bo może tego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wcześniej pisała facet nie chce związku wiec po co się narzuca jak taka "porządna" chce być dziwny musi być ten facet , bo "myśliwy" dawno by ja wyczuł, i by sie skończyło zaciągnięciem do łóżka albo dał by sobie spokój, przecież znają sie miesiąc, dużo rozmawiają wprost rozumieją się a tak nawiasem mówiąc ciekawe czego nie napisała:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
kobiety wyolbrzymiają i to "rozumiemy się aż za bardzo" znaczy, że rozmawiają ze sobą i mają wspólne tematy. Gdyby się tak aż za bardzo rozumieli, to by się zrozumieli w kwestii łóżkowej i facet zrozumiał, że jeśli nie chce laski krzywdzić - powinien dać jej spokój. Ale kobiety w swojej naturze mają usprawiedliwianie facetów zanim ten sobie wymyśli dobrą wymówkę... Po drugie wyolbrzymiają pozytywne aspekty a minimalizują negatywne - zwłaszcza na początku znajomości, a potem na koniec okłamują same siebie, że przecież tego chciały i jest im dobrze... I wstydzą się przyznać przed samą sobą, że chciały aby ten facet się w nich zakochał i został z nimi na dłużej. Wyobrażasz sobie autorko sytuację, że po przespaniu się z nim, on na drugi dzień adoruje inną kobietę? Jak reagujesz? A jak wnosisz protesty mówi: ale my tylko spaliśmy ze sobą, to nie było nic poważnego, o co ci chodzi? Przełkniesz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszozwiesz
Wszystko napisalam:) Naprawdę nie ma jakiegos drugiego dna itp. Najgorsze ,że wszyscy macie po części racje. Nigdy nie uprawiałam seksu poza kimś kogo znałam długo ,z kim bylam.. Może coś straciłam , nie wiem..i pewnie nigdy się nie dowiem. Nie jestem zimną suką , chyba nie umiem być kochanką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
tego, czy jest drugie dno zazwyczaj dowiadujesz się na końcu historii :) to tak, jakby w połowie filmu dać stopklatkę "kto zabił". Zastanów się czy masz w sobie tyle siły by znieść porażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
z drugiej strony facet jest niedojrzały skoro nie chce związku. Chce ruchać za darmo i bawić się - czyli co? Czyli szukać idealnej partnerki z możliwością regularnego seksu - to znaczy, jak się żadna nie znajdzie to mam zawsze gdzie uderzyć... To jest myślenie facetów. A kobiet jest takie "cicho się w nim kocham, to jak się z nim prześpię to spowoduję, że on też się we mnie zakocha..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sakura25
mówisz bez zaobowiązań, prędzej czy póżniej ktoś się zakocha. Patrząc realnie będziesz to Ty, gdyż kobiety tak mają - a co najgorszę że będzie się potem cierpieć. a patrząc z drugiej strony jak oboje jesteście wolni to jak to mówią przez żołądek do serca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm mmm mm m
to będzie wygodne tylko dla niego, bo dziewczyna już popłynęła... a podświadomie czuje, że coś jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszozwiesz
A jest jakakolwiek szansa ,że on się zakocha? Przecież tacy faceci też sie kiedys zakochują , nie żebym myślała ,że łaczy nas coś wyjątkowego bla bla bla.... :O Jestem realistką ,ale przecież on nie może nie mieć w sobie żadnych uczuć oprócz chęci bzykania? Czy faceci naprawdę tak mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby nie byl facetem moich marzen tylko dobrym w lózku, fajnym chlopakiem, którego lubie to bym sie nie wahala i przez jakis czas z nim dobrze bawila. Jesli bylby to facet moich marzen, do którego wzdycham w samotnosci to nigdy przenigdy bym na taki uklad nie poszla. Albo zwiazek normalny albo wcale. Bez zobowiazan mozna sie bzykac tylko z kims, w kim nie jestesmy zakochani. Basta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×