Macie jakieś sposoby na dorabianie ?????????????????????????????????????????????

mi mała Piszesz tak jakbyś myślała że jakbyś traktowała mnie jak dziecko. CV wszędzie zaniosłem gdzie się dało. O pracę pytałem wszędzie gdzie się dało. Miałem alternatywę taką aby pracować w sklepie na magazynie za 1300 zł tylko że musiałbym jeździć do tego sklepu ponad 60 km a nie 20. Spróbuj wsiąśc teraz na rower i zrobić dziennie 120 km. Może dziś tyle zrobisz ale jutro odechce ci się wszystkiego.

a autobusy nie jezdza?

Wy naprawdę nie czytacie tego co ja piszę ? Mam zakładać firmę ??? Uczyć się zawodu ??? Ja potrzebuję mieć teraz w tym miesiącu dodatkowe pieniądze aby nie zdechcnąć z głodu !!!! Takie plany o nauce zawodu to zostawcie tym którzy dopiero zaczynają mysleć o swojej przyszłości. Szukam czegoś co zagwarantuje mi jakiś dochód od dziś , najpóźniej od nowego roku bo może grudzień jeszcze jakoś przetrwam. Może.

a gdzie mieszkasz ??

:O

czytac nie umiesz ze chlopak ma 1000zl i jezdzi rowerem zeby nie placic za bilet bo wtedy to chyba musialby juz codziennie krasc chleb...

Autobusy jeżdzą ale skoro mam rower to nie mam zamiaru narażać się na kary za brak biletu. No nic , idę bo nie w tym celu założyłem ten temat. Oczekiwałem jakiejś pomocy a nie wymiany poglądów. Zaznacie kiedyś prawdziwą biedę to zrozumiecie co się wtedy czuje.

zej idz do zony i dom ocieplaj a nie na kompie siedz

rowerem teraz, kiedy auta maja problemy. Dajcie se spokój, prowokacja

ludzie wy chyba naprawde nie wiecie co to byc glodnym i nie miec na chleb...

ludziki wiedzą, ja wiem, wiem jak moja mama kombinowała, kiedy zostałyśmy same we dwie a ja chorowałam. To jest prawda, że praca leży na bruku, wystarczy troche pogłówkować i zaczać działać. a prowo 4/10

Jezeli jestes po szkole ekonomicznej to powinienes umiec kalkulowac. To latem nie wiedziałes ,ze zima te 1000 zl ci nie wystarczy?Teraz sie obudziłes?

A może ktoś w twojej miejscowości potrzebuje, żeby mu śnieg odgarnąć?

moj maz zeby zaoszczedzic aby mielismy na jedzenie tez jezdzil rowerem wiec rozumiem Cie autorze, na kafe siedza sami beznadziejni ludzie co mieszkaja z rodzicami nie pracuja i nie wiedza co to bieda glod i chlod....

jasne, facet jeździ do pracy na czarno rowerem 20 kilo w jedna stronę, a po drodze zajeżdża do biblioteki z myślą, że na bank laski z kafeterii będą wiedziały jak wyjść z biedy pieprzyć to my, a nie nas

Dokładnie tak , jeżdżę rowerem bo na takie rzeczy jak bilet mnie nie stać. Dodam jeszcze że nie jestem w stanie zakupić nawet żadnego pieca w domu aby w nim grzać. Siedzę z żoną i dzieckiem w domu w którym teraz jest niewiele ponad 5 stopni. Nie mam kuchenki na gaz aby ugotować jaką zupę czy coś. Jest tylko czajnik na wodę ale wodę gotuję tylko żona dla siebie i dla dziecka , ja pije zimną żeby oszczędzać na prądzie. Światła nie palimy. W ogóle za prąd to płacimy miesięcznie 2-3 zł. Lodówki nie ma bo jest zepsuta. Może teraz ktoś zrozumie coś z tego ??? Szukam dodatkowego zajęcia aby zdobyć parę złotych ale to już teraz !!! Żyję najmnijesyzm kosztem jakim sie da. Jeżeli zaproponujecie mi żebranie to powiem wam że też już tego próbowałem i w lato czasami jakaś złotówka dziennie wpadła ale teraz w zime nic !!! Ludzie nawet nie mają ochoty spojrzeć na mnie i przeczytać ogłoszenie moje. Z kartek które wywieszam na drzewach też nic nie ma. Może ktoś z was zarabia przez interent ??? Znam się na komputerach , informatyce trochę więc może coś w tym kierunku ?

Piszesz ,ze nawet pieca nie macie!!!!!Uzywany piec to nawet za darmo mozesz sie postarac ,tylko trzeba pomyslec o tym ,ze zimą jest zimno.

ja pierdole, nie wczuwaj sie tak, skończ to marne prowo, bo peknę ze śmiechu :D:D:D:D

moj mąż też jezdzi do pracy rowerem- i to nie tylko dla zdrowia, ale i zeby zaoszczedzic, fakt, zreszta w tej chwili w ogole sie samochodu pozbylismy na pare miesiecy:) ja jezdze autobusem, godzine w jedna strone, czasem krocej zaleznie od korkow, zeby sie nie przesiadac to czesto potem z autobusu ide 20 minut na nogach, bez wzgledu na pogode... wiec nie robisz na mnie wrazenia, autorze, akurat ta kwestia. mieszkam w UK i tutaj ludzie dojezdzaja na rowerach i po 40, 50 minut w jedna strone- deszcz, wiatr, nieważne:) mąz będac studentem i bedac mlodszy od Ciebie musial sie sam utrzymywac, wiec zaiwanial w markecie budowalnym wlasnie, potem wyjechal za granice, zeby cos osiagnac w swojej branzy i zarobic na dom, przeżył trudne chwile i rowniez nikt mu w niczym nie pomógł no ale fakt, nie zrobil sobie dziecka w wieku 20 lat...

mowisz, ze zaproponowali Ci prace za 1600zl mies 60 km od Twojego domu. teraz zarabiasz 1000 zl. i to na czarno. Dlatego tez o te autobusy pytam. Przeciez z pewnoscia bardziej by Ci sie oplacalo tam pracowac i bilet miesieczny kupic. Moj ulgowy kosztuje 55zl, jedze codzien ok 45km do szkoly. Wiec dla Ciebie, bez ulgi nie kosztowal by duzo wiecej, sadze. No i duzo wygoddniej i na emeryture sie zbiera... no i wiecej o jakies 500 zl na mies

a jak chcesz zarabiać przez internet, skoro nie masz kompa? w bibliotece będziesz robić geszefty? :D:D:D:D

Pradem ogrzewa a placi 2 zl za prad miesiecznie.

naiwna jestem:o takich prowokatorow powinno sie scigac z urzedu:D

Fajna z was pomoc. Co ma do rzeczy to że tak mi się uszykowało ? Jasne że wieedziałem że w zime będize mi trudniej. No przecież nie jetsem głupi. Ale jednak liczyłem na to że ktoś spróbuje mi pomóc. Nawet jak dziś przyjechałem tu do biblioteki to byłem pełen nadziei że coś się uda załatwić. A okazuje się że przez godzinę czasu ja musze wam pisać w jakiej jestem sytuacji i tłumaczyc to że potrzebuję teraz pieniędzy bo na nic nie mam. Po co mi piszecie abym dom ocieplał ? No niby czym ?????? Skąd mam wziąć deski , gwożdzie czy cegły ??? Ludzie , zastanówcie się !

Gamoniu -lepiej idz do lasu chrust zbieraac na opał .

ja wiem .. słuchaj a stówka Ci się przyda chociaż ? ;> bo jak siedzisz na necie to ja Ci mogę pomóc .. sama tak dorabiam bo mi matka zabiera całe alimenty :D

a dlaczego akurat na forum dla ćwierćinteligentek szukasz pomocy?

wiecie co chlopak pewnie sie pomylil ze placi 2zl za prad ale nie najezdzajcie na niego bieda az piszczy a wy smiechy hihi hahy.... duzo z nas pewnie bylo kiedys w popdobnej sytuacji a dzisiaj sie smiejcie z chlopaka ktory chce znalesc dodatkowe pieniadze aby zyc a nie wegetowac... autorze udaj sie do mopsu przedstaw sytuacje przyznaj sie ze pracujesz na czarno uwierz mi wiekszym szmuglarzom pomagaja co maja samochody drogie a kombinuja

mi mała Twój mąż musiał się sam utrzymywac pracując w markecie , tak ? Gdybym ja mógł sam na siebie pracować to bym chodził w skowronkach cały chyba. To co zarabiam idzie tylko na zone i dziecko. Sam na siebie wydaje miesięcznie maks 10 zł. To jest oczywiście chleb. Nic innego nie jem oprócz chleba i ziemniaków praktycznie. Dyskutujcie sobie dalej. I bawcie się dobrze.

ah Ty nie masz .. komputera :( . No to dorób sobie ulotkami .. też wpadnie pare stówek , wiem , że zima .. ale ja rok temu też zapierdalałam cały grudzień i styczeń żeby mieć na szkołę :(