Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna_i_inni

jak można pomóc w tej sytuacji?

Polecane posty

Gość Anna_i_inni

Wczoraj został wyemitowany reportarz o mojej sąsiadce z klatki obok. Nie wiedziałam, że jej życie wygląda tak źle. Z drugiej strony okazało się, że sama odmawia pomocy. Co możemy zrobić? Robactwo w całym bloku to tylko kwestia czasu. Może macie jakieś pomysły? http://tvnwarszawa.qaf2.pdmz.onet.pl/stolica,news,mieszka-w-fetorze-sasiedzi-protestuja,13731.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borsuczek Henio
wypieprzyć sąsiadkę i zdezynfekować dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna_i_inni
link działa po zlikwidowaniu spacji po słowie stolica, która automatycznie wrzuca kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o czym mówisz akurat widziałam TO! Nic nie można poradzic .. przeciez sama odmówiła pomocy. Bo przestała się leczyc... Wywalic jej tez nikt nie może bo jest okres zimy.... Chyba że sama dobrowolnie sie podda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna_i_inni
Nie wiem czy to możliwe ale administracja lub opieka społeczna powinna posprzątać to mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to możliwe.. Wolnośc tomku w swoim domku... Gdyby była osoba niepełnosprawną wtedy opieka przydziela opiekuna a tak nie.. Był warunek dla niej żeby się leczyła (alkoholizm) ale zbagatelizowała to ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się tak zastanawiam
no fakt, kobieta ma ciężkie życie bo z tego co mówili, wcześniej miała przejścia z rodziną, z synami (takie były komentarze pod tym filmem) Niepokojące jest to, że ona oczekuje pomocy z zewnątrz, ale sama nic nie robi żeby sobie pomóc. Choćby ta terapia anty-alkoholowa, którą przerwała. A posprzątać też by mogła. Myślę, że sąsiedzi by się chętnie nawet zrzucili na kupno środków - płynów do mycia, proszku itd. Może jej by się przydała pomoc psychologa, albo kogoś,bliskiego kto by jej pomógł zabrać się za siebie i powalczyć o lepsze życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna_i_inni
hmm może rzeczywiście pomoc społeczna powinna przysłać psychologa! Nie pomyslalam o tym. Boje się tylko, że realizacja będzie jak zawsze trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna_i_inni
może jeszcze jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kualalumpurka
takich ludzi trzeba IZOLOWAC! monitujcie gdzie się da - może się uda znaleźć ośrodek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×